Moje drogie, na wstępie bardzo przepraszam za opóźnienie z wynikami candy. Pewnie niejedna z Was raz po raz zagląda na bloga dreptając w miejscu nogami - jak to ja zazwyczaj czynię na wyniki zabaw na Waszych blogach ;)... Już nadrabiam!
W Candy Imieninowym wzięło udział 100 osób! Wszystkim gorąco dziękuję za udział w zabawie, komentarze i odwiedziny :) Jest mi bardzo miło, że chusteczniki tak Wam przypadły do gustu. Bardzo się cieszę, że Wam się podobają. Będą kolejne :) Równocześnie cieszę się jak dziecko z tak dużej frekwencji, bo dzięki niej poznałam mnóstwo wartościowych blogów, na które w miarę możliwości z przyjemnością będę zaglądać.
A teraz do rzeczy:
Krok 1: Wszystko gotowe do losowania...
Krok 1: Wszystko gotowe do losowania...
Krok 2: Uruchomienie maszyny losującej ;)
W rolę osobistego pomocnika losującego wcielił się mój Synek Michaś. (Nieco go ta rola chyba zaskoczyła, co widać po minie ;))
W rolę osobistego pomocnika losującego wcielił się mój Synek Michaś. (Nieco go ta rola chyba zaskoczyła, co widać po minie ;))
Krok 3: Wyniki.
Szczęśliwą zwyciężczynią wylosowaną przez Michasia jest...
Szczęśliwą zwyciężczynią wylosowaną przez Michasia jest...
Serdecznie gratuluję Inviernito (na karteczce wkradła się literówka do Twojego nicku - przepraszam)! Zdaje się, że mój Synek zapragnął zrobić Ci imieninowy prezent! Wszystkiego najlepszego przy tej okazji!!! Poproszę o maila z wyborem chustecznika i adresem do wysyłki :)
Wszystkim pozostałym uczestniczkom Candy raz jeszcze bardzo dziękuję :) Już planuję kolejną zabawę i wiem już nawet czym się z Wami podzielę... Kolejne candy wkrótce!
.....................................
...a w niej przepiękna broszka w szarościach, autorska praca opatrzona numerem 1/2011 (jako pierwsza z serii) pewnej bardzo zdolnej bliskiej memu sercu artystce. Otrzymując taki prezent poczułam się naprawdę wyjątkowo. Dziękuję ES!
Nie mogę też nie wspomnieć o cudnej zawieszce wyhaftowanej haftem krzyżykowym przez Agnieszkę z Zielonej szmatki w tle (jutro uzupełnię zdjęcia!) - Aguś, piękności! Bardzo Ci raz jeszcze dziękuję!
Ostatnie dwa dni minęły mi bardzo miło na imieninowym świętowaniu wśród znajomych, przyjaciół i rodziny. Z radością, uśmiechem na twarzy i w sercu, na luzie, bez pośpiechu, na rozmowach, cieszeniu się obecnością drugiej osoby. Tyle osób, niespodziewanych, okazało życzliwość i pamięć. Wszystkim serdecznie dziękuję! To były bardzo miłe dni :)
Chciałam się Wam też pochwalić. Wśród kwiatów i upominków jakimi mnie obdarowano znalazła się taka cudna "torebeczka" w kolorach gorzkiej czekolady, ręcznie ozdobiona...
Chciałam się Wam też pochwalić. Wśród kwiatów i upominków jakimi mnie obdarowano znalazła się taka cudna "torebeczka" w kolorach gorzkiej czekolady, ręcznie ozdobiona...
...a w niej przepiękna broszka w szarościach, autorska praca opatrzona numerem 1/2011 (jako pierwsza z serii) pewnej bardzo zdolnej bliskiej memu sercu artystce. Otrzymując taki prezent poczułam się naprawdę wyjątkowo. Dziękuję ES!
Nie mogę też nie wspomnieć o cudnej zawieszce wyhaftowanej haftem krzyżykowym przez Agnieszkę z Zielonej szmatki w tle (jutro uzupełnię zdjęcia!) - Aguś, piękności! Bardzo Ci raz jeszcze dziękuję!
Przesyłam Wam imieninowe uśmiechy!
A wszystkim moim imienniczkom spóźnione, ale najszczersze życzenia spełnienia wszystkich marzeń!
A.
A wszystkim moim imienniczkom spóźnione, ale najszczersze życzenia spełnienia wszystkich marzeń!
A.