Dziś nie będzie wątku remontowego. Bardzo Was przepraszam, będzie kolejnym razem. Chciałabym Wam cały efekt pokazać w jednym wątku i muszę przed tym urządzić naszemu kuchennemu pokojowi sesję zdjęciową, a niestety nie mogę trafić na dobre światło. Rano, gdy wychodzę do pracy, jest jeszcze szaro buro, wieczorami - już ciemno. Molestuję jeszcze J. by załatwił nam naszą pożyczoną lampę-reflektor, to znacznie mi to ułatwi sprawę na przyszłość i uniezależni od aury za oknem.
Dziś będzie za to o pewnym podarku. Bo czy Wy wiecie, że Mikołaj czasem gubi adresy, w natłoku spraw ma opóźnienia i chodzi rozdając prezenty jeszcze w styczniu? Do mnie przydreptał. Ku mojemu zaskoczeniu, po wielkich fetach, gdy przyszedł czas poświątecznego wyciszenia dotarł do mnie raz jeszcze. Dostałam uroczą zawieszkę serce w królewskiej koronie - jeszcze z taką się wcześniej nie spotkałam! Urzekła mnie :)
Od razu pojawiło się pytanie jak zawieszkę wyeksponować i pomyślałam sobie, że najdostojniej będzie ubrać ją w ramkę - właśnie mi na warsztacie kilka leży :) Myślicie, że to fajny pomysł?
Narazie organizuję sobie zbiór ramek różnych-różnistych i któregoś pięknego dnia wykorzystam J. do wywiercenia parunastu dziur w ścianie i stworzenie na jednej ze ścian pokoju kuchennego galerii zdjęć i pamiątek...Mikołajowi raz jeszcze bardzo dziękuję!
W ramce będzie tej zawieszce z pewnością bardzo dobrze :-) Swoją drogą, ja bym pewnie na taki pomysł nie wpadła...
OdpowiedzUsuńRewelacja. Prezentuje sie pięknie i dostojnie. Swoją drogą, ja również takiej zawieszki jeszcze nie widziałam. Jest nprawdę cudowna. Ech...
OdpowiedzUsuńPiekna, niespotykana, w kazdym miejscu bedzie dobrze wygladala:)
OdpowiedzUsuńWow przecudna zawieszka a w oprawie ramy prezentuje sie jeszcze piekniej-swiatny pomysl.
OdpowiedzUsuńA wiesz ja tez mam w planie scienna galeryjke i tez gromadze ramy:-)
Pozdrawiam i czekam na odslone kuchni
Cacuszko:)
OdpowiedzUsuńśliczna:)
OdpowiedzUsuńAga fajnie widziec,że wrociłaś , pracujesz, tworzysz:)
Prezent śliczny i w ramce rewelacyjnie sie prezentuje.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ale piekne serducho:)....ale i tak poproszę...cd historii remontowej,gdyż przebieram juz nóżkami ze zniecierpliwienia:)
OdpowiedzUsuńOj, wydawało mi się, że tak niedawno tu zaglądałam, a tu tyle nowych wpisów! Widzę, że uczciwie wzięłaś się za nadrabianie zaległości. :)
OdpowiedzUsuńAż miło popatrzeć na Twoje "zmagania z materią... Możnaby powiedzieć, że masz ręce jak król Midas!:) Z niecierpliwością czekam na nowe wcielenie mebli z MDF!
Aguś śliczna ta zawieszka! Myślę, że do twarzy jej z rameczką:)
OdpowiedzUsuńPiękna zawieszka:) Jak dla mnie, to Mikołaj móglby przychodzić parę razy w roku;)
OdpowiedzUsuńMam taką samą zawieszkę i drugą w tym samym stylu tylko inna korona.Jeśli pozwolisz to odgapię pomysł z ramką.A może będzie lepsza owalna?Pozdrawiam!Anna
OdpowiedzUsuńPiękne serducho
OdpowiedzUsuńWiesz co?
OdpowiedzUsuńWczoraj wieczorem widziała na wystawie sklepu cos bardzo podobnego a były to zawieszki do strojów narodowych Norweskich .
Niestety nie wiem ile kosztują ale mam straszną ochotę na takie cacko:)
przepiękna... świetnie ją wyeksponowałaś, jestem pod ogromnym wrażeniem:)
OdpowiedzUsuń