Pokazywanie postów oznaczonych etykietą turkusowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą turkusowe. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 26 marca 2012

Orly Green With Envy

Lakier o kolorze Green With Envy pochodzi z kolekcji Hot Stuff, do której w większości należą lakiery w kolorach neonowych. Green With Envy jest kolorem dla mnie niezwykłym, bo jest to morski turkus w połączeniu z głębinową zielenią, taki teal. Przypomina kolor oceanu w słoneczny dzień i wakacje :)
To krem, nie posiada żadnych drobinek.

Wymaga trzech cienkich warstw lub dwie grubsze. Na moich osłabionych paznokciach trzymał się dwa dni bez bazy. Jednak polecam stosować coś pod spód, bo zabarwia lekko paznokcie.

Świetny kolor na lato, chociaż mi zachciało się go już teraz, na wiosnę :)

Lakier nie zawiera DBP, Toluenu oraz Formaldehydu, ma bardzo wygodną nakrętkę, w dotyku gumowaną, którą bardzo dobrze i pewnie się trzyma pędzelek. Zmywa się bezproblemowo.

Na paznokciach mam dwie grubsze warstwy lakieru + top wysuszający.

Dzienne światło:

Sztuczne światło:

piątek, 25 lutego 2011

Orly - Ancient Jade

Ancient Jade - mint polish. It is very sililar to Gumdrop, but with more green. Very good pigmented, prfect for stamping. From the Precious Collection 2011.


Ancient Jade - miętusek. Jest bardzo podobny do Gumdrop, ale ma w sobie więcej zielonego. Bardzo dobrze napigmentowany, świetny do stempelków. Lakier pochodzi z kolekcji Precious 2011.
 





Well, if you were wondering if the two are identical, then let me say - NO! Of corse for those who have max. 20 nail polishesh Gumdrop and Ancient Jade are the same, but for me it is not the case. However they look very alike in bottles.

Jeżeli zastanawialiście się czy te dwa lakiery są identyczne, to odpowiedź brzmi - NIE! Oczywiście dla kogoś kto ma do 20 lakierów Gumdrop i Ancient Jade są takie same, ale dla mnie nie. Aczkolwiek w buteleczkach wyglądają na jednakowe.



 

czwartek, 17 lutego 2011

Catch me in your net, OPI

Wszystkim już chyba znany Catch me in your net, OPI z poprzedniej letniej kolekcji.
Ma niezbyt gęstą konsystencję, ale kryje ładnie i dwie warstwy wystarczą. Dosyć trwały, trochę ciężko mi się go zmywa, ale to dlatego, że jestem niecierpliwą i zawsze za dużo trę. Najładniej wygląda z top coatem.
Zdjęcie w świetle dziennym, słońcu, dość wiernie oddaje kolor. Kolor i formułę ciężko opisać, raz jest turkusowy, niebieski, raz zielony, ze złoto-zielonym shimmerem.

sobota, 12 lutego 2011

ESSIE Turquoise&Caicos

Przedstawiam Wam lakier ESSIE „Turquoise&Caicos” z letniej Resort Collection 2010. Jest to pastelowa zieleń, wyważona, nie jaskrawa, i faktycznie przywodząca na myśl plażę nad jakimś ciepłym morzem. Letni, charakterystyczny, nienachlany. Na zdjęciu trzy warstwy na bazie OPI bez top coat’u. Zdjęcie wykonane ok. czwartego dnia od pomalowania.. Niestety dość długo schnie co widać (odbita pościel), jest rzadki. Nie ściera się i nie odpryskuje. Nie zmienia koloru. Warto kupić ze względu na kolor.

czwartek, 9 grudnia 2010

Essence- colour & go- 38 CHOOSE ME!




Piękny brokatowy lakier opalizujący na morską zieleń i turkus (czego niestety nie udało mi się uchwycić na zdjęciach). 2 warstwy zapewniają pełne krycie, choć pierwsza też bardzo dobrze kryła. Bardzo wygodny pędzelek, łatwa aplikacja, nie potrafię wypowiedzieć się na temat szybkości wysychania ponieważ jako top coatu używam Quickena z Nail Teka.

