Jak być może pamiętacie, fiolet nie jest moim ulubionym kolorem. Jednak jako prawdziwa lakieromaniaczka nie mogę pozwolić sobie na braki w kolekcji! Planks a Lot wyjątkowo mi się podoba - niby zwykły odcień, ale ma w sobie coś innego, interesującego. Troszkę przykurzony, nie ma w sobie różowych tonów - to zimny kolor. Do tego świetna jakość - dwie warstwy pięknie kryją, a lakier pięknie lśni. No i nazwa jest świetna ^^
sobota, 28 lipca 2012
czwartek, 19 lipca 2012
Przegląd cielistych lakierów
Ostatnio próbuję uporządkować moją lakierową kolekcję i wpadłam na pomysł, by zebrać wszystkie moje lakiery w cielistych kolorach i zrobić im zdjęcia. Podzieliłam je na dwie grupy: lakiery kryjące oraz lakiery do french manicure. Bardzo rzadko używam tych z drugiej grupy, półprzezroczyste, delikatne odcienie nie są moimi ulubieńcami.
Jeśli chciałybyście zobaczyć jakiś lakier na paznokciach, dajcie znać w komentarzach.
Jeśli chciałybyście zobaczyć jakiś lakier na paznokciach, dajcie znać w komentarzach.
Lakiery kryjące:
OPI Barefoot in Barcelona - jak na lakier w kolorze ,,nude" jest dość ciemny, to taka kawa z mlekiem i kroplą krwi ^^ (przynajmniej ja tak widzę ten odcień)
Dior Beige Safari - mój idealny cielisty lakier! Bardzo delikatnie wpada w róż, przez co wygląda naprawdę naturalnie.
Color Club Nomadic in Nude - nude z domieszką szarości
Golden Rose 112 - holograficzny. Nie jest to typowy nude, jednak moim zdaniem nadal tutaj pasuje.
Color Club Earthy Angel - dość ciemny odcień, mocno wpada w brąz.
OPI Tickle My France-y - nude z domieszką różu, jeden z moich ulubieńców.
Joko Nude Lolita - delikatnie perłowy nudziak.
Essence Irreplaceable - beżowa, delikatnie wpadająca w szarość baza, a glassfleckowe drobinki.
Lakiery do french manicure:
Anny No More Yellow Nude - lakier, który ma optycznie wybielać paznokcie. Opalizuje na niebiesko.
Essence Wear Your Little Tutu - delikatnie opalizuje na różowo, ciepły odcień.
Sensique 133 - mleczny kolor minimalnie złamany fioletem.
Nail Tek Love Letter - klasyczny, beżowy odcień do frencha.
Orly Sheer Nude - beż delikatnie wpadający w żółty, nie ma w sobie różowych tonów.
OPI I Pink I Love You - wpada w róż, opalizuje na fioletowo.
OPI Kiss On The Chic - kolejny klasyczny beżowy odcień.
OPI Bubble Bath - jeden z popularniejszych lakierów do frencha, daje bardzo delikatny, elegancki efekt. Więcej w nim beżu niż różu.
Essence Dance The Swan Lake - biały opalizujący na różowo.
wtorek, 17 lipca 2012
Dior Bikini
W skład letniej kolekcji ,,The Croisette" wchodzą między innymi dwa przepiękne lakiery do paznokci: Bikini i Saint Tropez. Pokażę Wam dziś ten pierwszy. Bikini ma śliczny, koralowy kolor, którego od dawna poszukiwałam. Nie jest krzykliwy, raczej spokojny, nieco przygaszony. Szeroki pędzelek o zaokrąglonych bokach sprawia, że malowanie paznokci tym lakierem to prawdziwa przyjemność. Dwie warstwy zapewniają idealne krycie.
Jak widać na zdjęciach poniżej, zmieniłam kształt i długość paznokci. Teraz są to bardzo krótkie kwadraty. Co myślicie o tej zmianie? Ja na początku byłam na siebie bardzo zła, ale dostrzegam coraz więcej zalet takich paznokci.
wtorek, 10 lipca 2012
My Secret Turquoise Wave
Na lato 2012 dostępna w Drogeriach Natura firma My Secret wypuściła kolekcję ,,Paradise Lagoon". W jej skład wchodzą między innymi lakiery do paznokci, w tym odcień o wdzięcznej nazwie Turquoise Wave. I choć tego koloru turkusem bym nie nazwała i moim zdaniem bardziej pasowałby do kolekcji wiosennej (wolałabym, by był jaśniejszy), to bardzo się polubiliśmy. A wszystko dzięki świetnemu kryciu (dwie warstwy), szybkiemu schnięciu i wygodnemu pędzelkowi.
Etykiety:
kremowe,
My Secret,
My Secret Paradise Lagoon,
niebieski
poniedziałek, 9 lipca 2012
OPI Lucky Lucky Lavander
Po raz pierwszy zobaczyłam ten lakier na paznokciach mojej koleżanki mniej więcej rok temu. To była miłość od pierwszego wejrzenia! Postanowiłam go zamówić, ale niestety, był niedostępny w sklepie internetowym (na pocieszenie kliknęłam wtedy Sparrow Me The Drama ^.^). Jakoś to przebolałam i zdążyłam zapomnieć o tym różowo-fioletowym maleństwie, gdy pewnego majowego dnia znów na niego wpadłam. Tym razem nie odpuściłam i musiałam zdobyć Lucky Lucky Lavender.
Nietypowy odcień - ani to czysty róż, ani fiolet. Coś pomiędzy. Na pewno nie jest to kolor lawendy... Jakość typowa dla kremów OPI - nakładają się bezproblemowo, dwie warstwy pięknie kryją, całość pięknie lśni nawet bez topa.
czwartek, 5 lipca 2012
Essence Banana Joe
Z limitowanej kolekcji Fruity udało mi się dorwać 4 lakiery, w tym Banana Joe. Mocno rozbielony, żółty kolor i delikatnie frostowe wykończenie, które zazwyczaj omijam szerokim łukiem. Lakier kryje dopiero po 3-4 warstwach, ale nie przeszkadza mnie to, a efekt końcowy bardzo mi się podoba. Naprawdę ciekawie wygląda, nie mam niczego podobnego w swojej kolekcji. Na dodatek lakier ma bardzo wygodny, dość szeroki pędzelek.
środa, 4 lipca 2012
Color Club Metamorphosis
Tegoroczna letnia kolekcja Color Club o nazwie ,,Take Wing" jest jedną z najlepszych, jakie ukazały się w ostatnim czasie. Sześć niesamowitych glassflecków, a wśród nich prezentowany dziś Metamorphosis. Cudowny, turkusowy kolor, który w zależności od światła zmienia się jak kameleon - od zieleni, poprzez fiolet aż po niebieski. Naprawdę wyjątkowo piękny lakier! Kryje po trzech cienkich warstwach, zmywanie nie jest przyjemnością, ale da się przeżyć.
Etykiety:
Color Club,
Color Club Take Wing,
glass flecked,
morski,
multichrome
Subskrybuj:
Posty (Atom)