tak jak obiecałam
ponieważ album doleciał do właścicielki to mogę go Wam pokazać
to chyba najdłużej robiona przeze mnie praca
dobrze że Ania okazała się cierpliwa
bo jakoś wena mi nie służyła, ale w końcu udało się skończyć
tak się prezentuje
przepraszam za tą ilość zdjęć, ale inaczej nie mogłam
serduszka niby z cienkiej blaszki a dziurki musiałam zrobić przy pomocy młotka i gwoździa ;)
papiery z UHK i pozostałości z ILS
ćwieki od Endiego
trochę z Wycinanki
miłego odpoczynku tym którzy dotrwali do końca ;)
prośba jeszcze Dziewczyny Kochane wyłączcie weryfikacje obrazkowe ponieważ zabierają dużo czasu a ja jednak jak Was odwiedzam to chciała bym coś napisać tylko że to dodatkowe jak dla mnie utrudnienie mnie trochę zniechęca bo w tym czasie mogła bym już odwiedzić kolejny blog
jeżeli u mnie coś takiego wyskoczy proszę dać mi znać
piątek, 24 lutego 2012
środa, 22 lutego 2012
listownik
w maki który chciała koleżanka tzn. taki motyw sobie wybrała z córkami
tak wygląda mój tusalowy słoiczek
i dowód dla Kasi że jednak nie wszystkie misie śpią ;)
tak w ostatniej chwili udało nam się zrobić bałwany, a po południu już leżały roztopione
Kochane dziękuję bardzo za tyle miłych słów pod poprzednim postem
miłego wieczoru, a po niedzieli jak podochodzą przesyłki będzie coś papierowego w końcu ;)
tak wygląda mój tusalowy słoiczek
i dowód dla Kasi że jednak nie wszystkie misie śpią ;)
tak w ostatniej chwili udało nam się zrobić bałwany, a po południu już leżały roztopione
Kochane dziękuję bardzo za tyle miłych słów pod poprzednim postem
miłego wieczoru, a po niedzieli jak podochodzą przesyłki będzie coś papierowego w końcu ;)
wtorek, 21 lutego 2012
i znowu
lampiony to już chyba ostatnie
okazało się że nie wszystkie zdjęcia usunęłyśmy z aparatu
na szczęście ;)
po tych będą już prace z drzewa czyli zanudzę Was listownikami
które robiłam w ubiegłym roku - jeszcze ( jak ten czas szybko "leci" )
nóżki i brzegi kieliszków podmalowałam na życzenie zamawiającej ponieważ nie miałam takiego papieru , a szklaneczka zrobiona z reszty papieru dla cioci
odnośnie zaproszeń to wkradł się chochlik w jednym wyrazie i czytałyśmy obie z córką i wydawało nam się że jest dobrze jeszcze przed drukowaniem, ale jednak było źle - no cóż nauczka na przyszłość
Wszystkich nowo przybyłych witam gorąco
stałym bywalcom dziękuję że zaglądacie
zachęcam do próbowania decu tylko ostrzegam wciąga niemiłosiernie - jak widać papierków u mnie bardzo mało ostatnio nad czym zaczynam pomału ubolewać
pozdrawiam gorąco !!!
okazało się że nie wszystkie zdjęcia usunęłyśmy z aparatu
na szczęście ;)
po tych będą już prace z drzewa czyli zanudzę Was listownikami
które robiłam w ubiegłym roku - jeszcze ( jak ten czas szybko "leci" )
nóżki i brzegi kieliszków podmalowałam na życzenie zamawiającej ponieważ nie miałam takiego papieru , a szklaneczka zrobiona z reszty papieru dla cioci
odnośnie zaproszeń to wkradł się chochlik w jednym wyrazie i czytałyśmy obie z córką i wydawało nam się że jest dobrze jeszcze przed drukowaniem, ale jednak było źle - no cóż nauczka na przyszłość
Wszystkich nowo przybyłych witam gorąco
stałym bywalcom dziękuję że zaglądacie
zachęcam do próbowania decu tylko ostrzegam wciąga niemiłosiernie - jak widać papierków u mnie bardzo mało ostatnio nad czym zaczynam pomału ubolewać
pozdrawiam gorąco !!!
