Oddział Wydzielony nr 1 płk. Zientarskiego
Historia | |
Państwo | |
---|---|
Sformowanie |
1939 |
Rozformowanie |
1939 |
Dowódcy | |
Pierwszy |
płk dypl. Jan Zientarski |
Działania zbrojne | |
kampania wrześniowa | |
Organizacja | |
Podległość |
Oddział Wydzielony nr 1 płk. Jana Zientarskiego – oddział wydzielony Wojska Polskiego II Rzeczypospolitej walczący w kampanii wrześniowej 1939.
Działania bojowe
[edytuj | edytuj kod]- Ugrupowanie i zadania
Zgodnie z rozkazem dowódcy Armii „Łódź” gen. dyw. Juliusza Rómmla, dowódca 10 Dywizji Piechoty gen. bryg. Franciszek Dindorf-Ankowicz jeszcze przed wybuchem wojny wysunął na dalekie przedpole dwa oddziały wydzielone. Oddział wydzielony nr 1, dowodzony przez dowódcę piechoty dywizyjnej płk. Jana Zientarskiego, wszedł do rejonu Ostrzeszów, Kępno, Wieruszów z zadaniem: rozpoznać nieprzyjaciela w swoim rejonie do granicy państwa, a pod naciskiem większych sił nieprzyjaciela opóźniać go przez Grabów na Sieradz oraz przejść do obrony na prawym skrzydle pasa obrony dywizji[1]. Oddziały 28 pułku piechoty ugrupowano następująco: I baon mjr. Stanisława Milana-Kubalskiego w rejonie Wieruszowa, II baon mjr. Józefa Korczewskiego w Ostrzeszowie, a III baon mjr. Jana Cichockiego w Doruchowie[2]. Osłonę prawego skrzydła ugrupowania oddziału wydzielonego zapewniała 91 samodzielna kompania czołgów rozpoznawczych[3]. Sąsiadem OW płk. Jana Zientarskiego był Oddział Wydzielony nr 2 płk. Jerzego Grobickiego wykonujący podobne zadania[1].
- Walki 1 września
O 4.45 w pasie obrony 10 Dywizji Piechoty przekroczyły granicę państwową awangardy niemieckich 24. i 10 Dywizji Piechoty i, po wycofaniu się oddziałów polskiej straży granicznej, nawiązały styczność ogniową z pododdziałami polskich oddziałów wydzielonych[4][5]. Opór niemieckiej 24 DP w rejonie Ostrzeszowa stawiły II batalion 28 pułku piechoty i batalion Obrony Narodowej „Ostrzeszów”. 4 kompania por. Mariana Górnickiego początkowo skutecznie odparła niemieckie natarcie. Ponowne uderzenie Niemców spowodowało, że II baon musiał wycofać się. Osłonę zapewniła 5 kompania ppor. rez. Zygmunta Ulrycha. Około 11.00 Ostrzeszów został przez Niemców zdobyty[2].
W tym czasie niemiecka 10 DP uderzyła na broniący Kępna batalion ON „Kępno” i po krótkiej walce opanowała miejscowość. W rejonie Kępna broniła się też 3/28 pp por. Kazimierza Fiedofiewa. Po walkach, ze sporymi stratami, wycofała się w kierunku na Wyszanów. Polacy musieli przebijać się przez pierścień okrążenia. Wieruszów nadal był broniony przez pozostałe kompanie I/28 pp i dopiero wieczorem baon mjr. Kubalskiego opuścił stanowiska[6][a]. Inny pododdział oddziału wydzielonego – 6 szwadron kawalerii rtm. Kazimierza Mineckiego, nie mając łączności z płk. Zientarskim, około 15.00 rozpoczął zbyt późny manewr znad Prosny. Kawalerzyści zostali okrążeni i tylko jednemu plutonowi udało się przebić do swoich oddziałów. Szwadron przez następne trzy dni walczył na tyłach wojsk niemieckich. Trzeciego dnia, po walce w lesie pod Kieszenką, rtm. Minecki dostał się z pododdziałem do niewoli niemieckiej[8][b]. 91 samodzielna kompania czołgów rozpoznawczych do walki ruszyła z Doruchowa. Jeden z jej plutonów dotarł rano do tartaku Kochłowy, a w drodze powrotnej natknął się na niemiecki patrol konny, który to rozproszył biorąc kilku jeńców[3]. Drugi pluton dozorował w Mikorzynie kierunek z Kępna na Grabów. Wieczorem cały rzut bojowy ubezpieczał na skraju lasów koło Ostrzeszowa wycofywanie się własnych oddziałów w kierunku Prosny[10].
