No kombinowałam ostatnio i tak powstał nowy wzór. Oczywiście na "dzień dobry " zrobiłam go w 3 wersjach kolorystycznych, bo tak mi się podobał :) A jak Wam się podoba?
Kolorowe naszyjniki cieszą się tego dużą popularnością, a zarazem wielką przyjemność sprawia mi robienie ich :) Zatem następny tym razem na skręcanych sznurkach :)
Niewątpliwie zapachem lata jest dla mnie lawenda, a sposobem aby ten zapach został z nami na dłużej są lawendowe wrzeciona :) Przepis na nie podpatrzyłam już 2 lata temu na blogu Lawendowy dom od kuchni, tak więc kolejny rok przedstawiam moje lawendowe wrzeciona. Jeśli ktoś chciał poczynić podobne to przepis jest na linkowanym blogu ;)
No i tematyczne kolczyki ;)
Pozdrawiam słonecznie :)
Edit:Zapomniałam dodać że papierowy koszyczek jest wykonany przez niezwykle zdolne dzieci naszego kuzynow=stwa ;)
Oj takie maleństwo: komplecik zawieszka i kolczyki. Zrobiony jeszcze w czerwcu, do tego szalenie trudno było zrobić zdjęcie, ale wierzcie na słowo na żywo to male cudo ;)
Wiem, wiem lato w pełni, a ja tu wiosnę wspominam, co ja mogę na to że ten komplet właśnie z wiosennątrawą mi się kojarzy ;) A w tych koralikach to się ormalnie zakochałam ;)
Powstały juz jakiś czas temu, ale jakoś nie zdążyłam się jeszcze nimipochwalić :) Znajdziecie tu chyba wszystkie kolory tęczy, a więc zapraszam do ogladania :)
Mam jeszcze sporo zaległości do pokazania z czasu sprzed Marysi ;) Oj dużo wtedy sutaszowałam... Zatem dziś padło na te 2 broszki, a właściwie aplikacje na torebkę filcową. Na szczególną torebkę, więc nawet nie robiłam zdjęć na mojej torebce ;) Turkusik i fuksja :)
Oj pomalutku wracam do sutaszowania, Marysia w miarę grzeczna, więc pomalutku powstają nowe rzeczy.. jak ta bransoletka, którą nawałam Azteckie Złoto...