Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mani. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mani. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 17 kwietnia 2016

Różowa hybryda z migoczącym pyłkiem. Lakier hybrydowy Gelish Harmony nr 100.

Wiosnę przywitałam takim o to różem na paznokciach. Lakier to hybryda marki Gelish Harmony w numerze 100. 


Na jednym palcu zaszalałam:) Płytka serdecznego palca została pokryta mocno nasyconym różowym pyłkiem, mieniącym się na milion odcieni. 


Może kiedyś na wszystkich paznokciach pozwolę sobie na taki błysk? Zobaczymy. Jeśli mnie znacie, wiecie, że w manicure najbardziej lubię jednak klasykę.


Podoba Wam się takie zestawienie?



Pochwalcie się co Wy aktualnie nosicie na pazurkach?

Pozdrawiam serdecznie:)

czwartek, 5 listopada 2015

Semilac 068. Hybryda o mocnej czerwieni za dnia, wieczorem - wino z wiśni.

Towarzyszył mi 2 tygodnie temu na urlopie we Włoszech. Odcień, który w zależności od światła może być różne postrzegany. 
Wieczorem, w sztucznym świetle zdecydowanie wchodzi w bordo, wiśnię, jest dość ciemny. W słońcu prezentuje się jak na zdjęciach. Piękna nasycona czerwień idąca subtelnie w kierunku wina.


Foto robiłam w dużym słońcu spacerując nad Jeziorem Garda. Żałuję, że nie uchwyciłam tego koloru wieczorem. Mielibyście pełen pogląd, jak ten odcień się prezentuje w różnym oświetleniu. Wakacje sprawiają, że staję się zapominalska i mało obowiązkowa:)


Piękny kolor na jesień i zimę. Klasyczny i dający dużą pewność siebie. Podoba Wam się?

Inne kolory hybrydy, jakie miałam przez lata na paznokciach znajdziecie w zakładce Schellac.

Pozdrawiam:)

piątek, 18 września 2015

Jasno i elegancko na paznokaciach. Semilac 127 Violet Cream i 058 Heather Gray.

Od ponad 10 lat noszę hybrydę na paznokciach. Uwielbiam, chwalę sobie i w zasadzie już nie używam zwykłych lakierów. Sporadycznie. O moich doświadczeniach z tego typu manicure napisałam ponad 3 lata temu post <KLIK>. Zapraszam do zajrzenia. 
Pierwszy raz jednak w tym miesiącu zdecydowałam się na kolory Semilac. Marka niezwykle popularna w sieci. Postanowiłam spróbować.


Semilac 127 Violet Cream to rozbielona lawenda. Piękny kolor. Niestety nie udało mi się do końca uchwycić na zdjęciach tego odcienia. Wyszedł biały, a w rzeczywistości to bardzo jasny fiolet. Dokładnie jak mówi nazwa - kremowy.

Semilac 058 Heather Gray to jakby brudny jasny róż z odrobiną fioletu. Niezwykle mi się ten odcień podoba. Będę do niego wracać nie raz.


Baza i lakier nawierzchniowy to Gelish. Słyszałam wiele niepochlebnych opinii na temat tych produktów Semilac. Jakie są Wasze doświadczenia? Lakiery są chwalone, inne produkty średnio. Ciekawa jestem opinii.


Wiem, że jest teraz ogromna moda na ostro wypiłowane paznokcie w szpic. Kolejny raz jestem niemodna. Mi taki kształt paznokcia nie podoba się. Mało komu pasuje i tylko na niektórych dłoniach wygląda dobrze. Ja pozostaje wierna kwadratom.

Jak Wam się podoba takie zestawienie kolorystyczne? Lubicie klasyczne eleganckie odcienie bez zdobień? Czy jednak cyrkonie, szlaczki i neony to Wasze klimaty?

Pozdrawiam:)