Zdjęcia robione w świetle dziennym w cieniu i w słońcu.

poniedziałek, 1 listopada 2010

Colour Alike 445 Panna z mokrą głową

Colour Alike to polska marka, znana już na klubie. Jest tańszy niż Catrice (nie wiem jak w sklepie, ale na stronie internetowej kosztują 7.99). Podoba mi się to, że w przeciwieństwie do innych polskich firm mają nazwy a nie same numerki (czego nienawidzę). Butelki są ładne i minimalistyczne, pędzelek jest wygodny. Podobny jest do Catrice (troszkę węższy), ale jest bardziej sprężysty za co duży plus. Jako pierwszy wypróbowałam całopaznokciowo numer 445 - Panna z mokrą głową. Niebieski z shimmerem, aplikacja bez zarzutu - zero smug, nałożyłam dwie warstwy.



piątek, 1 października 2010

Orly Halley's Comet

Orly Halley's Comet to lakier z kolekcji Cosmic FX.
Może kilka słów o samej kolekcji. Jest to limitowana edycja Mineral FX Technology. Tworzy ona specjalne efekty optyczne, a to wszystko dzięki naturalnym minerałom skalnym, kryształom i szkle, pozwalającym na rewelacyjną transformację koloru w zależności od kąta patrzenia oraz padania światła.
Ten konkretny kolor to odcień zieleni z turkusem. Jest to metaliczny duochrom, zawierający mnóstwo drobinek które nie są wyczuwalne na płytce. Jak możecie zauważyć na zdjęciach efekt jest bajeczny.
Aplikacja świetna, trwałość też dobra :)


dopisek 02.10.-dzisiaj go zmyłam i widzę że muszę w przyszłości nakładać najpierw bazę gdyż jako jedyny lakier do tej pory zabarwił mi płytkę paznokcia :/



światło dzienne






z fleszem

niedziela, 12 września 2010

Colour alike, 430


Lato kończy się nieubłaganie, ale postanowiłam wysłać ten wakacyjny kolor. Lakier wysycha na sporo ciemniejszy niż w butelczce (w której wygląda jak brudny miętus). Na paznokciach wygląda jak dosyć żywy turkus (najlepiej oddany na ostatnim zdjęciu). W jasnym świetle ładnie się szkli i wydaje się bardziej 'mleczny'.
Lakier ma wygodny pędzelek, schnie szybko, maluje się nim dosyć łatwo i dwie warstwy wystarczyły, żeby linia paznokcia nie przebijała. Bardzo lubię lakiery tej firmy, za cenę i fajne wykończenie - paznokcie bardzo się błyszczą i są bardzo gładkie. Nie wiem ile wytrzymuje, ale inny odcień ten firmy trzymał mi się 3 dni w stanie nienaruszyonym, pewnie wytrzymałby dłużej, gdybym go już nie zmyła.

środa, 8 września 2010

L.A. Girl Matte Turquoise

Śliczny matowy turkus, w rzeczywistości bardziej zielony niż niebieski (mój aparat zjada zieleń przy foceniu kolorów tego typu :/). Wydaje mi się, że to matowa wersja Flyin' High. Bardzo mi się podoba :)



wtorek, 24 sierpnia 2010

Orly - Plastix Collection: Viridian Vinyl

Viridian Vinyl - gwiazda kolekcji :)) Kolor określany jako teal - to te, których jest teraz pełno w około, ale chce się je kupić wszystkie ;) Ten najbardziej kojarzy mi się z plastikiem. Na zdjęciu wyszedł nieco bardziej niebiesko niż jest w rzeczywistości. Ma w sobie nieco więcej zieleni. Jest ciut podobny do China Glaze Custom Kicks, tylko VV jest "brudniejszy" i bez shimmerka. Kryje najlepiej ze wszystkich w kolekcji, czas schnięcia i aplikacja j.w.

