Witajcie :)
Jeszcze słów kilka o szafeczce a raczej o dodatkach , które na niej stoją.
Pewnie zauważyliście , że w turkusowej klatce dla żartu został zamknięty pluszowy miś.
Tak trochę nieszczególnie wyglądał w wiezieniu oraz w kuchni.
Postanowiłam , że jego miejsce zajmą świece.
Znalazłam w domu trzy.
Nie były w najlepszym stanie więc przeszukałam mój skromny zbiór serwetek i wybrałam ulubione róże wielu dekupażystek.
Są bardzo wdzięczne.Widziałam je na wielu pracach.Na kilku moich również się pojawiły ;)
Średnią już wcześniej używaną ozdobiłam wizerunkiem Pary Nowożeńców.
Serwetka miała ubytki świeca też więc idealnie się uzupełniały ;)
Wstawiłam ozdobione świece do klatki i wydawało mi się , że wszystko jest ok.
Ale po dłuższym namyśle stwierdziłam , że jednak nie jest ;)
Wzoru kompletnie nie było widać wśród tych krat.
Ten turkus też mi zaczął lekko przeszkadzać na tle limonkowej ściany.
Wybrałam się na zakupy.
Swoje kroki skierowałam do Rossmanna po nowe białe świece.
Wcześniej jednak zajrzałam do Home&You.
Wśród świec które zobaczyłam na półkach były też takie ozdobione kryształkami.
Przypomniałam sobie , że mam jeszcze trochę podobnej ozdobnej taśmy z
pudełek ślubnych .
Postanowiłam ją wykorzystać do ozdobienia świec po powrocie do domu.
Dokupiłam jeszcze listek samoprzylepnych cyrkonii i zabrałam się do pracy ;)
Turkusowe przetarcia na prętach klatki zastąpiłam bielą i odrobiną srebra.
Świeczki zyskały obręcze z cyrkonii i voila.
Na jednym ze zdjęć jest bardzo ciekawa butelka ( upolowana w PEPCO ) , która jest fajnym kontrastem oraz uzupełnieniem złotej ramy.
Na ostatnich zdjęciach prezentują się wspomniane wcześniej świece decoupage.
Pisałam o nich wczoraj na moim fanpage , ale dla tych z Was , którzy nie mieli okazji zobaczyć dodam jeszcze i tu :)
Przestawiłam je na kredens w pokoju.
O wiele bardziej pasują stylem a także nic ich nie zasłania.
Obok stoją róże służące mi jako rekwizyty do niektórych sesyji więc mają sąsiedztwo idealne ;)
Mam nadzieję , że obie wersje świec przypadły Wam do gustu.
Jeśli nie to też się nie pogniewam.
W końcu nie wszystkim musi się podobać to samo ;)
Zapraszam do galerii.
Pozdrawiam serdecznie , Basia.