Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kulinarnie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kulinarnie. Pokaż wszystkie posty

piątek, 4 marca 2016

Porządki na wiosnę w domu i organizmie






Witajcie;)
Wiosna za oknem, wiosna w domu więc i wiosna w sercu.
Kiedy świeci słońce świat wydaje się być lepszym i przyjaźniejszym... Mnie osobiście to motywuje do większego działania oraz spędzania większej ilości czasu na świeżym powietrzu.
Wiosna to dobry czas aby podjąć wyzwanie aby się ruszyć z kanapy i trochę zrobić koło siebie. Spacer to nie tylko przyjemność ale i całkiem fajna aktywność fizyczna. Może ktoś zdecyduje się na delikatne bieganie;) Cały wpis o bieganiu znajdziecie TUTAJ

Myślę że to jest dobry moment aby zacząć coś robić ze swoim ciałem aby dobrze czuć się ze sobą kiedy już zdejmiemy kurtki, czapki i szaliki. Zachęcam Was również do wprowadzenia kilku zmian do diety. Soki i koktajle to wspaniały sposób aby przemycić witaminy i minerały. Zrezygnujecie ze smażenia a jeśli już musicie to smażcie wyłącznie na oleju kokosowym który nawiasem mówiąc jest genialnym balsamem do ciała. Mój numer jeden;)

No i woda... to jest podstawa zarówno naszego wyglądu jak i samopoczucia. Ważna jest nie tylko ilość ale i jakość. Woda ma wyjątkową moc tylko trzeba ją pić.
Robimy porządki na wiosnę w domu zróbmy i w swoim organizmie. Kilka prostych zabiegów a efekty Was samych zaskoczą;) 

wiosna, porządki

wiosna, detox organizm zdrowie

Moją propozycją na dziś jest koktajl który w naturalny sposób podnosi naszą odporność, świetnie smakuje a dodatkowo poprawia nasz wygląd;)
  • 3 liście jarmużu
  • 2 garści szpinaku
  • garść natki pietruszki
  • 3 plastry ananasa
  • 1 cytryna
  • 1cm imbiru
  • szczypta pieprzu cayenne
  • pół łyżeczki oleju kokosowego 

 SMACZNEGO  I  NA  ZDROWIE  


 

czwartek, 22 października 2015

Zamrożone lato ;)



Witajcie;)
Dziś u nas nadal ciemno i zimno ale postanowiłam że zbiorę z ogrodu ostatnie skarby lata i zrobię jak co roku "bulionetki".
Nasza rodzina bardzo je lubi. Dodaję je na sam koniec gotowania do zupy lub sosu aby dodać smaku i aromatu potrawie. 
Wykonuje się je bardzo szybko i prosto;)

Potrzebujemy:
- natka pietruszki
- liście selera
- liście magii
- koperek
- szczypiorek
- zimna woda ( około szklanki aby się dobrze miksowało)
- olej ( na mój kielich od miksera dałam trzy łyżki)

Całość  wkładam do miksera i miksuję a następnie przekładam do pojemników na lód. Kiedy się zmrożą kosteczki to przekładam je do pudełka i tak przetrzymuję je w zamrażalniku całą zimę choć często zbyt szybko się kończą...

Podobnie też przygotowuję bulionetki grzybowe. Gotuję bardzo gęsty wywar z warzyw i grzybów a następnie miksuję i mrożę. Świetnie nadają smak dodane do sosu pieczarkowego lub zupy grzybowej;)

Może i Wam się spodobają moje sposoby zatrzymania lata;)





Ściskam Was ciepło 


niedziela, 16 października 2011

Pracowity weekend...



        Weekend upływa mi bardzo pracowicie. Ale pocieszam się że są to zajęcia które lubię i pomimo fizycznego zmęczenia potrafią psychicznie bardzo zrelaksować;) Pamiętacie mój post o pachnącym domu...? ;)
Pachnie u mnie że hej;) 
Uwielbiam zapach pieczonego jesiennego ciasta. Owoce prosto z drzewa i cynamon potrafią stworzyć cuda;) 
Przepis jest prosty i smaczny:
  • 2 szklanka mąki
  • 0.5 szklanka cukru lub miodu
  • 2 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 6 jajka
  • 14 łyżek oleju
  •  jabłka drobno pokrojone, śliwki, gruszki
Wszystko mieszamy i przekładamy do foremki. Na sam wierzch posypuję kawałeczkami owoców.
Całość wkładamy do piekarnika na 50 min na 160 stopni.
Po upieczeniu można posypać cukrem pudrem ;)




Uwielbiam chleb na zakwasie. Ma zupełnie inny smak niż te pompowane gąbki z supermarketu.  A aromat jaki się unosi w domu podczas pieczenia potrafi  stworzyć niepowtarzalny klimat ;) Ja to jednak jestem dusza romantyczna...;) 





Zaczyn na ciasto:
50g zakwasu
150g maki pszennej (pełnoziarnistej)
100ml wody
Po wyrobieniu zaczynu należy go odstawić na 8-10h


Ciasto:
zaczyn p.w
500g mąki pszennej pełnoziarnistej
150 ml wody
1 ł cukru
1ł soli


Należy wyrobić ciasto, uformować chlebek i odstawić w koszyczku wyłożonym ścierką lnianą na 2h do wyrośnięcia. Przed pieczeniem należy naciąć wierzch chleba ostrym nożem. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 210 st na 35-40 min.