Viridian Vinyl - my star of the collecion. It's one the the very popular now teal. This one reminds me the most plastic accessories. In reality the color is more green - my camera didn't catch that ;) It is a little like China Glaze Custom Kicks, but "dirier" and has no shimmer. Opacity is the best of the collection, no application issues.
 
 
 
z top coatem
with top coat
 
 
z Orly - Bailamos
with Orly - Bailamos
 
 

sobota, 7 sierpnia 2010

Wibo Extreme Nails 58



Wibo Extreme Nails 58 to ciemny turkus z bardzo bardzo delikatną domieszką zieleni, kremowy. Na zdjęciu 3 warstwy bez topa (2 porzadniejsze wystarczą do podobnego efektu). Lakier nie smuży, nakłada się go bardzo dobrze. Schnie szybko. Pierwsze zdjęcie w pełnym słońcu, drugie w cieniu (delikatnie podciągnęłam kolor w PS bo nie mogam złapać zielonej nuty). Bardzo przyjemny kolor i lakier :) Podobno barwi paznokcie, więc pod spodem mam inglot whitenera.

niedziela, 18 lipca 2010

Orly - Bailamos

Lakier z kolekcji na lato 2010 Orly - Viva!
Do każdego lakieru z tej kolekcji dodawany jest gratis mini Top2Bottom. Na moich pazurkach T2B sprawdził się całkiem OK.

Wracając do lakieru ;) Jest to bardziej turkusowy kolorek, niż niebieski. Ma w sobie mnóstwo połyskujących drobinek, cudnie odbijających światło. Kryje ok, 2 warstwy wystarczą.


Słońce:
 
 

sobota, 17 lipca 2010

Essie Turquois&Caicos

Turquois&Caicos z kolekcji limitowanej Resort. Cudo *.* Turkus, bardziej zielony niż niebieski, w zupełnie innym typie niż Mint Candy Apple. Na mnie wygląda tak jak na zdjęciach, udało mi się kolor złapać idealnie.

Aplikacja jest szczerze mówiąc straszna. Lakier jest rzadki, 3 warstwy to konieczność (chociaż udało mi się uzyskać zadowalający efekt po dwóch warstwach, jednak nie na wszystkich paznokciach...). Jednak efekt, jaki uzyskujemy po malowaniu jest wart zachodu (chociaż dla mnie to żaden zachód ;)) 20 minut i mam gotowy manicure :D).

Zdjęcia w świetle dziennym, takim bardzo, bardzo porannym. 3 warstwy lakieru plus Seche Vite.




czwartek, 1 lipca 2010

China Glaze - For Audrey

Czyli jeden z najsłynniejszych lakierów China Glaze, inspirowany błękitem Tiffany'ego, zadedykowany Audrey Hepburn. Śliczny, pastelowy kolor, błękitny z lekkim zielonym podtonem. Aplikacja idealna, choć lakier jest gęsty, najlepiej kłaść cieńsze warstwy, do czego ja jeszcze się nie przyzwyczaiłam ;) Dwie warstwy kryją bez zarzutu, co widać na fotkach. Zdjęcia w świetle dziennym.



sobota, 26 czerwca 2010

Essence Crazy Me


I jeszcze małe co nieco ode mnie, musiałam pomalować nim paznokcie by zobaczyć, jak ten kolor wygląda naprawdę :)))

Moje zdjęcia są z lampą ale kolor oddają wiernie (tak mi się wydaje). To taki turkus, bardziej zielony niż niebieski. Śliczny :D

Mój egzemplarz nie bąbelkuje, ale czytałam na blogu Kamili, że ona miała taki problem. U mnie aplikacja była przyjemna, lakier jest dość gęsty ale mimo tego przyzwoicie szybko schnie.

