Pokazywanie postów oznaczonych etykietą meble. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą meble. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 23 lutego 2017

Kinowy klimat za sprawą metamorfozy pewnych krzeseł

Krzesła kinowe

Filmy towarzyszyły mi od dziecka. Odkąd sięgam pamięcią rozłożona z tatą na kanapie oglądałam "baje" lub o zgrozo jego ulubione filmy sensacyjne.  Uzależnienie od obrazków na szklanym ekranie było tak duże, że aby podać mi coś do zjedzenia trzeba było włączyć ulubionych bohaterów. Wtedy wpatrzona w ekran jadłam wszystko niezależnie czym było. Teraz jako osoba dorosła nie wyobrażam sobie tygodnia bez wieczoru przy ulubionym serialu czy filmie. Wypady do kina również należą do moich ulubionych form spędzania czasu wolnego. Nic więc dziwnego, że od dłuższego czasu polowałam na wszelkiego rodzajach aukcjach, wyprzedażach czy olx kinowych krzeseł. Bo nic tak nie wprawia w dobry nastrój jak zajadanie popcornu na kinowym fotelu w domowym zaciszu:)

niedziela, 4 grudnia 2016

Bo tapicerem może zostać każdy

Metamorfoza kanapy 

W moim mini saloniku stoi kanapa otrzymana w gratisie po poprzednich lokatorach. Zwykła rozkładana finka jakich wiele. Do siedzenia wygodna, a jak ktoś nas odwiedza to i ma na czym się przespać. Atrakcjnością ona nie grzeszy, ale jest praktyczna. A jak by jej tej urody trochę dodać? 

piątek, 27 maja 2016

Bo kawę na czymś pić trzeba

Drewniany stolik kawowy

Drewno to dla mnie najlepszy materiał na meble. Może dlatego, że kupione jeszcze w Cepelii drewniane meble moich rodziców służą im jeszcze do dziś mimo swojej 30 letniej rocznicy. Może dlatego, że drewniane meble mają taki charakterystyczny zapach, a może dlatego że drewno jest wdzięcznym i plastycznym w swej twardości tworzywem. A może jestem po prostu tradycjonalistką. Nie wiem. Wiem jednak jedno, że dziś chciałabym Wam pokazać stolik kawowy w całości wykonany przez mojego tatę.

niedziela, 18 października 2015

Trochę natury we wnętrzu

Stolik z pieńka

Długo myślałam co zrobić z prezentem z południa Polski. Pomysłów i wizji kolorystycznych było sporo. Ostatecznie postawiłam na naturalizm:) Kilku godzinne ręczne szlifowanie papierem ściernym (ręce bolą do dziś) ukazało piękną fakturą i niedoskonałości drewna. Następnie jedynie malowanie lakierem półmatowym dla zabezpieczenia nowego mebelka i przykręcenie trzech czarnych nóg. I mój mały stoliczek gotowy:)

czwartek, 8 października 2015

I ja mam pieniek

Wygrana w candy

Przyjechał! Jest! Świeżutki i pachnący prosto z gór zawitał na morze! Kto? Pieniek od Edyty oczywiście. Wypakowany stoi  i fotografuje się z kotami:) Ale mi w głowie już krążą pomysły co z nim dalej zrobić. Kółka czy nóżki? Biały czy tylko polakierowany wierzch? Oskubać czy zostawić w takiej wersji? Ach ciężki wybór przede mną. Jedno jest pewne - w tą sobotę idę do Castoramy:)


środa, 2 września 2015

Kwadraty na ścianie sobie wiszą

Drewniane półki

Miniony weekend spędziłam na mini remoncie. Mój tata za moją namową wykonał dla mnie półki- kwadraty. Pierwotnie miały powstać trzy, ale przez omyłkę na moją korzyść powstało ich aż 6 o różnej szerokości. Po bojach ze ścianą, która niestety nie chciała się poddać wiertłu, półki po kilku godzinach zawisły.
 Potem sprzątanie, odkurzanie i układanie bibelotów. 

niedziela, 12 kwietnia 2015

Krzesło PRL w czarnej odsłonie

Renowacja patyczaka

Oj działo się u mnie ostatnio... Na śmietniku obok naszego mieszkania znalazłam krzesło - smutnego, zielonego patyczka ze Słupskiej Fabryki Mebli z 1979 roku. Gdy przytaszczyłam do domu mój mąż popatrzał wpierw na moje radosne oczy potem na krzesło i nawet nie prostestował. Wręcz mi pomógł i to dużo! Zdjął cały stary pokrowiec, wyrzucił stare gąbki i powyciągał nóżki. 

sobota, 29 marca 2014

Zagłówek za złotówkę

Zagłówek z taśmy izolacyjnej

Łóżko z zagłówkiem od dawno było moim marzeniem. Niestety nowego łózka na razie kupować nie zamierzamy. Jest więc jedno rozwiązanie - wykonać zagłówek samodzielnie. W internecie można znaleźć kilkanaście pomysłów na zagłówek diy. Widziałam zagłówki z poduszek, z książek, z palet czy po prostu z desek. Mi jednak do głowy przyszedł jednak troszkę inny pomysł. Będąc dzisiaj na zakupach w ręce wpadła mi biała izolacyjna taśma. To ona w moim zagłówku gra pierwsze skrzypce. 

Materiały
taśma izolacyjna, nożyczki, linijka, ściana:)

Sposób wykonania
1. Określamy wysokość naszego zagłówka i przyklejamy pierwszy pasek.

2. Doklejamy pasek z prawej i następnie lewej strony.

3. Następnie doklejamy szczebelki pamiętając o zachowaniu równego odstępu między nimi.

GOTOWY ZAGŁÓWEK

A na deser moje łóżko przed i po:

Miłego klejenia :)