Po ocenie sytuacji taktycznej, dowódca OW nr 1 zdecydował się opuścić punkty obronne oparte o węzły dróg Doruchów i Wieruszów i rozpoczął działania opóźniające. Pododdziały miały wycofać się na pozycję pośrednią na Prośnie i tam stawić wojskom niemieckim kolejny opór[4]. Wieczorem na Prośnie oddziały niemieckie ograniczyły się jedynie do działań patroli rozpoznawczych[7].
- Walki 2 września
Jeszcze 1 września dowódca armii gen. Juliusz Rómmel postawił dowódcy 10 DP zadanie do przesunięcia sił głównych dywizji w obszar leśny Włocin, 8 km na południe od Błaszek, Brąszewice, 15 km na północ od Lututowa. Z tego rejonu dywizja miała być w gotowości do działania na korzyść grupy płk. Zientarskiego lub Grobickiego[9].
Od świtu bataliony 28 pp dozorowały linię Prosny między Grabowem a Węglewicami[11].
Rano 2 września niemiecka 10 DP rozpoczęła działania na kierunku Węglewice – Brąszewice i uderzyła na OW nr 1 płk. Zientarskiego broniący się na Prośnie na odcinku szerokości 20 km: zachodni skraj lasu Biernacice, Dębicze, Węglewice; uzyskała powodzenie uchwytując na Prośnie duże przyczółki. W godzinach popołudniowych przekroczyła rzekę Łużycę i czołowymi oddziałami podeszła pod Gałki. W tej sytuacji gen. Franciszek Dindorf-Ankowicz zorganizował kontratak na Czajków i odrzucił pododdziały niemieckiej 10 DP za Łużycę[12].
W związku z zagrożeniem rozcięcia OW nr 1 i 2, w godzinach popołudniowych batalion 30 pułku piechoty wykonał kontratak z kierunku Lipicze na południe, a siły główne dywizji wyszły w pas przesłaniania i zajęły nakazane rejony. 30 pp z II/10 pal ześrodkował się w rejonie las Brąszewice, kol. Czajków i w godzinach popołudniowych wszedł do pierwszego rzutu na rubież: rzeki Łużyca na odcinku Wysoty, Klonowa. Odskok z tej rubieży miał wykonać dopiero o świcie 3 września z takim wyliczeniem, by osłonić odwrót OW nr 1 na główną pozycję obrony. Wieczorem 2 września 10 DP przeszła do obrony na rubieży: rzeka Łużyca, Klonowa, Stara Wieś, Wandalin, Emilianów[13].
W tym dniu jeden pluton tankietek stanowił wzmocnienia I/28 pp, toczącego od świtu walki na linii rzeki pod Węglewicami, a następnie osłaniał jego wycofanie się. Reszta kompanii pozostawała w odwodzie na wschód od Grabowa. Wieczorem całość odmaszerowała po osi Głuszyna– Wojków[14].
- Walki 3 września
Wieczorem 2 września płk. Zientarski otrzymał zadanie bojowe na następny dzień walki. Zgodnie z nim, jego oddział wydzielony miał opuścić zajmowaną pozycję na Łużycy, wykonać marsz przez Wojków, Gruszczycę, Wartę, a następnie zająć północny pas obrony dywizji w oparciu o rzekę Wartę na odcinku Dzierżązna – Sucha – Okupniki[15]. Oderwanie się od nieprzyjaciela w nocy z 2 na 3 września odbyło się bez większych trudności, a OW nr 1 po wykonaniu 35 kilometrowego marszu doszedł do m. Warta, około południa przekroczył rzekę i od 14.00 zaczął obsadzać pozycje obronne[16][17]. Na prawym skrzydle dywizji stanowiska zajął II/28 pp mjr. Józefa Korczewskiego wzmocniony zdziesiątkowanymi batalionami Obrony Narodowej; na lewym skrzydle I/28 pp mjr. Stanisława Milana; w drugim rzucie pozostawał III/28 pp mjr. Jana Cichockiego. Wsparcie artyleryjskie zapewniał I/10 pal mjr. Kazimierza Sawickiego[18]. Dowodzenie pododdziałami sprawował dowódca 28 pułku piechoty ppłk Wincenty Kurek[19]. 3 września kompania TK-3 wyszła w Gruszczycach ze składu OW nr 1 i została podporządkowana dowódcy 31 pułku piechoty[14].
