Witajcie kochani;)
Mam piękną wiosnę i liczę że i u Was jest tak bajecznie. Delektuję się tym słońcem i śpiewem ptaków codziennie i mogłabym tak bez końca. Zazwyczaj o tej porze roku chce mi się zmian, remontów, prac w ogrodzie a w tym roku jest inaczej... jakby wolniej, spokojniej a może bardziej świadomie. Tak czy inaczej jestem szczęśliwa że ktoś znalazł włącznik do światła;)
Niebawem Wielkanoc a ja w tym roku bez paniki, bez planów może i dobrze...? Chcemy skromniej i spokojniej przeżyć te święta zobaczymy jak nam się to uda bo po tylu latach zakupoholizmu nie jest to łatwe.
Korzystając z okazji nadchodzących świąt postanowiłam zorganizować konkurs dla Was bo dawno już nic u mnie nie było. Uszyłam dodatkowy komplecik ściereczek i dwóch króliczków które są do wygrania ;)
Zasady takie jak zawsze:
-zostaw swój komentarz pod postem
-umieść poniższe podlinkowane zdjęcie na swojej stronie
-osoby nieposiadające bloga proszę o pozostawienie maila w komentarzu
Losowanie odbędzie się 28 marca.
Zapraszam serdecznie do zabawy.
Dostałam ostatnio nietypowy mail który mnie osobiście poruszył więc może i Was zainteresuje. Autorka wyraziła zgodę na publikację więc to robię i liczę że może ktoś z Was będzie chciał się przyłączyć do akcji.
Witam serdecznie,
mam do Pani taką nietypową prośbę. Jakiś czas temu poznałam Panią Agnieszkę
Liszczuk-Rymarczyk z Katowic, która z córką mieszka w warsztacie produkującym
śruby. Nie mają mieszkania, nie stać ich na wynajem od prywatnej osoby. Dostała
propozycję od miasta, że wynajmie jej kawalerkę, ale pod warunkiem, że Pani
Agnieszka najpierw ją wyremontuje. To wydawało się niewykonalne (lista
niezbędnych prac była długa), ale udało się skrzyknąć wspaniałych ludzi, którzy
Jej w różny sposób pomagają. Zgodnie z umową z
miastem, Pani Agnieszka musi skończyć remont do 26 marca, inaczej cały wysiłek i
włożone do tej pory pieniądze pójdą na marne. I udało się prawie wszystko
zorganizować (podłogi, tapety, sedes, piecyk gazowy, kabina prysznicowa, drzwi,
instalacje gazowe, wod-kan, elektryczne itp), oprócz kuchenki gazowej. Bez tej
kuchenki, miasto może nie podpisać odbioru i wynająć mieszkania.
Najtańsza
kuchenka kosztuje ok. 600 zł.
Postanowiłam skrzyknąć 60 osób, które przekażą po 10 zł na konto Pani
Agnieszki. Czy nie przyłączyłaby się Pani? Chodzi o 10 zł na .2:0.0.0.0.0".2:0.0.0.0.0.0"konto:
Agnieszka Liszczuk-Rymarczyk, ul. ks. Siwka 5 Katowice, ING Bank 91 1050 1214
1000 0090 9828 3899
Informacje o Pani Agnieszce można
znaleźć na: https://www.facebook.com/pomagamyPaniAgnieszce?fref=nf
i http://m.katowice.gazeta.pl/katowice/1,106509,16811314,Z_warsztatu_przeprowadza_sie_do_wlasnego_mieszkania.html
Pozdrawiam
Edyta Urbaniak
Ściskam Was ciepło