Październik zmierza ku końcowi, więc czas podsumować go ostatnim wpisem z dwumiesięcznym denkiem. Swoją drogą to już przedostatni wpis z tej serii w tym roku.. Początkowo myślałam, że minione miesiące nie będą zbytnio obfitować w zużycia, jednak ostatecznie zebrała mi się nie mała gromadka. Zwłaszcza, że zrobiłam mały przegląd kolorówki..
Mam...
Październik dobiega końca, więc czas na kolejną odsłonę jednej z najchętniej czytanej przez Was serii. Pewnie nim się obejrzę będę przygotowywać ostatnią w tym roku część. Ale zanim to, zapraszam na kolejny post z serii kosmetycznych premier - tym razem dotyczących listopada. Będzie tym razem sporo pielęgnacji twarzy i kolorówki! Ciekawe?...
Etykiety:
23.10.18
Maseczka do twarzy "Soda oczyszczona" od AA, czyli o moim pierwszym spotkaniu z sodą w kosmetykach.
Kosmetyki z sodą oczyszczoną są stosunkową nowością na rynku kosmetycznym. Pojawiły się m.in w maseczkach i piankach do twarzy. Sama byłam ciekawa ich działania, więc podczas z jednej z ostatnich promocji 2+2 w Rossmannie postanowiłam skusić się na maseczkę do twarzy AA właśnie z serii 'soda oczyszczona'. Nie jest to moje pierwsze spotkanie z maskami...
Etykiety:
Dzisiaj czas na nadrobienie sporych zaległości w serii dotyczącej tanich kosmetyków wartych wypróbowania. U innych bardzo chętnie oglądam takie wpisy, szukając tanich perełek dla siebie. U mnie jednak ostatni post z tej serii pojawił się rok temu, więc na prawdę dawno.. Ciężko jakoś było mi ostatnio znaleźć 5 kosmetyków wartych uwagi, które jednocześnie...
Jakiś czas temu na rynku kosmetycznym pojawiły kosmetyki pielęgnacyjne w formie pianki. Wydaje mi się, że rozpoczęło się od balsamów do ciała w takiej leciutkiej formie. Sama zachęcona ciekawą konsystencją miałam ochotę przetestować któryś z takich kosmetyków. Nieco później uśmiechnęło się do mnie szczęście i w rozdaniu u Natalii udało mi się wygrać...
Etykiety:
12.10.18
Maseczkowe szoty, czyli maseczki w kapsułkach od Marion - wersja: rozświetlająca, odżywcza i wygładzająca.
Jakiś czas temu na rynku kosmetycznym pojawiły się maseczki do twarzy w formie kapsułek firmy Marion. Od razu zainteresowały mnie one swoim wyglądem i jak na typową maseczkomaniaczkę przystało od razu włączyło mi się 'chciejstwo'. Dzięki Korneli mogłam wypróbować 3 z 6 dostępnych wersji i dzisiaj opiszę krótko każdą z nich :)
Zanim zacznę opisywać...
Etykiety:
Subskrybuj:
Posty (Atom)