Dzisiaj pokażę Wam, jakie zmiany w pielęgnacji włosów i skóry postanowiłam wprowadzić. Jak wiecie i włosy i skórę mam problematyczną (skórę z wypryskami z włosy mega suche i kręcone), dlatego postanowiłam całkowicie przerzucić się na naturalną pielęgnację i sprawdzić, jak moje ciało zareaguje. W tym celu zrobiłam zakupy na www.helfy.pl oraz w Rosmannie oto co kupiłam:
- szampon z granatem Alterra
- odżywkę do włosów Sesa
- wodę różaną
- krem Bio przeciwzmarszczkowy i nawilżający
- krem do stylizacji włosów Vatika
- mydło Alep
- maseczkę w pudrze
- szampon w pudrze Shikakai
Uradowana dokonałam tych zakupów po czym po dwóch dniach wybrałam się na umówioną wizytę do dermatologa. I pani dermatolog mój plan wywróciła do góry nogami:-) Ale postanowiłam przez miesiąc trzymać się ściśle jej zaleceń. A co zaleciła?
- zalecenie nr jeden i najważniejsze: zero podkładów! ewentualnie W OSTATECZNOŚCI puder sypki
- do pielęgnacji tylko żel i krem nawilżający
- smarowanie zmian na skórze antybiotykiem
- co drugi dzień świeżo wyciskany sok z grejfruta
- doustnie Acerola i tran
- dużo ruchu, słońca i powietrza
Najtrudniej mi było zrezygnować z podkładu, szczególnie przy takim stanie mojej cery. Stosuję tą kurację ponad tydzień i jak na razie zero efektów, no ale zobaczymy. Nadal jednak największym problemem są gojący się zmiany, które nie chcą zniknąć i nie wiem co na to poradzić.
Dlatego póki co będą się pojawiały recenzje produktów do włosów, jeśli chodzi o moje eko zakupy.
Jesteście jakiegoś produktu ciekawe? A może coś stosowałyście?