Długo to trwało, ale w końcu znalazłam czas na podzielenie się z Wami obiecaną opinią na temat żywicy szklącej z Perfetto. Próbkę tego preparatu dostałam od dostawcy. Zrobiłam z nią dwa przedmioty: szkatułkę i tacę. Jak na razie odnalazłam zdjęcie szkatułki :).
Żywicę wylałam na wieczko szkatułki. Porównując ją do dotychczas stosowanej przeze mnie żywicy z firmy Canabric mogę powiedzieć, że jest od niej rzadsza i dużo szybciej schnie. Na tyle szybko, że czas pracy z nią jest bardzo krótki i trzeba się spieszyć, żeby ją dobrze rozprowadzić. Poza tym nie można przez to pozbyć się powstających pęcherzyków powietrza, ponieważ na wierzchu tworzy się szybko warstwa lekko stężałej żywicy i dmuchnięcie na nią powoduje, że tworzą się widoczne plamy podobne do oczek w rosole. Być może były zastosowane złe proporcje składników, ale postępowałam ściśle według zaleceń producenta, więc jedyny błąd mógł wynikać ze zbyt małej lub dużej zawartości któregoś składnika w oryginalnym opakowaniu. Ale to nie jedyny stwierdzony przeze mnie mankament. Po całkowitym utwardzeniu żywicy (zostawiłam pracę na 5 dni) dotknęłam się do niej i ... zostały na niej odciski palców. Pomyślałam sobie - może to jednak za krótko. Odstawiłam więc ją na następne 5 dni, a niech się utwardza. Po 10 dniach praca się zakurzyła, więc chuchnęłam i przetarłam szmatką, żeby się pozbyć kurzu. I co się okazało: w tym miejscu błyszcząca jak szkło powierzchnia zmatowiała i stała się szorstka. I nic nie dało się z tym zrobić. A po miesiącu stania powtórzyłam zabieg w innym miejscu - to samo. Po tak długim czasie przyczyną tego zjawiska nie mogło być nie utwardzenie się preparatu.
Moje uwagi zgłosiłam do dostawcy, on do producenta. Myśleliśmy, że może coś źle robiłam, może oni coś doradzą. Ale nie, stwierdzili, że ich żywica jest w porządku, w opakowaniach proporcje są prawidłowe. Werdykt końcowy - nie polecam.
Poszukiwania dobrej żywicy szklącej trwają. Mam już preparaty z dwóch firm.