A oto kolejny sutasz z tych delikatnych. Bransoletka z czerwoną kroplą kryształu Swarovskiego. Nie mylić z kształtem, ten jest okrągły, ale tak mi się skojarzyło, bo to taka głęboka czerwień;) To jest chyba moja ulubiona bransoletka, wyjątkowo fajnie wygląda na nadgarstku, jest taka subtelna. A może zostawię ją dla siebie, wiecie jak to jest z tym "Szewcem" i jego butami ;)) Ja niestety trochę takim "Szewcem " jestem, przynajmniej na razie.
Prześliczna! Ślicznie dobrane kolory. Na Twoim miejscu też bym sobie zostawiła :))
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba! przepiękna! fajne zdecydowane kontrasty i podoba mi się że jest taka "cieńsza" czyli subtelniejsza. Cudo:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpokaż na ręce jeśli możesz jestem bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńmniam, taką delicję z chęcią bym zjadła :) Piękna!
OdpowiedzUsuńBardzo subtelna i ładna :)
OdpowiedzUsuńOdważne kolory, podoba mi się ten niebieski, który dopełnia całości:) Super, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBransoletka jest rzeczywiście piękna, taka subtelna i elegancka. Doskonale znam to powiedzenie z szewcem. Sam tez dopiero zaczęłam tworzyć dla siebie ;)
OdpowiedzUsuń