środa, 15 lutego 2012
miało być
tak więc znowu lampiony ;)
teraz napiszę Wam jaką wpadkę zaliczyłam to brak słów, ale trafiłam na bardzo wyrozumiałych Młodych i nie polała się krew ;) oczywiście żartuję, ale zrobiłam błąd i musiałam przedrukować wszystkie 70 sztuk
tak wygląda zaproszenie
pudełko z felerną serią
tutaj już poprawione - jedno co mnie cieszy w tej całej sytuacji to jest to że zamówiłam więcej papieru ;)
w końcu to co misie lubią najbardziej :)
Edytko ja też tak mam najpierw mówię że nie a później i tak wymiękam
Aniu przepraszam nie doczytałam - proszę o wybaczenie
Joanna podoba to mało powiedziane -córka poszewkę już zarekwirowała jak będzie miała swój pokój
Anja to czekam na Twoje butelki i powodzenia
Kasiu -dziękuję
Danielo czyżby i Ciebie dopadło decu ;)
dziękuję Wam bardzo i pozdrawiam gorąco :)
poniedziałek, 13 lutego 2012
będzie dużo !!!
także uprzedzam grzecznie to tylko dla wytrwałych, ale przecież tylko tacy tutaj zaglądają ;)
Na samym początku chwalę się tym co dostałam
na ostatnią chwilę zapisałam się na blogu Scrap.com.pl gdzie było można wygrać walentynki zrobione przez Złote Rączki a także Lewą Rączkę ;) i jakie było moje zdziwienie jak przeglądałam pocztę a tam wiadomość że wygrałam cudną kartkę zrobioną przez Magdę -mamajudo i dzisiaj jest już u mnie a teraz zobaczcie co jest w moim posiadaniu a ja jeszcze raz bardzo dziękuję !!!
kolejny prezent jaki dzisiaj do mnie dotarł
czyli wymianka czarno-biała którą organizowała Ania a moją parą była Joasia od której to dostałam takie piękności, jak zwykle coś zabrały mi córki czyli tym razem bransoletka wylądowała u jednej
bardzo dziękuję za ten ogrom prezentów
teraz proszę podziwiać :
jeszcze raz bardzo dziękuję za wszystko :)
Danielo pytałaś jak przyczepiłam szyszkę do butelki to proszę bardzo :
była ona robiona na zamówienie tak jak i ta wiosenna, ale jednak te zimowe są ładniejsze
na tą dałam jeszcze trochę zamszu MS, ale na zdjęciach go nie widać i nie wiem jak będzie się sprawował w praktyce ponieważ Gosia chce używać tę butelkę do celów bardzo przyjemnych dla podniebienia ;)
może jednak jak na jeden post wystarczy resztę rzeczy które planowałam dać w tym pokażę w kolejnym
bo czasami mi pouciekacie a tego bym nie chciała oj nie !
a jeśli chodzi o zgodę na zrobienie tej pracy czyli kartki to u niej na blogu wyraźnie pisze że bez zezwolenia nie wolno więc wolałam zapytać bo wiem że kiedyś dziewczyny miały problemy jak zrobiły coś co ktoś uważa za swoją własność a to mi jest nie potrzebne - odpowiedzi nadal nie mam, ale to nic mogę się przecież wzorować na pracach innych koleżanek które proszą tylko o podanie skąd się czerpie inspiracje a tych nie brakuje jak same wiecie
mi też się wydaje że takich butelek nikt nie robił, ale trzeba pamiętać że to co wydaje się że sami wymyśliliśmy okazuje się że gdzieś daleko albo całkiem blisko już ktoś robił więc ... nie ma o czym pisać :)
wszystkiego dobrego dla wytrwałych :)
Na samym początku chwalę się tym co dostałam
na ostatnią chwilę zapisałam się na blogu Scrap.com.pl gdzie było można wygrać walentynki zrobione przez Złote Rączki a także Lewą Rączkę ;) i jakie było moje zdziwienie jak przeglądałam pocztę a tam wiadomość że wygrałam cudną kartkę zrobioną przez Magdę -mamajudo i dzisiaj jest już u mnie a teraz zobaczcie co jest w moim posiadaniu a ja jeszcze raz bardzo dziękuję !!!
kolejny prezent jaki dzisiaj do mnie dotarł
czyli wymianka czarno-biała którą organizowała Ania a moją parą była Joasia od której to dostałam takie piękności, jak zwykle coś zabrały mi córki czyli tym razem bransoletka wylądowała u jednej
bardzo dziękuję za ten ogrom prezentów
teraz proszę podziwiać :
jeszcze raz bardzo dziękuję za wszystko :)
Danielo pytałaś jak przyczepiłam szyszkę do butelki to proszę bardzo :
była ona robiona na zamówienie tak jak i ta wiosenna, ale jednak te zimowe są ładniejsze
na tą dałam jeszcze trochę zamszu MS, ale na zdjęciach go nie widać i nie wiem jak będzie się sprawował w praktyce ponieważ Gosia chce używać tę butelkę do celów bardzo przyjemnych dla podniebienia ;)
może jednak jak na jeden post wystarczy resztę rzeczy które planowałam dać w tym pokażę w kolejnym
bo czasami mi pouciekacie a tego bym nie chciała oj nie !
