Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kanada. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kanada. Pokaż wszystkie posty

środa, 10 lutego 2016

Montreal (Kanada) - część druga

Dzisiaj przedstawiam kolejną część zdjęć Montrealu, które udostępnił mi mój syn.

Montreal położony jest na ogromnej wyspie (51x16 km) pośrodku rzeki św. Wawrzyńca, dzięki czemu miał predyspozycje, by zostać miastem portowym.
Na początku XIX wieku miasto przekształciło się w ośrodek handlu zbożem i drewnem. W 1825 roku zbudowano Kanał Lachine który pozwalał statkom ominąć progi wodne na rzece niedaleko od miasta i płynąć dalej do Jeziora Ontario. Montreal stał się portem, w którym statki rzeczne przypływające Rzeką Świętego Wawrzyńca mogły przeładować swoje ładunki na statki pełnomorskie płynące do Atlantyku.
 Charakterystyczna, widoczna z daleka, srebrna kopuła należy do przepięknej budowli Marche Bonsecours. Kiedyś była to siedziba władz miejskich, a od ponad 15 lat jest to wielka czteropiętrowa hala targowo-restauracyjna. Marche Bonsecours jest bardzo charakterystyczny dla panoramy miasta, dobrze widoczny z portu. Usytuowany jest na froncie Starego Miasta, równolegle do nabrzeża.
W Montrealu znajduje się niewielka chińska dzielnica, do której wstępu z czterech stron strzegą monumentalne bramy zwieńczone smokami. 
Smakowite zapachy zachęcają do odwiedzenia jednej z licznych tutejszych restauracji, w sklepach unosi się aromat wschodnich przypraw.
To właśnie jedna z bram.
  Dzielnica jest barwna i malownicza.
 Małe butiki z pamiątkami, dziwne chińskie cukiernie, stragany z ubraniami, tłum ludzi na wąskich uliczkach - wszystko to sprawia, że można poczuć się jak w Azji.
A to polska cukiernia. Można tu też kupić produkty niezwiązane z charakterem sklepu, np. musztardę Kamis lub polskie herbaty ziołowe.
I wnętrze cukierni.
A to restauracja z polskimi potrawami.
Tę restaurację i cukiernię syn spotkał przypadkowo. Zapewne więcej jest ich w Montrealu.
 I menu tej restauracji.
Miejscem szczególnym w Montrealu są podziemia centrum, zwane Podziemnym Miastem. Wybudowano w nim wielokilometrową sieć uliczek, przejść i galerii. Można stąd dotrzeć do stacji metra, a także do domów  towarowych i urzędów. Podziemne  Miasto łączy bowiem najważniejsze miejsca w całej dzielnicy. By się do niego dostać, trzeba zejść mniej więcej dwa piętra pod ziemię. To miejsce zaskakuje luksusem i funkcjonalnością. Są tu sklepy, restauracje, bary szybkiej obsługi, apteki, księgarnie, punkty usługowe. Wydaje się, że nie ma rzeczy, której nie można tu kupić lub załatwić.
Podziemne miasto w Montrealu rozciąga się na długości 32 kilometrów i stanowi największą tego typu podziemną sieć na świecie. Wybudowane zostało w 1962 roku.
Są tu też oczywiście miejsca związane z kulturą. Poniżej Plac Sztuki.
Powodem powstania tak nietypowego miasta były oczywiście względy praktyczne. Trudno jest przecież robić zakupy, kiedy na dworze zadymka, hula północny wiatr, a temperatura wynosi minus 30 stopni. Taka temperatura panuje zimą w Montrealu przez wiele tygodni. Ale pod ziemią można się też schronić w pełni lata, kiedy, jak mówią montrealczycy, ma się wrażenie przebywania w saunie. Na termometrze 32 stopnie w cieniu, a wilgotność powietrza wynosi 99 procent. 
A to jest urocza dzielnica domków jednorodzinnych z finezyjnymi wieżyczkami, gankami.
Ciekawostką jest to, że wielu tutejszych mieszkańców zdobi fasady swoich domów muralami.
Poniższy mural pochodzi z komiksu "Tintin".
 Uważam, że wygląda to całkiem interesująco.
Takie uliczne figury można spotkać na całym świecie. W Polsce widziałam ich bardzo dużo.
Te dwie poniższe przedstawiają przeciętnych mieszkańców Montrealu. Jedna z nich, znajdująca się w pobliżu uniwersytetu, prawdopodobnie przedstawia studenta - z laptopem, frytkami i charakterystyczną dla tego rejonu wiewiórką.
 Mieszkanki Montrealu gawędzące na ławeczce.
Quartier des Spectacles (Dzielnica spektakli) została zaprojektowana jako centrum życia kulturalnego miasta. Odbywają się tu różnorodne wydarzenia i festiwale.
 I znowu wejście do chińskiej dzielnicy.
Kolejne zdjęcia Montrealu nocą.


sobota, 16 stycznia 2016

Montreal (Kanada) - część pierwsza

Mój syn spędził w Montrealu kilka dni. Udostępnił mi swoje zdjęcia; o niektórych miejscach trochę mi opowiedział, inne informacje znalazłam w internecie.
Montreal jest drugim co do wielkości miastem Kanady. Położony jest na ogromnej wyspie (51x16 km) pośrodku rzeki św. Wawrzyńca. Ponad 70 procent ludności mówi tutaj po francusku, dzięki czemu Montreal jest zaraz po Paryżu największym francuskojęzycznym miastem na świecie.
A to widok na Montreal z parku Mont Royal ze wzgórza Mont Royal.