niedziela, 30 grudnia 2012

Makijaż graficzny - tutorial

Hej Kochani :*
Z racji tego, że dużo osób chciało zobaczyć wykonywane przeze mnie makijaże krok po kroku, postanowiłam stworzyć tutorial makeup'u graficznego. Mimo, że nie wydaje się on łatwy w stworzeniu to tak naprawdę wystarczy mieć mały zapas czasu i wykonywać wszystko na spokojnie ;) Bardzo podobny look stworzyłam na jeden z konkursów. Nie jest to propozycja na co dzień, ale może się przydać np. na zbliżający się Sylwester ;)

1. na powiekę nakładam bazę pod cienie
2. całą powiekę pokrywam białą kredką NYX
3. na całą powiekę kładę biały matowy cień

4. czarną kredką rysuję linię nad linią załamania, kończącą sie w kąciku oka
5. taką samą linię rysuję w załamaniu powieki i łączę je ze sobą w szpic przy wewnętrznym kąciku
6. czarnym cieniem rozcieram granicę tylko od jednych stron, tak by pozostawić biały pasem na środku

7. czarny cień rozcieram wraz z ciemnym fioletowym jak na zdjęciu
8. kładę różowy cień delikatnie go rozcierając
9. używam beżowego cienia od wewnątrz, i rozcieram granice cieni

10. pod białym paskiem zaczynam kłaść ciemny grafitowy cień
11. następnie używam jasnego srebrnego cienia
12. przy wewnętrznym kąciku oka kładę biały połyskujący cień i rozcieram granice

13. łuk brwiowy rozświetlam białym matowym cieniem
14. na dolną powiekę kładę kolory takie jak na ruchomej powiece, użyłam do tego kredek w odpowiednich kolorach
15. Eyelinerem rysuję kreskę

16. Na koniec tuszuję rzęsy i makijaż oka jest gotowy :)

W całości makijaż prezentuje się tak:

Użyte kosmetyki:
twarz:
- podkład Maybelline Affinitone, 30 sand;
- bronzer, Flormar 05
- korektor pod oczy, Lumene;
- puder sypki, Kryolan anti-shine;
oczy:
- baza pod cienie, Artdeco;
- paletka cieni, Sleek - Bad Girl;
- kredka NYX, milk;
- paletka cieni, Smashbox Megapixel
- czarna i srebrna kredka do oczu, Flormar;
- eyeliner w żelu, Inglot nr 77;
- tusz do rzęs, Astor - big boom;
brwi:
- cień do brwi, Inglot cień 563;
usta:
- błyszczyk do ust, Vipera nr 74;

Na koniec mam dla Was jeszcze jeden makijaż, ale w kolorach brązu z akcentem na rzęsy :)

 Szczęśliwego Nowego Roku Kochani i Szampańskiej zabawy! :*

wtorek, 25 grudnia 2012

Wesołych Świąt!

Hej Kochani :)

Trochę już późno na pisanie posta z życzeniami świątecznymi, ale przed Wigilią kompletnie nie miałam na to czasu, a po było już bardzo późno, żeby coś tworzyć (uroki dwóch Wigilii).  

Niemniej jednak chciałabym Wam życzyć zdrowych i spokojnych Świąt. Mam nadzieję, że każdy spędził Wigilijny wieczór w miłej, rodzinnej atmosferze, pełnej radości i spokoju.

Ja na pewno bardzo miło będę wspominać tę Wigilię i miejmy nadzieję, że i całe święta ;) W dodatku mój Mikołaj chyba oszalał, bo dostałam takie prezenty, o których nawet nie śniłam ;)

W moim posiadaniu znalazły się...



