Drewniana szkatułka w stylu retro - brązy i złocenia - Decoupage.

Witajcie :) 

Czasami zwykłe z pozoru rzeczy można odmienić w nowe za pomocą odrobiny farby i papieru.

Tak było i w przypadku tego pojemnika na cukier.

Dlatego też między innymi bardzo lubię decoupage.

Jakiś czas temu zdobyłam zwykły , prosty , drewniany pojemnik.

Był na nim wygrawerowany napis cukier stąd wiem jakie było jego pierwotne przeznaczenie.

Odrobina szpachli i papieru ściernego skutecznie go zakryła.

Chciałam go ozdobić w moim ulubionym francuskim stylu  wybrałam więc odpowiednie grafiki.

Chwilę myślałam jakie by im dodać tło.

Wpadł mi w ręce pasiasty papier którego kiedyś użyłam do ozdobienia podkładek.

Sprawdził się i na pojemniku.

Kolorki ma idealne.

Po wstępnym ozdobieniu , pocieniowaniu i wylakierowaniu pojemnika stwierdziłam , że czegoś mu jeszcze brakuje.

Wymyśliłam , że mosiężne dodatki w postaci nóżek , narożników i uchwytu dodadzą mu elegancji.

Teraz pojemnik właściwie może służyć do przechowywania małych ciasteczek , innych drobnych słodyczy albo ... biżuterii ;) 

Już  zdążyłam się nim pochwalić na facebooku.Opinie były bardzo pozytywne.

Mam nadzieję , że i ta z moich prac przypadnie Wam do gustu.

Zapraszam do galerii.

Pozdrawiam serdecznie w jednym z ostatnich wpisów tego roku.

Miłego dnia życzę , Basia.

Kraciasto groszkowy komplecik - puszka , młynek i podkładki - Cafes&Legumes - Decoupage

Witajcie :)

Znalazłam niedawno w zakamarkach kredensu metalową puszkę.

Ja to często u mnie bywa stała tam dość długo :)

Wreszcie postanowiłam ja trochę odmienić.

Znalazłam świetne grafiki we francuskim stylu - moje ulubione i pomyślałam , że świetnie odmienią ta puszkę.

Na dzbankach są groszki więc stwierdziłam iż fajnym ich uzupełnieniem będzie biało czerwona kratka.

Gdy puszka już była prawie gotowa mój wzrok padł na stary młynek do pieprzu ? Chociaż myślę , że i kawę zmieli.

Myślę sobie ozdobię puszce kompana :) 

Wybrałam te same grafiki i krateczkę.Gdy już lakierowałam młynek dojrzałam małe korkowe podkładki pod kubki.Od przybytku głowa ponoć nie boli więc i one zyskały nowy wygląd.

Jak komplet to komplet - wszystko musi pasować.Brzegi wszystkich przedmiotów postarzyłam bituminą.

Puszce dodałam krateczkową tasiemkę z fikuśną kokardką i gotowe :)

Zapraszam do galerii.

Pozdrawiam serdecznie i miłego wieczoru życzę , Basia.

Drewniana skrzynka w turkusach i błękitach bez grama decoupage.

Witajcie :) 

Niedawno wpadły mi w ręce dwie zwykłe drewniane skrzynki z surowego drewna sosnowego.

Obejrzałam , podumałam i wymyśliłam , że jedna z nich będzie bardziej kolorowa niż moje prace zazwyczaj.

Z reguły lubuję się w bielach , szarościach i czerniach.Tą skrzynkę postanowiłam ozdobić inaczej.I nie ma na niej ani grama decoupage ;)

Wybrałam piękne szafiry , błękity, turkusy i deczko złota.Mnie osobiście te kolory kojarzą się z barwami Morza Czerwonego ... właśnie takimi mieni się woda w Egipcie.