Struktura organizacyjna
[edytuj | edytuj kod]Oddział/pododdział | Dowódca |
---|---|
dowództwo OW | płk Jan Zientarski |
28 pułk piechoty | ppłk Wincenty Kurek |
I dywizjon armat 10 pułku artylerii lekkiej (bez 3 baterii) | mjr Kazimierz Sawicki |
91 samodzielna kompania czołgów rozpoznawczych | kpt. Stanisław Kraiński |
5 szwadron 1 pułku kawalerii Korpusu Ochrony Pogranicza | rtm. Kazimierz Minecki |
6 szwadron 1 pułku kawalerii KOP | rtm. Feliks Ciejko |
42 kompania kolarzy | |
pluton łączności | |
batalion Obrony Narodowej „Ostrzeszów” | kpt. Józef Waydowicz |
batalion Obrony Narodowej „Kępno” | kpt. Romuald Jüngst |
Uwagi
[edytuj | edytuj kod]- ↑ Juliusz Rómmel podaje, że pododdziały broniące Kępna i Ostrzeszowa zostały okrążone, lecz walką wyszły z okrążenia, ale dwa szwadrony znajdujące się w lasach na południowy zachód od Wieruszowa nie powróciły[7].
- ↑ Według Jana Wróblewskiego, podporządkowanie 5 i 6 szwadronu kawalerii dowódcy OW nr 1 było błędem, gdyż ześrodkowane w rejonie Opatowa szwadrony oddalone były od macierzystego 1 pułku kawalerii KOP zaledwie o 5 km i z powodzeniem mogły działać w jego składzie. Podporządkowanie tych szwadronów dowódcy OW nr 1 osłabiało 1 pkaw, utrudniało zaopatrywanie i dowodzenie tymi szwadronami ze względu na znaczną odległość od sił głównych OW nr 1, a oderwani od sił głównych dowódcy szwadronów nie mieli pełnego rozeznania w sytuacji bojowej; stąd zaangażowanie się w walce z przeważającymi siłami[9].
Przypisy
[edytuj | edytuj kod]- ↑ a b c Wróblewski 1975 ↓, s. 56.
- ↑ a b Rzadkowski 2017 ↓, s. 30.
- ↑ a b Szubański 2011 ↓, s. 105.
- ↑ a b Wróblewski 1975 ↓, s. 62.
- ↑ Jurga 2014 ↓, s. 339.
- ↑ Rzadkowski 2017 ↓, s. 31.
- ↑ a b Wróblewski 1975 ↓, s. 63.
- ↑ Wróblewski 1975 ↓, s. 62–63.
- ↑ a b Wróblewski 1975 ↓, s. 64.
- ↑ Szubański 2011 ↓, s. 105–106.
- ↑ Rzadkowski 2017 ↓, s. 32.
- ↑ Wróblewski 1975 ↓, s. 78.
- ↑ Wróblewski 1975 ↓, s. 79.
- ↑ a b Szubański 2011 ↓, s. 106.
- ↑ Wróblewski 1975 ↓, s. 95.
- ↑ Wróblewski 1975 ↓, s. 96.
- ↑ Porwit 1983 ↓, s. I/242.
- ↑ Wróblewski 1975 ↓, s. 96–97.
- ↑ Rzadkowski 2017 ↓, s. 33.
Bibliografia
[edytuj | edytuj kod]- Tadeusz Jurga: 1939: obrona Polski i Europy. Warszawa: Bellona, 2014. ISBN 978-83-11-12895-8.
- Marian Porwit: Komentarze do historii polskich działań obronnych 1939 roku. T. I, II, III. Warszawa: Spółdzielnia Wydawnicza „Czytelnik”, 1983. ISBN 83-11-06793-7.
- Andrzej Rzadkowski: 10 Dywizja Piechoty. Warszawa: Edipresse Polska SA, 2017, seria: Wielka Księga Piechoty Polskiej 1918–1939. ISBN 978-83-7945-602-4.
- Rajmund Szubański: Polska broń pancerna 1939. Warszawa: Bellona, 2011. ISBN 978-83-11-12106-5.
- Jan Wróblewski: Armia „Łódź” 1939. Warszawa: Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, 1975.