- wymarzona, upragniona lampa pierścieniowa ze statywem!  :)
- przepiękny, przecudowny zestaw pędzelków z Kryolanu! :)
- misiowa czapka, która pojawiła się trochę szybciej niż pod choinką ;)
- blacha do pieczenia muffinek, 
- świąteczny kubeczek,
- organizero-kalendarz :p
- zestaw kolorowych brystoli, abym miała więcej teł do zdjęć ;) 
- cukierkowy stanik, który był prezentem dla nas obojga ;P

Pierwsze testy lampy były już wczoraj po Wigiliach, jednak robienie zdjęć o 1 w nocy i chęć od razu ich wrzucenia nie jest dobrym pomysłem ;p Muszę ją dokładnie sprawdzić, bo na razie zdjęcia wyszły za ciemne ;) Ale i tak mi się strasznie podobają, bo niektóre są dobrze oświetlone, jednak nie nadają się do wrzucenia na bloga ;p;p;p 


A misiowa czapka, którą tak bardzo chciałam, prezentuje się tak (miał być to zimowy baner, ale śnieg nie dopisał i nie chciałam go robić programami graficznymi):

Wesołych Świąt Kochani :*

czwartek, 20 grudnia 2012

Paznokice w stylu norweskim

Hej Kochani :)
Miał być śnieg, miał być nowy baner, a tu taki psikus... za oknem prawie jesień i jak to zrobić zimowe zdjęcie :( Chyba będę musiała trochę wspomóc się programami graficznymi do stworzenia mroźnego baneru ;) Na razie jednak wierzę, że śnieg spadnie do świąt :)
Chciałam przygotować dla Was świąteczny makijaż, ale naszła mnie wena na paznokcie i stworzyłam na nich wzorki w stylu norweskim. Przyznam szczerzę, że zabawy z tym jest strasznie dużo (nie wspomnę już o zdobieniu prawej ręki, gdzie lewa  trzęsie się w każdą stronę) i bardzo ciężko jest doczyścić skórki. Jednak mimo wszystko z daleka paznokcie wyglądają bardzo ciekawie ;)


Do zrobienia paznokci użyłam :- czerwony lakier Rimmel Lycra Pro, 330 red obsession;
- biały lakier Vipera Jumpy, 101;
- mnóstwo wykałaczek;

Kończę wpis i idę piec ciasta ;)
Buziaki :*

poniedziałek, 17 grudnia 2012

Makijaż konkursowy Manhattan

Hej Kochani :)

Dzisiaj mam dla Was makijażyk konkursowy, który miał na celu odwzorowanie przedstawionego na kartce makeup'u. 


W innych ujęciach makijaż prezentuje się tak:



W sumie to tyle co mogę Wam dzisiaj zaprezentować ;) Póki co żyję cały czas świętami, a do tego jeszcze trzeba skupić się na zajęciach więc jednym słowem... czasu brak ;) Ale postaram się przygotować jeszcze jakieś świąteczne makijaże :)

Na koniec mam zdjęcia moich dwóch małych zmarzluchów po powrocie z dworu (jak jeszcze za oknem było ładnie i biało)


Miłego tygodnia Kochani :*

sobota, 15 grudnia 2012

Coraz bliżej święta... :):):)


Witajcie :)

Święta nadchodzą wielkimi krokami, a mnie jak co roku ogarnęła świąteczna gorączka :) Uwielbiam tę atmosferę, przygotowania - cały rok czekam właśnie na te święta :)
Prezenty już zapakowane, jednak mogę Wam pokazać jedynie prezent dla Babci, z racji tego, że mój Grześ za często czyta mojego bloga i już nie może się doczekać co dostanie :P

Z racji tego, że babcia od jakiegoś czasu podbiera mi lakiery i to przede wszystkim te świecące, brokatowe, postanowiłam sprezentować jej 8 lakierów z Golden Rose z czego 4 z nich to najnowsza seria - Jolly Jewels. Mam nadzieję, że jej się spodoba :)

Oczywiście nie dałam rady obejść się smakiem obok tej kolekcji i w moje łapki wpadł jeden z nich :) Już dawno wypatrzony, przypominający masę makową - idealny na święta :)
Prawda, że jest cudowny? :) Oczywiście ma swoje minusy :( - jest potworny do zmycia. Za pierwszym razem zmywałam go chyba z 20 minut :(. No i niestety ciężko się go nakłada. Jednak dla tego wyglądu jestem w stanie mu chyba wszystko wybaczyć ;p

Kolejnym etapem świątecznych przygotować jest pieczenie cynamonowych ciasteczek. Nie robimy pierniczków, bo nikt w domu nie specjalnie za nimi przepada. I tak cały piątek zszedł mi i Grzesiowi na...


