25 czerwca 2014

Inne prace wykonane w czerwcu

Oprócz tego, co ostatnio opublikowałam, zrobiłam kilka mniejszych rzeczy. Zachęcam do wzięcia udziału w konkursach Szuflady (na pasku bocznym są linki).

1. Ulepszyłam stojak na szpulki sutasz (i przy okazji dokupiłam kilka... trzeba zapełnić!). Zmieniłam rurki i wycięłam przegródki. Niestety, szpulki są różne, ale wygląda lepiej.



2. Kolczyki, które są inspiracją Szuflady na lato. Wzór, który zaprezentowałam w Mollie.


3. Wisior - inspiracja Szuflady na lato.


4. zielone kolczyki.



5. Pierścień - inspiracja na aktualne Otwórz Szufladę 

24 czerwca 2014

Kolczyki shibori "Jemioła"

Prezentowane kolczyki zostały zgłoszone do konkursu korallo (TUTAJ). Widziałam, że zgłoszono naprawdę dużo pięknych prac. Zacznę od kształtu: kocham art deco i na mojej jednej z tablic pinterest znajduje się urocza tapeta w "wachlarze". Przeniosłam z małą modyfikacją kształt na filc, na którym rozciągnęłam wstążkę i umieściłam opleciony TOHO zielony kryształek Rivoli. Dół wykończyłam taśmą kupioną w pasmanterii oraz koralikiem fasetowanym w kształcie łzy ze sztucznego opalu. Boki wykończone koralikami TOHO, a tył jasnozielonym filcem. Miało być art deco, a wyszło art nouveau, czasem tak bywa. I wyszły nawet eleganckie :)




16 czerwca 2014

Kolczyki shibori "Płatki róży"

Kolczyki powstały na wyzwanie Kreatywnego Kufra, którego tematem jest baśń "Piękna i Bestia". Długo się zastanawiałam jak ugryźć temat: czy skupić się na pięknej czy na bestii, czy na obojgu. Po dłuższym namyśle wybrałam magiczny przedmiot, który pojawia się w baśni, mianowicie różę. Jej delikatne płatki świetnie oddaje wstążka shibori: plisowania i dwa kolory podkreślają różany charakter kolczyków. Postanowiłam zaryzykować i użyłam czerwonego Rivoli, który oplotłam różowymi koralikami. Brązowe koraliki TOHO podkreślają to, że róża przekwita. U dołu są różowe kule jadeitowe i krople akrylowe. Całość została wykończona filcem, a brzeg różowymi koralikami TOHO. Bardzo dziękuję Asi Bluefairy, która udzieliła mi kilku wskazówek co do wykończenia tyłu pracy.




14 czerwca 2014

Zielono-czarny sutaszowy komplet

Rzadko robię komplety, a wisior i bransoletka to mój pierwszy taki zestaw. Użyłam trzech odcieni zielonego sznurka sutasz i koralików TOHO, a do wisiora czarnego rivoli (chyba 18 mm) i akrylowej łezki. Wzory są dość proste, ale wykonane starannie, łącznie z wykończeniem tyłu.





11 czerwca 2014

Moje miejsce do szycia i półprodukty

Ostatnio miałam trochę więcej czasu i postanowiłam zrobić porządek w swoich półproduktach. Przy okazji pokażę jak wygląda u mnie magazynowanie i pochwalę się swoim projektem racjonalizatorskim. Mam nadzieję, że może mi coś podpowiecie. Zajmuję się sutaszem już od ponad dwóch lat i nie jestem specjalnie pedantyczna. Właściwie to jestem chaotyczna :) Ale porządek w koralikach musi być. Poprzekładałam różne rzeczy do różnych pojemników zgodnie z tym jak często ich używam.

Sznurki sutasz.
Początkowo kupowałam je na metry i trzymałam w woreczkach. Dopiero później zaczęłam kupować szpulki, bo wtedy sutasz nie jest tak pognieciony. Był jednak z nimi pewien spory problem - zajmują dużo miejsca. Trzymałam je w pojemnikach z Ikei, końcówki podklejałam taśmą klejącą żeby się nie rozwijały. Początkowo mieściły się w pudełkach, ale później wyglądało to tak:


Wiecznie przekopywałam się przez te rozwijające się szpule... Wczoraj zaprojektowałam, wycięłam ze styropianu i skleiłam taki oto uroczy stojaczek o wysokości ok. 110 cm, przestrzeń wewnętrzna to 25 cm.