Jestem zadowolona :)))


środa, 23 czerwca 2010

Vollare Prestige 19


Lakier Vollare z serii Prestige, numer 19. Nakłada się bardzo dobrze, schnięcie w normie, nie smuży, trzyma się jak na razie w porządku. Kolor jak na zdjęciu - morski, trochę niejednoznaczny kolor (zielony, ale czasami trochę niebieski). Do kupienia w sklepach typu mydło i powidło, koszt złotych 3 :) Kolor bardzo ładny, zebrał nawet zasłużone komplementy. Na zdjęciu 2 warstwy - przy jednej są prześwity.

China Glaze Flyin' High


Strasznie ciężko uchwycić realny kolor tego lakieru. Bo na zdjęciach wyszedł niebiesko, a w rzeczywistości to on taki zielonkawy jest. Przejrzałam zdjęcia Flyin' High w necie i na prawie wszystkich wyszedł tak jak u mnie ;)))

No więc - to kolor takiego egzotycznego morza, serio piszę :D Taka czysta woda, która z pewnej wysokości wygląda jak falująca, niebiesko-turkusowa tafla. O właśnie - turkus. To jest turkus z kapką zieleni (czego na zdjęciach nie widać, chociaż nieźle się gimnastykowałam z aparatem -.-').

Krycie przyzwoite po dwóch warstwach, chociaż perfekcjonistki będą potrzebować trzech (mnie się już nie chce :D). Konsystencja dość gęsta, ale aplikacja jest przyjemna. China Glaze naprawdę niedługo przebije i Essie, i OPI w moim prywatnym rankingu ;)))




Ostatnie zdjęcie jest z lampą błyskową, nieco wyjaskrawione.

środa, 2 czerwca 2010

Chanel - Nouvelle Vague


Udało mi się położyć łapki na lakier Chanel z letniej kolekcji, Nouvelle Vague. Lakier dobrze się nakłada, nie smuży, 2 warstwy dają kolor z buteleczki. Jest kremowy z bardzo delikatnymi drobinkami widocznymi w słońcu.
W necie widziałam porównania do ChG For Audrey i chyba rzeczywiście są bardzo podobne... Nie udało mi się nigdy trafić na For Audrey więc ucieszyłam się, że wreszcie taki ładny turkus się pojawi. Szkoda tylko, że za tą cenę, ale trudno! wczoraj był dzień dziecka ;)

Zahran - albo senoritamargaritta ;))

niedziela, 16 maja 2010

Essie - Turquise and Caicos

Lakier Essie Turquise and Caicos pochodzący z limitowanej kolekcji Resort na lato 2010. Turkus, bardziej zielony niż Greenport i mniej rozbielony niż Mint Candy Apple. Konsystencja wodnista, nawet jak na Essie, do pełnego i równego krycia potrzebował 3 warstw. Jedno zdjęcie z lampą, dwa bez, światło dzienne.



China Glaze For Audrey

For Audrey to lakier pod tytułem 'omg masz Tiffany'ego na paznokciach!' :D

Jest to piękny turkusowo-błękitny kolor, paznokciom brakuje tylko białej wstążeczki :D Mam w głowie obraz Audrey w małej czarnej i w tych cudnych, długich rękawiczkach, ze sznurkiem pereł na szyi. I kiedy Audrey ściąga te rękawiczki to ma na paznokciach właśnie ten kolor - tak ja to widzę :D

Bardzo udana nazwa i bardzo udany kolor. Sam lakier jest trochę problematyczny, bo nie sposób równo rozprowadzić pierwszą warstwę. Druga już jest ok, chociaż i tak uważam, że kolor najładniejszy będzie przy trzech warstwach (ja już nie miałam czasu na nakładanie trzeciej warstwy). Konsystencja gęsta, dość szybko zasycha na paznokciu (czasami jeszcze nie zdążę dopieścić jednego paznokcia i już robią się kluchy :/). Jednak jestem w stanie pocierpieć za taki efekt *love* :D

Dwa pierwsze zdjęcia z lampą, ostatnie w zachmurzonym świetle dziennym (i ono baaardzo wiernie oddaje kolor :)).