Są tu dwa rodzaje ciastek - jedne kruche, drugie trochę bardziej miękkie, robione bez przepisu ;)

KRUCHE CYNAMONOWE CIASTKA

Składniki:
- 200 g masła, zimnego
- pół szkl. cukru pudru
- 1,5szkl. mąki pszennej
- szczypta soli
- 1 płaska łyżka cynamonu
- 1/4 szkl. skrobi ziemniaczanej, kukurydzianej lub mąki ryżowej

Przygotowanie:
Wszystko wyrobić i wstawić do lodówki na 30 minut. Rozwałkować na 4mm i wycinać ciasteczka :) (jeśli ciasto będzie kleić się do wałka, podsypać mąką). Układać ciasno na blasze, gdyż ciasteczka nie specjalnie rosną. Piec ok. 12-15 minut w 180ºC. Po wystudzeniu - ozdabiać :)

GRUBE CYNAMONOWE CIASTECZKA

Składniki:
- 2szkl mąki
- 3 łyżki śmietany 12%
- 3 łyżki miodu
- 1 jajko
- płaska łyżeczka sody
- 1 łyżka cynamonu
- 1 łyżka przyprawy do piernika
- otarta skórka z pomarańczy, 
- pół kostki roztopionej margaryny
- pół szklanki cukru pudru

Przygotowanie:
Przygotowanie dokładnie jak w przepisie wyżej z tym, że ciastka rozwałkować bardzo cieniutko, gdyż będą rosły - ja dodałam za dużo sody i wyszły grubasy ;p

Dekorowanie:
U mnie były to kolorowe lukry, kolorowa posypka, starte czekolady - biała i mleczna, kandyzowana skórka pomarańczowa oraz migdały. 

Was też dopadł już świąteczny czar? :)

Buziaki :*

wtorek, 11 grudnia 2012

All I want for Christmas is...

... no właśnie. Nie ma co ukrywać, chyba każda z Nas lubi dostawać prezenty i zapewne każda z Nas ma jakieś większe lub mniejsze materialne marzenia, które chciałaby spełnić.
Bardzo spodobała mi się ta seria postów, w której dziewczyny piszą o tym co w tym roku chciałyby dostać od Mikołaja, bo osobiście miło mi się to czyta, więc i ja postanowiłam stworzyć coś takiego.
Moja lista pewnie nie jednego Mikołaja by dobiła, ale przecież zawsze można pomarzyć ;) Poza tym życzenia nie zawsze spełniają się tylko na gwiazdkę ;)
Tak więc do dzieła!

Drogi Mikołaju,
Byłam bardzo grzeczna w tym roku więc na gwiazdkę przynieś mi:

1. Mój wymarzony pierścionek zaręczynowy :) 




2. Lampę pierścieniową, najlepiej ze statywem, abym mogła robić zdjęcia bez względu na pogodę, czy porę dnia. 
3. Samsunga Galaxy III 

4. Podróżny zestaw pędzli - żadnym z tych bym nie pogardziła ;)
5. Ekspres do kawy, najlepiej z osobnym spieniaczem mleka

6. Lokówkę do włosów o średnicy chyba 25mm, bo wydaje mi się, że taka będzie najlepsza ;)

7. Jakieś ładne pudełko na świąteczne ciastka

8. Misiową czapkę, ale chyba z nią Mikołaj przyjdzie szybciej, bo już się tak zimno na dworze zrobiło, a Kasia z gołą głową ;)


Ale tak na prawdę ucieszę się z każdej rzeczy. Dlatego, że w święta najbardziej czekam na robienie ciastek, ubieranie choinki, czy wypiekanie świeczników z masy solnej. I na prószący śnieg :)
Moim największym marzeniem jest móc spędzać co roku święta z najukochańszymi dla mnie ludźmi :)


