sobota, 10 maja 2014

Dylemat czytelnika w podróży, czyli co zapakować do walizki?

We wtorek okazało się, że wyjeżdżam na wakacje. Dość niespodziewanie, bo za osobę mi bliską, która pojechać nie mogła. Ostatnie kilka dni minęły jak szalone, na zakupach i załatwianiu różnych spraw. Jutro wyruszam i mam nadzieję, że znajdę kilka chwil by zrelaksować się na plaży z książką w ręku. I tu miałam problem, nie ukrywam, że trudno było mi zdecydować się na te kilka książek. W tym momencie bardzo przydałby się czytnik, dzięki któremu nie musiałabym martwić się o limity. W końcu w moim bagażu znajdą się książki, które widzicie na zdjęciu. Część pewnie upchnę do walizek rodziców ;) Dwie pierwsze książki wybrała moja mama, a resztę ja. Na lotnisku pewnie kupię te jakieś gazetki, więc na pewno nie będę się nudzić.





Choć na Majorce obowiązuje język kataloński, liczę na to, że będę się mogła dogadać też po hiszpańsku. Następna książka to przewodnik . "Sto imion" i "Jej wszystkie życia" to książki, które wybrała moja mama. "Sześć lat później" zaczęłam już czytać, biorę też "Dziedzictwo" i "Wyścig z czasem". Jeśli coś jeszcze się zmieści to pewnie dorzucę "Samolot bez niej". Zabieram książki raczej lekkie i przyjemne. W związku z wyjazdem niestety ominą mnie Warszawskie Targi Książki, na które czekałam z niecierpliwością cały rok. Niestety :( Nie wiem jak będzie z dostępem do Internetu, ale będę się starała odwiedzać Wasze blogi od czasu do czasu. Pozdrawiam ciepło!

47 komentarzy:

  1. Fantastycznie, że masz teraz wakacje, zazdroszczę:). Myślę, że lektury Ci starczy, baw się dobrze.
    A targi będą już za rok, a Majorka nie wiadomo kiedy:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, targi będą a taki wyjazd pewnie długo się jeszcze nie trafi :) Mimo wszystko trochę szkoda bo szykowałam się na wielkie święto książki ;)

      Usuń
  2. Szczęśliwej podróży i wspaniałego wypoczynku!

    OdpowiedzUsuń
  3. No właśnie jak zobaczyłam nagłówek to od razu pomyślałam, że trzeba zabrać czytnik i problem z głowy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorzej jak się tego czytnika nie ma ;) Trochę książek mam jednak na telefonie :)

      Usuń
  4. Chcę w przyszłości przeczytać więcej książek Ahern - jak na razie mam na koncie tylko PS Kocham cię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. oj przydałby się czytnik ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak :) NA szczęście trochę książek mam na telefonie :)

      Usuń
  6. Majorka? Super! Na pewno będziesz się dobrze bawić i wygrzejesz się na słoneczku :) Po powrocie czekam na relację :)

    "Jej wszystkie życia" mają dobre recenzje, więc chyba Ci się spodoba. Ja w każdym razie już zamówiłam w bibliotece :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że się trochę opalę, odpocznę i zwiedzę :D O relację się postaram, ale jak wrócę to będę miała masę do nadrobienia ;)

      Usuń
  7. Fajna sprawa, takie nieoczekiwane wakacje :)
    Przygotowałaś solidne lektury - Webb, Ohlsson, Atkinson, Coben !
    życzę udanego wypoczynku i pozdrawiam
    tommy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To była trudna decyzja, bo tyle wspaniałych książek mnie kusiło. Obawiam się, że stosik może jeszcze przejść metamorfozę. Dziękuję!

      Usuń
  8. Miłego wypoczynku! :)
    A czytnik serdecznie polecam, skutecznie rozwiązuje książkowe dylematy podróżne. I nie tylko te. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Czytnik mi się marzy, ale waham się pomiędzy Onyxem i Kindlem...

      Usuń
  9. Ja zaczęłabym rozpracowywać to stosisko od ,,Stu imion" Cecelii Ahern. Udanych wakacji!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja mama pewnie zacznie od Ahern, ja pewnie najpierw skończę Cobena :)

      Usuń
  10. Ale super! :) Udanych wakacji :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Zatem wesołych wakacji na Majorce ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Udanego wyjazdu! "Sto imion" było doskonałe, więc czytaj, jak najszybciej się da! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Od "Stu imion" zacznie moja mama, ale czuję, że szybko się z nią rozprawi :)

      Usuń
  13. Udanych wakacji, życzę, by pogoda dopisywała! :)
    I bardzo dobrze, że zaczęłaś od Cobena, jest świetny!

    OdpowiedzUsuń
  14. Przyjemnego odpoczynku i mnóóóóóstwo słońca.

    OdpowiedzUsuń
  15. Jej wszystkie życia też mam w planach.
    Udanego wyjazdu.

    OdpowiedzUsuń
  16. Udanych wakacji! Językiem urzędowym w calej Hiszpanii jest hiszpanski, zwlaszcza, jesli tym językiem posluguje się placący turysta. Poza tym na Balearach dogadasz się i po angielsku i po niemiecku. Baw się dobrze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Trochę po hiszpańsku, większość po angielsku i daje radę :)

      Usuń
  17. Szalonych wakacji życzę i może czasu nie tylko na czytanie, dla mnie takie wypady zazwyczaj kończą się marnym bilansem czytelniczym, w końcu wrażenie z wakacji najważniejsze :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Czytanie książek na wyjeździe zdecydowanie ma swój specyficzny urok :). Sam pamiętam do dziś kilka pozycji, nawet sprzed wielu lat, tylko dlatego że zostały przeczytane podczas wyjazdu :). Pozdrawiamy i zapraszamy na kulturalnego bloga Pocałunek Kultury : http://pocalunekkultury.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Przyjemnego wyjazdu :) Ja wzięłam 1 książkę na wyjazd, ale było tyle atrakcji, że nie było kiedy czytać :) a w autobusie byłam tak zmęczona, że chciałam tylko spać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję udał się :)Pewnie zależy też od typu podróży ;)

      Usuń
  20. Tyle książek na wyjazd? O raju.
    A ja Ci życzę, żebyś miała tam tyle fantastycznych atrakcji, żebyś nie myślała o czytaniu. :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Dzięki :) faktycznie nie bardzo jest kiedy czytać.

    OdpowiedzUsuń
  22. na Ahern się na pewno nie zawiedziesz, a i Dziedzictwo mile wspominam. także wypoczywaj, opalaj się i miłej lektury!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alert bardzo chwalił pani bibliotekarza, więc czuję że będzie dobrze. Dzięki :)

      Usuń
  23. Wypoczywaj! czekam teraz na relację z podróży :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Och, wspaniały ten Twój stosik :) Udanego wyjazdu!

    OdpowiedzUsuń