Witajcie!
Czasami jak się w życiu coś wali to jedno za drugim... Wracam do Was po dłuższej przerwie... Nie umiałam jakoś zebrać się w sobie żeby przysiąść do blogowania z powrotem, ale obiecuje, że to poprawię.
Dzisiaj szybka recenzja żelu do mycia twarzy Alverde.
|
Alverde Clear WAschcreme |
OPAKOWANIE I WYGLĄD:
Opakowanie to nic innego jak tubka z miękkiego plastiku. Wygodnie można postawić tubkę do góry nogami, nie przewraca się jednym słowem stabilnie stoi na jednej nodze.Szata graficzna świetnie dobrane kolory, biel, świeża zieleń i czerwień.
|
Alverde Waschcreme |
|
Wygodnie i poręcznie się otwiera, bo na klips. Nie trzeba się siłować, bo lekko otwieramy tubkę z której następnie wyciskamy żel.
|
Alverde Waschcreme |
KONSYSTENCJA:
Żelowo - kremowa tak bym ją opisała. Ani to do końca żel, ani tak naprawdę krem. Faktycznie to co jest dobre, to, że produkt nie ucieka z rąk w czasie aplikacji, a tym bardziej po nałożeniu na skórę twarzy trzyma się naprawdę dobrze. Łatwo i bezproblemowo również zmywamy go z twarzy. Kolor przypomina troszkę takie błotko czy też glinę rozpuszczoną w wodzie.
|
Alverde Waschcreme |
|
Alverde Waschcreme |
ZAPACH:
Delikatny, trudny do opisania jak dla mnie zapach słodki, pudrowy. Nie jest to zapach chemiczny wręcz przeciwny naturalny, ale trudny do opisania. Mi przypomina zapach maseczek, które zawierają glinkę.
SKŁAD:
Skład: Aqua, Glycine Soja (Soybean) Oil,
Sorbitol, Coco Glucoside, Loess, Sodium Cocoyl Glutamate, Disodium
Cocoyl Glutamate, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Parfum**, Prunus Amygdalus
Dulcis (Sweet Almond) Oil*, Xanthan Gum, Cimicifuga Racemosa roqt
Extract, Vaccinium Myrtillus (Bilberry) Extract, Saccharum Officinarum
(Sugar Cane) Extract, Citrus Medica Limonum (Lemon) Extract, Citrus
Aurantium Dulcis (Orange) Fruit Extract, Acer Saccharum (Sugar Maple)
Extract, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil*, Alcohol, Tocopherol,
Sodium Hydroxide, Citronellol**, Linalool**.
* aus kontrolliert-biologischem Anbau.
** aus natürlichen ätherischen Ölen.
źródło: http://wizaz.pl
POJEMNOŚĆ:
Tubka o pojemności 100ml.
MOJA OPINIA I SPOSTRZEŻENIA:
Tutaj ukłon w stronę Alverde, bo produkt posiada certyfikat kosmetyku naturalnego oraz wykonany jest z naturalnych składników:
|
Alverde Waschcreme |
Jeśli chodzi o sam produkt jestem z niego zadowolona. Nie jest to produkt, którym codziennie myje twarz. Dlaczego? Według mnie jeśli robię makijaż z rana i później chce usunąć jego resztki to potrzebuję troszkę lepszego do zmycia produktu. Tego żelu - kremu używam bardziej jako maski na twarz i tutaj jak dla mnie sprawdza się rewelacyjnie. Nakładam na oczyszczoną twarz ten żel i w czasie kiedy biorę prysznic lub kąpiel trzymam na twarzy jakieś 7 - 12 minut. Później zmywam bez większego problemu. Twarz po takiej maseczce z żelu jest mięciutka, nie czuję żadnego ściągnięcia, nawilżenie jest bardzo dobre i mam wrażenie, że to '' błotko " odżywia moją skórę twarzy. Jest to produkt wydajny, wystarcza go naprawdę na dość długo. Pachnie ładnie, nie zapycha skóry, jak dla mnie fajny żel - krem do buźki. Godny polecenia i do mycia twarzy i używania go jako maseczki, ale jeśli chodzi o usuwanie makijażu to jest bardzo średni.
Co sądzicie o kosmetykach Alverde? Może już go mieliście w swoich łapkach i przetestowaliście? Dajcie znać czekam na Wasze opinie?
Wasza