Użyłam styrodurowych rdzeni, co jest błędem - będę musiała pojechać do marketu budowlanego po rurki PCV albo jakieś inne i gumki, by szpulki się nie przesuwały. Ze szpulkami stojak wygląda tak, jak widać mam trochę wolnego miejsca:


A sznurki luzem: 


Koraliki.
Kaboszony i większe koraliki, które używam rzadziej, filce, skórki, trzymam od teraz w pudełkach, posegregowane kolorystycznie. Jak będę potrzebować, to wyciągam odpowiedni kolor :)


Co do drobnych koralików, to sutasz ma te przewagę nad beadingiem, że projekty nie są koralikożerne i mogę sobie pozwolić na dokupienie większej liczby kolorów zamiast większej ilości. Oto moje koraliki TOHO. Bardzo lubię ten rodzaj opakowań, bo mogę wyciągać sobie pojedyncze kolory i wysypywać je na matę.


A to moje inne drobne koraliki w opakowaniach kupionych głównie w sklepach budowlanych i na działach budowlanych i elektrycznych.  Od góry od lewej: perełki, rivoli, duże łzy, środkowy: fire polish i okrągłe, różne - nieklasyfikowane, metalowe; dolny: małe kwiatki, serca i łezki oraz TOHO cubes.


Lubię też okrągłe organizery, a trzymam w nich TOHO bugle, tile, małe fp, spike. 


Miałam też zdjęcie całości, ale ten bałagan nie nadawał się do zdjęcia :) Nie chciało mi się też robić zdjęć biglom, taśmom cyrkoniowym i perełkowym, tasiemkom, klejom, macie koralikowej, nożyczkom itd. - to już nie jest ciekawe.

Z innej beczki: ostatnio moje prace ukazały się w prasie, a konkretnie w Beading Polska na stronie 7.

06 czerwca 2014

Niebiesko- białe kolczyki

Czasem się zdarza, że to jeden element determinuje wygląd całości. Mając do dyspozycji kaboszony z niebieską grafiką na białym tle postanowiłam, że oplotę je białym, błękitnym i niebieskim sznurkiem sutasz. Do tego koraliki, w tym TOHO, w tych kolorach U dołu wszyłam koralik fire polish i uroczy koralik w kształcie kwiatka - dzwonka. Jakby tego było mało, to ozdobiłam jeszcze kokardką ze wstążki w kolorze niebieskim i błękitnym w kwiecistym wzorze. Miały być przeciwwagą do poprzednich, w delikatnym kolorach.




03 czerwca 2014

Czarno-fioletowe kolczyki z kokardką

Bardzo lubię połączenie fioletu z czarnym, a do tego matowe elementy. Inspiracją był dla mnie wspaniały odcień fioletowych sznurków sutasz, których tutaj użyłam oraz neonowych fioletowych fire polish. Zdziwiłam się widząc na zdjęciach jaki kolor wyszedł, ale uwierzcie mi, jest fioletowy. Użyłam tego co zwykle: koralików akrylowych, TOHO i wstążki atłasowej upiętej w kokardkę. Kształt zbliżony do "Maków" które robiłam niedawno.

Mam jeszcze dwie sprawy: zapraszam gorąco do wzięcia udziału w rozdaniu na blogu Szuflada oraz zgłoszeniu, bo jest nabór na nową projektantkę. Jeśli chcesz stawiać przed sobą nowe wyzwania i współpracować z bardzo zdolnymi i kreatywnymi osobami oraz masz trochę czasu, to jest miejsce dla Ciebie.
Druga sprawa: biorę udział w konkursie biżuteryjnym TUTAJ. Jeśli podoba Ci się moja praca, to bardzo proszę o jej polubienie. Z góry dziękuję :)





01 czerwca 2014

Czarne kanciaste kolczyki

Od dawno nosiłam się z zamiarem zrobienia "kanciastej" pracy sutaszowej. Inspirowałam się głównie znalezionymi na pintereście kanciakami autorstwa rosyjskich artystek, z tego co widziałam, to u nas w Polsce też pojawił się nieśmiało ten trend. Jednak chciałam zrobić coś bardziej nowoczesnego. Chciałam, żeby moja praca była symetryczna i w jednym kolorze (inspiracja do wyzwania w Szufladzie, zapraszam), schludna i z dziurą. Moim celem było zdobienie kanciastych rogów i okrągłych form między nimi, jednak zmieniłam zdanie. Nie wiem czy widać, ale pomieszałam zwykłe koraliki z matowymi. Zakończyłam oczywiście kolcem :) Użyłam czarnego sutaszu, co pewnie widać. To mój ulubiony kolor. A z tych kolczyków jestem wyjątkowo dumna.

Zapraszam do wzięcia udziału w nowym wyzwaniu Szuflady p.t. "Monochromatyczna Symetria"