Buziaki :*

niedziela, 9 grudnia 2012

Typ urody - JESIEŃ

Hej Kochani :)
Jako ostatni pozostawiłam sobie swój typ urody, mianowicie - Jesień. Co prawda nie jestem czystą, książkową Panią Jesień, ale staram się pomagać naturze ;) Urodziłam się z połączenia dwóch można to nazwać książkowych typów urody. Z jednej strony mama - piękna jesień, pokryta od stóp do głów mnóstwem piegów (i cały czas nie mogę zrozumieć dlaczego farbuje się na czarno, zamiast zostać przy swoim kolorze - ale jej nie przekonasz. Rude to uparte ;p) A z drugiej strony czysta południowa zima. Czarne włosy, dość ciemny kolor skóry. Jednak ja nie dostałam ciemnych włosów, tylko jasno brązowe, w słońcu odbijające się w rudy, dostałam piegi na twarzy a nie ładną opalenizne i jedyne czego nie wziełam po mamie to jej oczy. Moje są brązowe ;) A z racji tego, że miałam już każdy kolor na głowie, teraz zostaje przy rudym, bo w nim czuje się najlepiej, a tym samym trochę pomagam naturze, której nie wyszedł czysty rudy na mojej głowie ;) - Ale się rozpisałam ;p To teraz do rzeczy ;)

 Jak wygląda Pani Jesień?
Czystą Panią Jesień zidentyfikujecie od razu, ponieważ jest bardzo charakterystyczna. Piegi, rude włosy, zielone bądź brązowe oczy. Ale kolor ich włosów zaczyna się od ciemnego blondu, kończąc na kasztanowym, jednak zawsze w ciepłej tonacji, często z połyskami rudości. Skóra Pani Jesieni nie musi być jasna i z piegami (choć taka występuje najczęściej). Tutaj mamy podobny podział jak u zimy. Niektóre Jesienie są posiadaczkami złocistego odcienia cery. (dlatego nadmierna opalenizna w moim przypadku wygląda jakbym zaczynała robić się żółta). Ich oczy mają każdy kolor tęczówki, a usta są w ciepłym koralowym kolorze.
W przeciwieństwie do Lata, ten typ urody jest najrzadziej spotykany w Polsce.

Jakie kolory pasują Pani Jesieni?
Pani Jesień łączy w sobie delikatność i ciepło Wiosny oraz wyrazistość Zimy. Dla Pani Jesieni powinniśmy wybierać ciepłe kolory. Ładnie prezentują się na niej kolory ziemiste - od brązów po zielenie. Pani Jesień może spokojnie pozwolić sobie na czerwoną szminkę ;)
Tak prezentuje się paleta kolorów:

Jak powinna się ubierać Pani Jesień?
Inspiracji dla jej ubioru szukajmy w przyrodzie :) Kolory złotej polskiej jesieni doskonale sprawdzą się w jej ubiorze. Raczej unikajmy czerni i bieli. Mimo, że Jesień nie wygląda w nich jakoś specjalnie źle, to te kolory nie podkreślają jej walorów urody;)

Jak mógłby wyglądać makijaż dla Pani Jesień?
Jesień to ten typ urody, któremu pasuje zarówno bardzo delikatny makijaż, jak i bardzo wyrazisty. Jeśli mamy piegi to warto sięgać po podkłady słabo kryjące aby nie zakryć piegów :) - tak jest to atutem i długo się do tego przekonywałam :) Co do makijażu postanowiłam pokazać wyrazistą wersje ;)
 
 Właśnie w takim makijażu czuję się najlepiej. Kobieco i elegancko. Mam nadzieję, że ta seria postów  przypadła Wam do gustu :) 

Teraz przygotujcie się na serię nieco bardziej świąteczną ;) No i pora w końcu zmienić baner na nieco bardziej zimowy, skoro za oknem widzę już śnieg ;) Ja już od pewnego czasu nie mogę się przestać uśmiechać - tak strasznie kocham ten czas przed świętami. I w dodatku ten biały puszek za oknem :)

Miłej niedzieli :*

czwartek, 6 grudnia 2012

Mikołajki!

Witajcie Kochani :)
Na początku chcę Was bardzo przeprosić za zwlekanie z dodaniem ostatniego typu urody, ale brakuje mi czasu przede wszystkim dlatego, że na Uczelni zaczęły się kolokwia. Liczę na Waszą wyrozumiałość i obiecuję przygotować ten makijaż jak najszybciej ;) - to tak w gwoli wyjaśnienia. 


A czy u Was był już dzisiaj Mikołaj? :) Pochwalcie się swoimi prezentami, z chęcią poczytam co ciekawego znalazłyście pod poduchą :)
Buziaki :*