niedziela, 5 stycznia 2025

Muzeum Stanisława Wyspiańskiego

 W okresie świątecznym wybrałam się z synem do Muzeum Stanisława Wyspiańskiego. Muzeum mieści się przy placu Sikorskiego w dawnym muzeum Europeum, w którym wystawiano sztukę europejską. Wkrótce budynek został przejęty przez Muzeum Narodowe, w którym zorganizowano pokaz sztuki Wyspiańskiego. Jest to budynek odpowiedni do tego celu pod względem wielkości i ilości sal. Stanisław Wyspiański udzielał się w różnych dziedzinach sztuki. Muzeum wszystkie je prezentuje.


Na stronie muzeum jest informacja:
Muzeum Stanisława Wyspiańskiego jest niewielkim muzeum, w którym prezentujemy jedynie fragment twórczości Stanisława Wyspiańskiego. Ze względów konserwatorskich większość dzieł tego wielkiego artysty nie może być udostępniana w sposób ciągły, w długim okresie.

Pastelowe obrazy na papierze (technika charakterystyczna dla Stanisława Wyspiańskiego) są zaliczane do obiektów o dużym stopniu wrażliwości na działanie światła. Jest ono czynnikiem sprzyjającym degradacji papieru, objawiającej się spadkiem wytrzymałości mechanicznej i przebarwieniami oraz odpowiedzialnym za blaknięcie wielu barwników.

Z powyższych względów podjęliśmy decyzję o udostępnianiu jedynie części kolekcji, w dwóch odsłonach, zmienianych na początku każdego roku. Do 4 dni w tygodniu został również skrócony czas udostępniania kolekcji w ciągu tygodnia. Warunki konserwatorskie są na bieżąco monitorowane, a w razie potrzeby zakłada się czasowe wycofanie niektórych obiektów z ekspozycji.












Najwspanialsze witraże zaprojektował do kościoła franciszkanów. Oto projekty, szkice, rysunki:






Wyspiański projektował również ilustracje do dramatów. Poniżej ilustracja do Iliady Homera:

Projektował witraże do kościołów, np. do kościoła dominikanów:

do Kościoła Mariackiego:


Poniżej witraż Zwiastowanie:

Zaprojektowane przez Stanisława Wyspiańskiego siedzisko:




Karykatura Bitwy pod Grunwaldem Jana Matejki:

Akropolis. Projekt zabudowania Wawelu:
Fragment księgozbioru prywatnego artysty:
Kostium Ateny ze sztuki Noc listopadowa:


16 komentarzy:

  1. Muszę się wybrać, bardzo lubię sztukę Wyspiańskiego. Czytałam gdzieś, że meble (siedziska), które zaprojektował były bardzo niewygodne. Nie dało się na nich siedzieć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też słyszałam o tych niewygodnych krzesłach - ładne, ale niewygodne :)

      Usuń
  2. Też muszę się kiedyś tam wybrać. Może w tym roku się uda. W liceum byłam w domu, w którym odbywało się wesele opisane przez Wyspiańskiego. Podobało mi się. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłaś w Rydlówce, bo tak nazywa się dom, w którym odbywało się "Wesele".
      Serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Byłam w Domu Matejki, a u Wyspiańskiego nie, a szkoda.
    Portrety dzieci pamiętam doskonale, ich reprodukcje miałam w bibliotece na ścianie.
    Sztuka witraży tez imponująca.
    Dzięki za oprowadzenie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obrazy, które pokazałam na początku postu, są chyba wszystkim doskonale znane. Dla mnie jednak witraże są najwspanialsze. Opisywałam je kilka lat temu :)

      Usuń
  4. Stanisław Wyspiański był wybitnym, wszechstronnym twórcą. Bardzo Ci dziękuję, że mogłam być z Tobą w tym muzeum :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię sztukę, a najbardziej fascynują mnie obrazy. Tyle można z nich wyczytać... Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obrazami Wyspiańskiego można się zachwycić.
      Serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  6. W Europeum byłam kilka razy. Lubiłam to muzeum bo było takie kameralne. W tym, z pracami Wyspiańskiego jeszcze nie byłam. Bardzo dziękuję, że przedstawiłaś nam prace tego wspaniałego artysty. Muszę koniecznie je odwiedzić.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również lubiłam Europeum, miało swój niepowtarzalny nastrój. Nie wiem, dlaczego je usunięto.
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  7. Piękna cała twórczość, ale najdłużej się zatrzymuję przy witrażach...

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękna wystawa! Znakomicie że udało Ci się ją odwiedzić. I jak dobrze słyszeć, że muzeum w tak kompleksowy sposób dba o spóźciznę artysty.
    Serdecznie pozdrawiam 🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muzeum istnieje od dość dawna, a ja byłam tam pierwszy raz. Żałuję.
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń