O ciepełku i słońcu możemy jedynie sobie pomarzyć lub przywołać w pamięci te gorące dni minionych wakacji.
Zastanawiałam się jakie kosmetyki były moimi letnimi ulubieńcami oraz częstymi gośćmi w mojej kosmetyczce,łazience czy na mojej skórze;)
I tak wyselekcjonowałam 4 różne kosmetyki
A sa to;
1.Lavertu Ziemia Słoneczna
2.DoveNatural Toutch antyperspirant w kulce z minerałami z morza martwego
3.Dove Summer Glow balsam brązujący
4.Hean peeling masaż solankowy z Miłorzębem Japońskim
Na mojej buzi codziennie gościł puder brązujący Lavertu o którym juz pisałam TUTAJ
Stosowanie tego pudru chyba nigdy mi się nie znudzi,nadawał mojej jasnej cerze piękny,lekko opalony kolorek w sam raz pasujący do gorących,słonecznych dni;) Do tego ten śliczny zapach herbatników oraz wspaniały naturalny skład Ziemi Słonecznej.
Lavertu ma same plusy i pozostanie na stałe w mojej kosmetyczce na okres wiosenno -letni choć nie jest powiedziane że także czasami go nie poużywam w chlodniejsze dni gdyż jego wydajność jest powalająca nie wiem kiedy ja go zużyje;)
Dove z minerałami z morza martwego świetnie chronił moją pachę w okresie letnim.Dawał mi poczucie komfortu,delikatnie pielęgnował moja skórę,nie podrażniając jej po depilacji,nadawał skórze delikatny przyjemny zapaszek,bez pozostawiania po sobie brzydkiego osadu .O tym antyperspitancie pisałam już TUTAJ
Dove Summer Glow o których zaletach pisałam takżeTUTAJ utrzymywał moją skórę nawilżoną oraz ślicznie opaloną przez cały okres wakacji bez strachu przed pomarańczową skórką czy nierównomierną opalenizną.
Hean peeling solankowy używałam namiętnie 2-3 razy w tygodniu do wygładzania mojej skóry.
Peeling ma w swoim składzie miłorząb japoński oraz D-panthenol oraz sól jodowo bromową i złuszczające drobinki.Peeling ma śliczny niebieski kolorek oraz cudowny,świeży zapaszek który kojarzy mi sie z przepysznym kisielkiem;)
Świetnie usuwa martwy naskórek,wygładza skórę przygotowując ją do dalszych zabiegów kosmetycznych a na dodatek ma niską cenę ok 8zł.
Wszystkie kosmetyki świetnie sprawdziły się w pielęgnacji i upiekszaniu mojej skóry przez cały okres wakacji i na pewno na stałe zagoszczą w mojej kosmetyczce i z checią będę do nich wracać;)
A jacy są Wasi ulubieńcy minionego lata??
2.DoveNatural Toutch antyperspirant w kulce z minerałami z morza martwego
3.Dove Summer Glow balsam brązujący
4.Hean peeling masaż solankowy z Miłorzębem Japońskim
Na mojej buzi codziennie gościł puder brązujący Lavertu o którym juz pisałam TUTAJ
Stosowanie tego pudru chyba nigdy mi się nie znudzi,nadawał mojej jasnej cerze piękny,lekko opalony kolorek w sam raz pasujący do gorących,słonecznych dni;) Do tego ten śliczny zapach herbatników oraz wspaniały naturalny skład Ziemi Słonecznej.
Lavertu ma same plusy i pozostanie na stałe w mojej kosmetyczce na okres wiosenno -letni choć nie jest powiedziane że także czasami go nie poużywam w chlodniejsze dni gdyż jego wydajność jest powalająca nie wiem kiedy ja go zużyje;)
Dove z minerałami z morza martwego świetnie chronił moją pachę w okresie letnim.Dawał mi poczucie komfortu,delikatnie pielęgnował moja skórę,nie podrażniając jej po depilacji,nadawał skórze delikatny przyjemny zapaszek,bez pozostawiania po sobie brzydkiego osadu .O tym antyperspitancie pisałam już TUTAJ
Dove Summer Glow o których zaletach pisałam takżeTUTAJ utrzymywał moją skórę nawilżoną oraz ślicznie opaloną przez cały okres wakacji bez strachu przed pomarańczową skórką czy nierównomierną opalenizną.
Hean peeling solankowy używałam namiętnie 2-3 razy w tygodniu do wygładzania mojej skóry.
Peeling ma w swoim składzie miłorząb japoński oraz D-panthenol oraz sól jodowo bromową i złuszczające drobinki.Peeling ma śliczny niebieski kolorek oraz cudowny,świeży zapaszek który kojarzy mi sie z przepysznym kisielkiem;)
Świetnie usuwa martwy naskórek,wygładza skórę przygotowując ją do dalszych zabiegów kosmetycznych a na dodatek ma niską cenę ok 8zł.
Wszystkie kosmetyki świetnie sprawdziły się w pielęgnacji i upiekszaniu mojej skóry przez cały okres wakacji i na pewno na stałe zagoszczą w mojej kosmetyczce i z checią będę do nich wracać;)
A jacy są Wasi ulubieńcy minionego lata??