Niech Wam jajeczko dobrze smakuje,
bogaty zajączek uśmiechem czaruje,
mały kurczaczek spełni marzenia,
wiary, radości, miłości, spełnienia.
Życzę Wam zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych, pełnych wiary, nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodzinny i wśród przyjaciół oraz Wesołego Alleluja!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wielkanoc. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wielkanoc. Pokaż wszystkie posty
piątek, 22 kwietnia 2011
Urodzinowo i świątecznie:)
Mama miała wczoraj urodziny! No a jakby to było gdybym nie zrobiła dla niej jakiejś kartki?! Tylko, że akurat wczoraj wena twórcza mnie opuściła!! No więc poszukałam w internecie inspiracji! Znalazłam cudowną karteczkę i postanowiłam zrobić podobną! Jednak nie pamiętam kto jest jej autorką! Szukałam i szukałam, ale nie mogę znaleźć tego bloga!!!! No więc przepraszam. No a moja kartucha wygląda tak...
I jeszcze jedna karteczka wielkanocna, którą zrobiłam już jakiś czas temu:)
Pozdrawiam Was świątecznie:)
I jeszcze jedna karteczka wielkanocna, którą zrobiłam już jakiś czas temu:)
Pozdrawiam Was świątecznie:)
sobota, 16 kwietnia 2011
Pachnący koszyk:):):)
Wczoraj na plastyce zaczęłam robić koszyk. Nie byle jaki, bo pachnący, hihi:) A pachnący dlatego, że to mydełko okręcone wstążką:) Szczerze mówiąc byłam zaskoczona, że robi się to tak przyjemnie! No przyjemnie to jest wtedy, jak się już nauczysz:) Jak skończyłam owijać mydło, trzeba było zrobić rączkę do koszyka! To było najgorsze!!! Jak zrobiłam już i to, w mydło wbiłam jeszcze pięć różyczek z papieru, potem trochę listków... A na końcu do rączki przykleiłam motylka:) Koszyczek zgłaszam na wyzwanie w Diabelskim Młynie:) Kawałek rączki...
Bok koszyka...
Widok z góry na kwiatki...
Chyba zrobię jeszcze jeden!
Pozdrawiam i dziękuję za odwiedzinki!!!!
Bok koszyka...
Widok z góry na kwiatki...
Chyba zrobię jeszcze jeden!
Pozdrawiam i dziękuję za odwiedzinki!!!!
czwartek, 14 kwietnia 2011
Pech...
Dzisiaj od samego rana prześladuje mnie pech! Nie da się tego inaczej wytłumaczyć!!! Rano, robiąc sobie bułki do szkoły skaleczyłam się nożem, nie zaklejałam plastrem, bo nie było po co. Jednak w szkole musiałam zakleić, bo krew tak mi się lała, że cały czas siedziałam z chusteczką! Kiedy przyszłam do szkoły, dowiedziałam się, że jest akademia z okazji rocznicy śmierci Jana Pawła II. Nie byłoby w tym nic pechowego, bo żadnego wiersza nie miałam mówić, ale okazało się, że będę śpiewała piosenkę!!! Nie miałam spódnicy, ani eleganckiej bluzki, więc wzięłam jedną z zespołu tanecznego. Spódnica byłą na mnie za długa, za szeroka, a na dodatek z tyłu miała jakieś gwiazdki, które musiałam odklejać! Na wychowaniu fizycznym się wywróciłam! Sama z siebie się zaczęłam śmiać! Potem przez przypadek, przy podawaniu piłki, koleżanka ściągnęła mi ten plaster z palca. Jak graliśmy w kosza to wywróciłabym się jeszcze dwa razy, ale się jakoś wyratowałam:) No a na koniec... W domu okazało się, że palec przecięłam w takim miejscu, że nie mogłam poćwiczyć na gitarze!!!
No!!! Wygadałam się na temat mojego pechowego dnia, a teraz przejdźmy do prac:) W ubiegły piątek robiliśmy na plastyce mini stroiki wielkanocne! Ja, jak to ja, oczywiście nie zdążyłam na lekcji, więc dokończyłam w domu:) Dodałam kilka ozdób. Trochę kwiatków, kilka motylków...
POZDRAWIAM!!!
P.S. Przepraszam za jakość zdjęć. Jutro postaram się wymienić fotki:)
No!!! Wygadałam się na temat mojego pechowego dnia, a teraz przejdźmy do prac:) W ubiegły piątek robiliśmy na plastyce mini stroiki wielkanocne! Ja, jak to ja, oczywiście nie zdążyłam na lekcji, więc dokończyłam w domu:) Dodałam kilka ozdób. Trochę kwiatków, kilka motylków...
POZDRAWIAM!!!
P.S. Przepraszam za jakość zdjęć. Jutro postaram się wymienić fotki:)
wtorek, 29 marca 2011
Zieleń!!!