a jeśli chodzi o zgodę na zrobienie tej pracy czyli kartki to u niej na blogu wyraźnie pisze że bez zezwolenia nie wolno więc wolałam zapytać bo wiem że kiedyś dziewczyny miały problemy jak zrobiły coś co ktoś uważa za swoją własność a to mi jest nie potrzebne - odpowiedzi nadal nie mam, ale to nic mogę się przecież wzorować na pracach innych koleżanek które proszą tylko o podanie skąd się czerpie inspiracje a tych nie brakuje jak same wiecie
mi też się wydaje że takich butelek nikt nie robił, ale trzeba pamiętać że to co wydaje się że sami wymyśliliśmy okazuje się że gdzieś daleko albo całkiem blisko już ktoś robił więc ... nie ma o czym pisać :)
wszystkiego dobrego dla wytrwałych :)
czwartek, 9 lutego 2012
żeby nie było
że nic nie robię ;)
mam jeszcze sporo zaległych rzeczy do pokazania-listowniki-lampiony itp,
ale na razie to co teraz w tzw. między czasie gdyż robię zaproszenia na ślub
tylko strasznie się zdenerwowałam bo czekałam na pewien wykrojnik i wszystko pięknie doszło tylko skubaniec nie docina mi a przepuszczanie kilka razy tego samego przez maszynkę pomnożyć przez70 szt to mnie przeraża, ale żeby nie było obiecałam Młodym trochę ozdobne więc będą tylko inaczej pozostaje mieć tylko nadzieję że wyjdzie w miarę przyzwoicie, aż mi głupio teraz bo czekali za zaproszeniami aż dojdzie wykrojnik a tu taki numer - złośliwość rzeczy martwych - dobrze że chociaż mąż mi maszynkę naprawił bo poszło łożysko, na szczęście można u nas dokupić ;)
czyli tak śnieg za oknem mały bo mały ale jest a ja
zrobiłam kuzynce na zamówienie butelkę tylko tym razem wiosenną - zimowa się robi ;)
dużo mojego malowania a co za tym idzie nieciekawie to wygląda
dałabym jeszcze więcej mchu na całej butelce, ale boję się że będzie odpadał, myślę jeszcze żeby dodać troszkę takich drobnych kamyczków na samym spodzie butelki-to jest jeszcze do przemyślenia bo istnieje obawa że mogą odpaść :(
wygląda to tak
z innej beczki:
jestem trochę zawiedziona ponieważ pisałam do pewnej uznanej scraperki która tworzy naprawdę piękne rzeczy czy mogę zrobić podobną kartkę do tej którą ona robiła - to że nie mam pozwolenia mnie nie boli tylko to że nawet nie raczyła odpisać na mojego e-maila no cóż jestem nawet bardzo zawiedziona taką postawą :(
dobrze nie przynudzam ;)
dziękuję za komentarze pod poprzednim postem - ja myślę że siostra była zadowolona ;)
miłego dzionka wszystkim
mam jeszcze sporo zaległych rzeczy do pokazania-listowniki-lampiony itp,
ale na razie to co teraz w tzw. między czasie gdyż robię zaproszenia na ślub
tylko strasznie się zdenerwowałam bo czekałam na pewien wykrojnik i wszystko pięknie doszło tylko skubaniec nie docina mi a przepuszczanie kilka razy tego samego przez maszynkę pomnożyć przez70 szt to mnie przeraża, ale żeby nie było obiecałam Młodym trochę ozdobne więc będą tylko inaczej pozostaje mieć tylko nadzieję że wyjdzie w miarę przyzwoicie, aż mi głupio teraz bo czekali za zaproszeniami aż dojdzie wykrojnik a tu taki numer - złośliwość rzeczy martwych - dobrze że chociaż mąż mi maszynkę naprawił bo poszło łożysko, na szczęście można u nas dokupić ;)
czyli tak śnieg za oknem mały bo mały ale jest a ja
zrobiłam kuzynce na zamówienie butelkę tylko tym razem wiosenną - zimowa się robi ;)
dużo mojego malowania a co za tym idzie nieciekawie to wygląda
dałabym jeszcze więcej mchu na całej butelce, ale boję się że będzie odpadał, myślę jeszcze żeby dodać troszkę takich drobnych kamyczków na samym spodzie butelki-to jest jeszcze do przemyślenia bo istnieje obawa że mogą odpaść :(
wygląda to tak
z innej beczki:
jestem trochę zawiedziona ponieważ pisałam do pewnej uznanej scraperki która tworzy naprawdę piękne rzeczy czy mogę zrobić podobną kartkę do tej którą ona robiła - to że nie mam pozwolenia mnie nie boli tylko to że nawet nie raczyła odpisać na mojego e-maila no cóż jestem nawet bardzo zawiedziona taką postawą :(
dobrze nie przynudzam ;)
dziękuję za komentarze pod poprzednim postem - ja myślę że siostra była zadowolona ;)
miłego dzionka wszystkim
Subskrybuj:
Posty (Atom)