Ale skrzyneczka nie ma związku z wodą.Bliżej jej do nieba ;) 

Wstępnie planowałam wkomponować w te błękity jakąś grafikę z pawiem.Myślę , że paw pojawi się na drugiej skrzyneczce a na rzeczonej wykorzystałam ażurowe motyle i narożniki.

Planowałam dodać też jakiś starofrancuski napis lecz tym razem nie transferowy aby nie był bardzo wyraźny.

Próbowałam nitro , zmywacza do paznokci , olejku lawendowego ...Nie chciał się udać.

A że ja uparte stworzenie jestem więc w końcu domalowałam go odręcznie.

Znów z pomocą przyszedł mi nieoceniony , zużyty eyeliner ;)

Na narożnikach dodałam kropeczki.Polakierowałam i już.

Skrzyneczka gotowa.

Jak zwykle nie mogłam się powstrzymać i obfociłam ją ze wszystkich stron.

Zapraszam więc do galerii.

Pozdrawiam serdecznie , Basia.

 

Ptaki i róże - pojemnik na ciasteczka w duecie z młynkiem - Decoupage.

Witajcie :) 

Lato pomalutku ustępuje miejsca jesieni .Słońce nie grzeje już tak mocno , noce są coraz chłodniejsze.

Niektóre ptaki przygotowują się do odlotu w cieplejsze miejsca na ziemi więc postanowiłam uwiecznić na moim kompleciku " ptaszkowym " część skrzydlatego towarzystwa :) 

Ptaszków w domu nie posiadam.Obawiam się , że koty nie dałyby im spokoju , więc ozdobiłam w takiej scenerii puszkę ( powiedzmy na ciasteczka ) i młynek do kawy.I znów przyjemne z pożytecznym ;) Świeżo zmielona kawa i ciasteczka do niej na coraz krótsze  popołudnia.Aby nie było zbyt monotonnie dodałam czerwoną serwetkę w białe groszki a boki pocieniowałam bituminą.

Myślę , że z takim kompletem łatwiej będzie powitać nadchodzącą jesień.

A co Wy o nim sądzicie ?

Pozdrawiam serdecznie , Basia.

Nowe wcielenie pudełka na wino w paryskich klimatach - Cafe de Vins - Decoupage

Witajcie :) 

Dziękuję ślicznie jeszcze raz za tak miłe komentarze pod poprzednim postem dotyczącym kompletu kuchennego.Bardzo mi miło , że przyadł Wam do gustu.

Przedstawiam Wam teraz drewniane pudełko na wino.

Stało u mnie na parapecie w pracowni dość długo.Co jakis czas spoglądałam na niego i nie mogłam sie zdecydować jakby go tu ozdobić.I jak to często u mnie bywa , jakiś przedmiot zbiera kurz by w ciągu jednego popołudnia nastąpiła jego przemiana.Przypomniałam sobie o grafikach , które stylistycznie bardzo pasują do kompletu Cafe de Paris.Wstępnie pudełko miałam ozdobić zupełnie inaczej ale myślę , że jako pojemnik na np.francuskie winko sprawdzi się idealnie.Oryginalne brązy pokryłam akrylami w kolorze ecru i czerni , dodałam grafiki oraz grafitowe reliefy.Na wieczku brakowało jak przypuszczam - uchwytu.

Wpadłam na pomysł , że świetnym dopełnieniem będzie breloczek który przywiozłam z podróży do Paryża.

Uchował się akurat ten w kolorze srebra :) Do umocowania go we właściwym miejscu wykorzystałam czarną szyfonową wstążeczkę i wywiązałam fikusną kokardkę.

I tak powstało nowe , klimatyczne pudełko na wykwintne francuskie wino.

Zdjęć zrobiłam duuuużo więc możecie go sobie obejrzeć praktycznie z każdej strony :)

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego choć niestety trochę pchmurnego dnia ,

Basia.

I na deser - widok z mojego okna.

Moje letnie  "atelier " fotograficzne ;)