Słońce przez okno pięknie zagląda od rana;) Jesień mamy piękną;) Wczoraj wykopałam już resztę warzyw z ogrodu i dziś będą krojone i pakowane w woreczki bo fajnie jest zimą wyjąć gotową włoszczyznę z zamrażalnika. Ogród przekopałam i pozwalam mu odpocząć przez zimę  abyśmy mogli wystartować wiosną jak zgrany zespół ;) Już nie mogę  się doczekać jak zacznie znów wszystko kiełkować i owocować;) A to jeszcze tyle miesięcy...




Na koniec chciałam się Wam jeszcze pochwalić że miałam ostatnio zaszczyt gościć u siebie prawdziwych zawodowców którzy zrobili profesjonalną sesję mojego mieszkanka;) Fajna przygoda z przemiłymi ludźmi;)  Więcej w swoim czasie...;)))

                                          ☼☼☼



Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i życzę udanej,rodzinnej niedzieli;) Laurentino

poniedziałek, 15 sierpnia 2011

Czekając na zimę...

Cześć dziewczyny;)
Ogarnęło mnie czyste szaleństwo przetworowe;) Robię i robię i kolejne przepisy nie wiem jak i nie wiem skąd wpadają mi w ręce;) A zaczęło się wszystko od ogródka;) Hodowałam moje pierwsze roślinki i postanowiłam część z nich przechować na zimowe dni. Najpierw to była zabawa coś w rodzaju nowego hobby ;) A teraz...;) Spiżarnia się rozrasta niemalże każdego dnia;)
Mam już ogórki kiszone, korniszony, ogórki w curry, ogórki w sosie musztardowym, sałatki, buraczki, leczo, fasolki, botwinki, cukinie a sezon na jabłka, gruszki,śliwki dopiero się zaczyna...;)
 
A oto namiastka moich zimowych łakoci;)






Teraz pracuję nad tym aby piwnicę przerobić w praktyczną spiżarnię;) A jak jest u Was? Też szalejecie ze słoiczkami i mrożonkami jak ja? Czy raczej kupujecie gotowe?
Bardzo mi smakuje jedna z sałatek ogórkowych. Przepis dostałam od sąsiadki mamy i puszczam go dalej;) Naprawdę warta grzechu;)))






Zdobyłam piękną skrzynię na butelki;) Jak to ja... nawet piwnica zwana spiżarnią musi być ładna;)
Skrzynia idealnie się nada na oleje aromatyzowane czosnkiem i moimi ziołami, bo tych mi w tym roku nie brakowało;-)







I jeszcze mój niedawny nabytek który zawładnął moim sercem niemal od pierwszego momentu...
Niby nic a tak oko cieszy;)





                                              ☼☼☼

 


Jak widać zima mi niegroźna;)  Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i życzę jeszcze kilku słonecznych dni bo tegoroczne wakacje nie rozpieszczają nas... Laurentino

czwartek, 5 maja 2011

Kulinarnie ;)

                                                                        ♡♡

            Dziś dla odmiany kulinarnie będzie ;)
Pisałam Wam ze zapałałam miłością do mufinek i eksperymentuję ile się da;) Jedne z nich są naprawdę bardzo smaczne... bananowe ;) Ja prezentuje Wam w wersji  saute ale oczywiście możecie je dekorować wedle wyobraźni ;) Moim zdaniem fajnie by smakowały dodatkowo oblane czekoladą ;)







                                                      Mufinki bananowe 
           Składniki suche:
  •  1,5 szklanki mąki
  • 1/2 łyżeczki sody
  • 1/2 łyżeczki  proszku do pieczenia 
  • 1/2 szklanki cukru.   
           Składniki mokre: 
  • 1/2 szklanki oleju,
  • 1/2 szklanki mleka (kefiru lub maślanki)
  • 1 jajko 
  • 3 rozgniecione banany.   
 Wymieszać  osobno składniki mokre i osobno suche. Wlać mokre składniki do suchych , dodać banany. Niedbale wymieszać widelcem, aby składniki się połączyły piec 25-30 minut w 180 stopniach.


                                       SMACZNEGO  :)



                                                                      

                            
                                         Miłego wieczoru Wam życzę ;) Laurentino

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...