Wielkanoc kojarzy mi się nie tylko z pisankami, kurczakami, zającami i barankami, ale także z kolorem zielonym i żółtym:) Tak więc moja pierwsza w tym sezonie kartka wielkanocna jest utrzymana w tej kolorystyce:) Karteczka dość prosta. Trochę tuszu, papieru, kleju, niewielka ilość ozdób... i gotowe:):):) Robiłam ją na szybko, bo chciałam jeszcze dzisiaj pokazać:) Pomysł na kartkę przyszedł dość dziwnie... Szukałam inspiracji w necie. Znalazłam kilka przecudnych kartek. Jedna tak bardzo mi się spodobała, że chciałam zrobić taką samą:) Chciałam, ale nie zrobiłam. Wyszła mi całkiem inaczej!!!! Jedynym podobieństwem są te trzy zielone paski:)
No więc sezon kartek wielkanocnych już rozpoczęłam:)
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję osobom, które do mnie zaglądają i komentują moje prace:):)
No więc sezon kartek wielkanocnych już rozpoczęłam:)
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję osobom, które do mnie zaglądają i komentują moje prace:):)
sobota, 26 marca 2011
Karczochowa pisanka:)
Witam serdecznie po chwilowej nieobecności:) Jakoś tak nie było czasu na tworzenie. Jak nie nauka, to znowu jakiś wyjazd:) Tak więc przepraszam, że nie komentowałam Waszych prac:)Wczoraj starałam się to nadrobić!
Ale przejdźmy do rzeczy! Już jakiś czas temu zauroczyły mnie pisanki robione technika "karczochową". Miałam wielka chęć na zrobienie chociaż jednej, no ale nie miałam tasiemek. Zresztą był i inny powód. Nie do końca wiedziałam jak się je robi:) Ale na moje szczęście w Art Pasji pojawił się kursik na takie jajka:) Kto jeszcze nie widział, to jest o TU! Kursik jest rewelacyjny! No a jako, że musiałam jechać do Rzeszowa, to w hurtowni kupiłam sobie wstążki. Pisankę zaczęłam robić jeszcze w czwartek wieczorem, jednak zrobiłam tylko trochę, bo musiałam się uczyć na sprawdzian, ale za to wczoraj prawie skończyłam. No właśnie. PRAWIE! Prawie robi dużą różnicę, hihi:) Tak więc dokończyłam ją dzisiaj:) Tak wiem, nie jest idealna. Jednak to dopiero pierwsza!! Mam nadzieję, żę następne będą ładniejsze:):)
Jajo z góry:
Z boku:
Buuuziaki:):):)
Ale przejdźmy do rzeczy! Już jakiś czas temu zauroczyły mnie pisanki robione technika "karczochową". Miałam wielka chęć na zrobienie chociaż jednej, no ale nie miałam tasiemek. Zresztą był i inny powód. Nie do końca wiedziałam jak się je robi:) Ale na moje szczęście w Art Pasji pojawił się kursik na takie jajka:) Kto jeszcze nie widział, to jest o TU! Kursik jest rewelacyjny! No a jako, że musiałam jechać do Rzeszowa, to w hurtowni kupiłam sobie wstążki. Pisankę zaczęłam robić jeszcze w czwartek wieczorem, jednak zrobiłam tylko trochę, bo musiałam się uczyć na sprawdzian, ale za to wczoraj prawie skończyłam. No właśnie. PRAWIE! Prawie robi dużą różnicę, hihi:) Tak więc dokończyłam ją dzisiaj:) Tak wiem, nie jest idealna. Jednak to dopiero pierwsza!! Mam nadzieję, żę następne będą ładniejsze:):)
Jajo z góry:
Z boku:
Buuuziaki:):):)
niedziela, 20 marca 2011
Po przerwie...
Już jakiś czas temu doszła do mnie przesyłka od Dany z wygranym candy:) A co dokładnie wygrałam? Cudowne kolczyki!!!!
I jeszcze do tego trochę przydasi:
Pamiętacie pisankę z poprzedniego posta? Ozdobiłam ją jeszcze kwiatkami z cekinów:) Jest ich dokładnie pięć, ale pokażę tylko tak dla przykładu jeden:) Wydaję mi się, żę teraz wygląda trochę lepiej. Zresztą same zobaczcie:)
Dzisiaj pokaże Wam jeszcze kartkę z Arinką:) Zaczęłam ją wczoraj i myślałam, że jeszcze uda mi się ja pokazać, lae ogladałam Bitwę na głosy, no i nie zdążyłam! Kartka jest dość prosta:) Pocieniowałam chmurkę tuszem, przykleiłam Arinkę i napis, potem dodałam jeszcze poucinane paski z tapety, a na końcu ozdobiłam perełkami w płynie:)
Dziękuję za odwiedzinki:)
Pozdrawiam!!!!
