Liczba stron: 357
Gatunek: Wywiad, poradnik, seksuologia, popularnonaukowa
Moja ocena: 5/6
Kto tabu unika i żadnego tematu się nie boi, ten czyta, ogląda i mówi o wszystkim. Trzeba zwiększa swoją wiedzę, bo to przydatne często w niespodziewanym momencie. A jeszcze lepiej, jeśli na co dzień. Niniejsza książka trafiła do mnie pod wpływem chwili, ale po pierwszych paru stronach wiedziałem, że bardzo dobrze się stało. Na pewno nie raz tak macie, że w ogóle nie braliście pod uwagę jakiejś książki, a ona nagle pojawia się w waszym zasięgu wzroku, bierzecie do ręki i potem ze sobą do domu. W przypadku Sztuki obsługi penisa było tak, że podczas wspólnego wypadu z narzeczoną do księgarnio-antykwariato-kawiarni "Kornel i Przyjaciele" w Cieszynie, o której już kiedyś tu wspominałem, przy posiedzeniu przy pysznej kawie z wierzchem z bitej śmietany, zainteresowaliśmy się półką, która była w naszym zasięgu. Półką o psychologii, socjologii i ogółem popularnonaukowa. Właściwie to narzeczona się zainteresowała, biorąc właśnie tę książkę do ręki, kiedy ja byłem na chwilę w toalecie. Ja po powrocie uśmiechnięty co też ona tam czyta, w odpowiedzi zdecydowałem się poszukać podobnej książce o waginie. I znalazłem!