Szaro-różowe kolczyki

Do zrobienia tych kolczyków zainspirowała mnie moja kosmetyczka na lakiery do paznokci, która jest w szare i jasnoróżowe drobne paseczki. W środku jest szary akrylowy koralik, na dole kryształek Swarovskiego w kolorze jasnoszarym, a do tego użyłam różowych koralików TOHO. Dla dopełnienia zrobiłam z koralików TOHO w złamanych, jasnoszarym kolorze małą gwiazdkę. Do tego różowe bigle. Całość jest pasiasta - jak moja kosmetyczka.

Kolczyki ślubne

Do tych kolczyków użyłam białego sznurka sutasz oraz koralika akrylowego w środku oraz koralików TOHO w możliwie jak najbardziej zbliżonym do białego kolorze. Są jednak błyszczące, a całość jest bardziej w kolorze śmietankowym, delikatnie złamana szarością, ale nadal barwa jest neutralna. Wykończone na dole kryształkiem Swarovskiego, a na górze perełką.

Plecione bransoletki

Oto kolejne plecione bransoletki. Jedna jest srebrno- zielono- jasnobeżowa z czarnym akcentem, a druga zielono - czarna marmurkowa. Nazwałam ją "mury Babilonu", bo przypomina szkliwioną cegłę.

Olbrzymie brązowo-złote kolczyki

Zwykle robię kolczyki o niewielkich rozmiarach, głównie ze względów praktycznych. W prezentowanych kolczykach złamałam rutynę. Są całkiem spore. Użyłam złotego, ciemnobrązowego i brązowego sznurka sutasz, a do tego koralików TOHO, fire polish i perełek, a wszystko to zawieszone na brązowych, antyalergicznych biglach. Robiąc je myślałam o czekoladkach w złotej folii. Mmmm... Może dlatego jest to taka duża porcja.