Od kilku lat chętnie sięgam po produkty do pielęgnacji włosów marki Alterra. Co prawda ich składy nie do końca są fajne - mimo braku SLS i SLES wciąż zawierają mocniejsze detergenty. Jednak do tej pory produkty te się u mnie sprawdzały i nie miałam powodów, aby na nie narzekać. Dlatego chętnie sięgnęłam po jeden z nowszych szamponów w ich ofercie, czyli szampon z węglem aktywnym. Sporo firm wypuściło na rynek kosmetyki mające w składzie węgiel. Miałam już maski do twarzy, pastę do zębów, więc czemu by nie spróbować i szamponu.
Jest to szampon oczyszczający, do przetłuszczającej się skóry głowy. Nie mam z tym problemów, ale chciałam wypróbować jak sprawdzi się taki szampon z węglem. Produkt ten dobrze się pieni i łatwo spłukuje. Zapach ma przyjemny i neutralny. Jest koloru ciemnoszarego, ale pieni się na biało. Nie brudzi wanny, ręczników, ani nie zostawia osadu.
Co do efektu oczyszczania jest on delikatny, ale zauważalny. Byłby to całkiem fajny szampon, jednak w moim przypadku strasznie plącze włosy. Zawsze przed myciem rozczesuję włosy i to wystarcza, aby po umyciu nie musieć ich dalej czesać. Niestety szampon ten już w trakcie mycia powoduje, że włosy stają się bardzo szorstkie, przez co plączą się. Po myciu aplikuję odżywki i maski, niestety nawet te co sprawdzają się u mnie najlepiej, nie dają sobie rady po tym szamponie. Tylko nieco poprawiają stan splątania włosów. Dlatego rzadko sięgam po ten szampon. Po dwumiesięcznym używaniu oceniam go na 2+ w skali do 5.
Co do efektu oczyszczania jest on delikatny, ale zauważalny. Byłby to całkiem fajny szampon, jednak w moim przypadku strasznie plącze włosy. Zawsze przed myciem rozczesuję włosy i to wystarcza, aby po umyciu nie musieć ich dalej czesać. Niestety szampon ten już w trakcie mycia powoduje, że włosy stają się bardzo szorstkie, przez co plączą się. Po myciu aplikuję odżywki i maski, niestety nawet te co sprawdzają się u mnie najlepiej, nie dają sobie rady po tym szamponie. Tylko nieco poprawiają stan splątania włosów. Dlatego rzadko sięgam po ten szampon. Po dwumiesięcznym używaniu oceniam go na 2+ w skali do 5.
Jeśli chodzi o skład, to na początku mamy mocniejsze detergenty, złagodzone nieco przez betainę. Węgla nie ma tutaj za dużo (Charcoal Powder) - jest już po zapachu. Dodatek cynku i ekstraktów ziołowych, których też nie mamy za dużo powoduje, że nie należy bać się tego szamponu jako zbyt mocno oczyszczającego. To, że producent akurat ten nazwał „do włosów przetłuszczających się” nie znaczy, że osoby z innym rodzajem skóry głowy powinny go unikać. Jeśli ktoś na co dzień używa mocnego, drogeryjnego szamponu z SLS ten szampon pewne będzie dla niego łagodny i spokojnie może być stosowany na co dzień, jako zdrowsza alternatywa dla włosów. Szampon ma pojemność 200 ml i kosztuje 8,99 zł.
SKŁAD INCI: Aqua, Glycerin,
Coco-Glucoside, Lauryl Glucoside, Sodium Coco-Sulfate, Betaine, Citric
Acid, Arginine, Levulinic Acid, Disodium Cocoyl Glutamate, Parfum**,
Xanthan Gum, Glyceryl Oleate, PCA Glyceryl Oleate, Sodium PCA, Zinc PCA,
Sodium Levulinate, Linalool, p-Anisic Acid, Sodium Chloride, Sodium
Cocoyl Glutamate, Charcoal Powder, Alcohol, Limonene, Geraniol, Citral,
Citronellol, Chamomilla Recutita Flower Extract*, Melissa Officinalis
Leaf Extract*, Calcium Sulfate, Magnesium Sulfate, Tocopherol,
Hydrogenated palm Glycerides Citrate, Lecithin, Ascorbyl Palmitate.
*z rolnictwa ekologicznego **składniki naturalnych olejków eterycznych
Mieliście szampon z węglem?
Co sądzicie o tym z Alterry?