I jeszcze do tego trochę przydasi:
Pamiętacie pisankę z poprzedniego posta? Ozdobiłam ją jeszcze kwiatkami z cekinów:) Jest ich dokładnie pięć, ale pokażę tylko tak dla przykładu jeden:) Wydaję mi się, żę teraz wygląda trochę lepiej. Zresztą same zobaczcie:)
Dzisiaj pokaże Wam jeszcze kartkę z Arinką:) Zaczęłam ją wczoraj i myślałam, że jeszcze uda mi się ja pokazać, lae ogladałam Bitwę na głosy, no i nie zdążyłam! Kartka jest dość prosta:) Pocieniowałam chmurkę tuszem, przykleiłam Arinkę i napis, potem dodałam jeszcze poucinane paski z tapety, a na końcu ozdobiłam perełkami w płynie:)
Dziękuję za odwiedzinki:)
Pozdrawiam!!!!
poniedziałek, 7 marca 2011
Pisanka i wygrane candy:)
Na wstępie chciałam bardzo podziękować za wspaniałe komentarze pod poprzednim postem:) Na oceny ze sprawdzianów narzekać nie mogę, wręcz przeciwnie powinnam się cieszyć! Niestety jeszcze kilka testów muszę napisać:( Chciałam też przeprosić, że przez weekend nie komentowałam Waszych cudeniek. No ale kiedy brat wraca na weekend do domu, to trudno skorzystać z komputera!
Ale przejdźmy do rzeczy:) Jakiś czas temu udało mi się wygrać candy u DASZKI ( linka do bloga Daszki nie podam, bo nie mogę znaleźć). Przesyłka dotarła do mnie w piątek:) Ale miałam radochę jak wróciłam ze szkoły muzycznej!!!! Jak otworzyłam przesyłkę zobaczyłam same cudeńka:) Wygrałam cudowne papiery. Zresztą same zobaczcie:)
Ale to nie wszystko!!!! Dostałam jeszcze inne cuda!! O takie:
A do tego wszystkiego Daszka dorzuciła mi cudowna zawieszkę na szczęście:) Aniołek wisi sobie już na szafce:)
Teraz czas na pisankę:) Wczoraj mnie nabrało! Zrobiłam taka najprostszą, bo nie miałam innego pomysłu:) Kolorki wiosenne, bo zielony i żółty:) Pozwijałam krepinę i cieniutkie paski i zaczęłam oklejać. Trochę mi to zajęło ale dałam radę, no i szczerze mówiąc, z efektu końcowego jestem w miarę zadowolona:) Oto ona.
Pozdrawiam i przesyłam buziaki:)
P.S. Pochwalę się, że wygrałam jeszcze jedno candy. No a dokładniej sutaszowe kolczyki:) Jak dojdzie do mnie przesyłka, to podam więcej szczegółów:)
P.S. Dzisiaj mam zamiar zrobić jeszcze jedną pisankę, więc jutro powinnam ją pokazać.
Ale przejdźmy do rzeczy:) Jakiś czas temu udało mi się wygrać candy u DASZKI ( linka do bloga Daszki nie podam, bo nie mogę znaleźć). Przesyłka dotarła do mnie w piątek:) Ale miałam radochę jak wróciłam ze szkoły muzycznej!!!! Jak otworzyłam przesyłkę zobaczyłam same cudeńka:) Wygrałam cudowne papiery. Zresztą same zobaczcie:)
Ale to nie wszystko!!!! Dostałam jeszcze inne cuda!! O takie:
A do tego wszystkiego Daszka dorzuciła mi cudowna zawieszkę na szczęście:) Aniołek wisi sobie już na szafce:)
Teraz czas na pisankę:) Wczoraj mnie nabrało! Zrobiłam taka najprostszą, bo nie miałam innego pomysłu:) Kolorki wiosenne, bo zielony i żółty:) Pozwijałam krepinę i cieniutkie paski i zaczęłam oklejać. Trochę mi to zajęło ale dałam radę, no i szczerze mówiąc, z efektu końcowego jestem w miarę zadowolona:) Oto ona.
Pozdrawiam i przesyłam buziaki:)
P.S. Pochwalę się, że wygrałam jeszcze jedno candy. No a dokładniej sutaszowe kolczyki:) Jak dojdzie do mnie przesyłka, to podam więcej szczegółów:)
P.S. Dzisiaj mam zamiar zrobić jeszcze jedną pisankę, więc jutro powinnam ją pokazać.
środa, 25 sierpnia 2010
Nieeeeee...
Jeszcze tylko tydzień i koniec wakacji. Nie będę miała wtedy czasu na scrapbooking, bo jednak w piątej klasie podstawówki jest już więcej nauki. W drugiej klasie szkoły muzycznej też nie jest łatwo. Będę musiała zakuwać i nie obraźcie się jeżeli nie będę komentować Waszych cudeniek. No nic koniec narzekania. Dzisiaj na pocieszenie zrobiłam sobie karteczkę. Chciałam przybrudzić trochę tapetę złotym tuszem, przycisnęłam za mocno i powstała wieeeelka plama. Musiałam ją zakleić, więc nakleiłam zajączka. Kiedy został on już umieszczony na kartce zakrył plamę, ale moja praca zrobiła się WIELKANOCNA. No trudno poleży sobie trochę:)Baaardzo dziękuję za odwiedzinki, cieszę się, że regularnie oglądacie moje prace:)
Buziaki:*
Buziaki:*
Subskrybuj:
Posty (Atom)