Pokazywanie postów oznaczonych etykietą uszyte. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą uszyte. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 9 lutego 2014

Wymianka sówkowa

Iza, zachęcona przez Kasię prowdzącą bloga Anielskie Tchnienie, wzięła udział w sówkowej wymiance. Bardzo odpowiedzialnie podeszła do przygotowania prezentów. Parą Izy była Ada - Rószowa Marzycielka. W sumie to fajnie, że wymieniały się dwie nastolatki:)
Iza uszyła przytulankę-sowę. Próbowała swoich sił w szyciu na maszynie. Odrobinkę jej pomogłam, ale naprawdę niewiele. Wysłała również zakładkę do książki, a także stojak na biżuterię, bardzo podobny do tego, który ja przygotowałam dla swojej wymiankowej pary.
Ufilcowała również słodkiego króliczka. Okazało się, że Ada - podobnie jak moja córka - ma królika. Królik niestety nie chciał ładnie pozować, choć to tylko filcowy futrzak.

Ada chyba zadowolona z prezentów, bo przysłała całe mnóstwo wspaniałych prezentów. Dziewczyny "dogadały się" za moim pośrednictwem (bo to ja pisałam maile), aby prezenty były jak najbardziej trafione. Zresztą, kto lepiej zrozumie nastolatkę, jak druga nastolatka? 
Dlatego wśród prezentów znalazły się ulepione z Fimo wąsy w postaci zawieszki i kolczyków, kokardki i słodkości.




Nie wiadomo, w co się najpierw stroić:)
Bardzo udana wymianka, Izuśka zachwycona, DZIĘKUJEMY bardzo serdecznie zarówno za prezenty, jak i za zorganizowanie wymianki.

 Tymczasem zapisałyśmy się obie na drugą, tym razem babeczkową wymiankę u Kgosi.
Dzięki za odwiedziny
KasiaN

piątek, 31 maja 2013

Misiaczkowe etui

Iza, zafascynowana misiaczkami tego typu, jednego namalowała farbami do tkanin na uszytym własnoręcznie i wg własnego pomysłu etui na telefon. Jest super, choć fotki tego nie oddają. Zgłaszamy etui do wyzwania u Wioli.



Praktyczna to dziewczyna, bo etui nie leży - jest w użyciu:) 
Dobranoc
Kasia

niedziela, 20 stycznia 2013

Anioł

Powstawał przez wiele dni, z przerwami. Jest wykonany ze starej spódnicy z sh (bo miała fajne aplikacje z cekinami), w środku jest tkanina z flauszowego płaszcza, wszystko zszyte fastrygą. Buzia malowana cieniami do powiek i farbami do tkanin, rzęsy (tak, to rzęsy a nie brwi:)) ze szczoteczki od tuszu, włosy (koniecznie miały byś kręcone!) ze sznurka ozdobnego, rozkręconego oczywiście, metalowe serce z jakiejś bransoletki z gazetki, pióra na skrzydłach z pierzyny po pradziadku (babcia zapomniała podskubać gąskę, więc trzeba było użyć starych piórek), aureolka to moja frywolitka (na prośbę córki zrobiłam z grubych nici metalizowanych). Całość jest naklejona na tekturkę, bo jednak było za mało sztywno. Iza miała super humor dziś, dlatego udało jej się skończyć anioła na konkurs.Dobry humor, bo dziś skończyła 10 lat! Jak to szybko zleciało... Musiałam anioła sfotografować w takim świetle, bo jutro zostanie zaniesiony do szkoły i nie będzie kiedy. 





Izka cieszy się z każdego komentarza pod żółwikami, to wspaniale, że się zapisujecie - zapraszamy, jest jeszcze trochę czasu.
Pozdrawiamy Was obie.