Pokazywanie postów oznaczonych etykietą O.P.I. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą O.P.I. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 22 marca 2011

OPI Last Friday Night



Zdjęcia zrobiłam w świetle dziennym. Nałożyłam cztery warstwy lakieru i top coat. Potrzeba tylu warstw aby pokazał się ten błękitny kolor. Po nałożeniu dwóch było widać tylko te drobinki. Co do drobinek to lakier zawiera w sobie brokat: srebrny, zielony i niebieski i oprócz tego takie maleńkie drobinki w kolorze niebieskim. Spokojnie można nałożyć cztery albo pięć warstw. Nakłada się ładnie i szybko schnie. Natomiast zmywanie – tak jak każdy brokat – ciężko.

wtorek, 15 marca 2011

OPI Teenage Dream





Bling bling :) dziś na moich pazurkach śliczna błyskotka czyli OPI Teeange Dream.Lakier powinien się raczej nazywać Little girl's dream bo jest różowy,błyszczący i "śliczniusi".Ja chyba mam w sobie sporo z tej wspomnianej dziewczynki bo bardzo,ale to bardzo mi się podoba.
Różowo-srebrny brokat taki jak np. w Absolutelly Alice połączony jest tu z wielkimi kawałkami opalizującymi na tęczowo.
Niestety zdjęcia nie oddają w pełni jego uroku.Na żywo jest zupełnie kryjący po dwóch warstwach i bardziej intensywnie różowy.Chropowaty w dotyku nawet po zaaplikowaniu top coata co zapowiada ciężkie zmywanie ale....czego się nie robi dla takiego efektu.
Całość robi wrażenie dość delikatne mimo tego ultra połysku-kolor nie jest krzykliwy.Na pewno spodoba się też fankom layeringu.

poniedziałek, 14 marca 2011

Haul Time

Moje londyńskie zdobycze i zakupy ebayowe :) :

-Orly Pure Porcelain
-Essie Van'd go
-OPI Teenage Dream
-Rimmel Pop
-Models Own Nude Beige
-MO black Swirl
-MO Champagne


Oczekujcie nadejścia swatchy :D

czwartek, 3 marca 2011

OPI Black Onyx



Tym razem udało mi się znaleźć czerń idealną(co bardzo mine cieszy,szczególnie biorąc pod uwagę ostatnią porażkę z lakierem Bell).OPI Black Onyx to najlepszy czarny lakier,jaki miałam a miałam ich już trochę.Bardzo kryjący,jakby się postarać to wystarczy nawet jedna grubsza warstwa.Schnie szybko i jest bardzo błyszczący.Kolor jest bardzo intensywny,wręcz wibrujący.
Na zdjęciu 2 warstwy+ top.

piątek, 25 lutego 2011

OPI My Private Jet



Lakier pożyczony do celów testowych,niestety nie jest mój :(.Piękny kolor wyglądający jak rozgwieżdżone nocne niebo.Jest holograficzny,ale w dość delikatnym stopniu(słyszałam,że były dwie partie tego lakieru,mniej lub bardziej holograficzna i ten zdecydowania jest mniej holograficzny).Baza w kolorze czarno-grafitowym z przebłyskami brązu.Oprócz holograficznych drobinek całość ma jeszcze brązowo-śliwkowy połysk.
Aplikacja świetna,już po jednej warstwie jest na prawdę mocno kryjący.Na zdjęciu 2+nawierzchniowy (w świetle dziennym).Zdecydowanie polecam używanie z błyszczącym topem bo wydobywa jego głębię.

Beautiful nailpolish which reminds me of a night sky.It's slightly holographic but not in a crazy way(I've heard that there was two types of My Private Jet: more and less holographic.This is definitely the second case).Base of the polish is blackend charcoal grey with a hint of brown.Besides of holographic particles it also has a plumy-brown sheen to it.
Aplication is great,one coat is really opaque.In the photo there are 2 coats and a top coat(I highly suggest using a shiny topcoat to bring out this colour)

środa, 23 lutego 2011

Essie Funny Face i OPI Teenage Dream




Tego się po sobie nie spodziewałam. Co za kolor. Nie powinien się
nazywać Funny Face tylko Who's the Barbie :P Jest naprawdę wyjątkowy.. W

buteleczce może wyglądać jak jeden z wielu ale na paznokciach :)
pierwsza warstwa wydaje się być za jaskrawa, przy drugiej -
zapewniającej pełne krycie - kolor łagodnieje. Ale czy tak czy siak
kojarzy mi się z wielkim lizakiem.. i karuzelą (nie śmiejcie się ale
tak
po prostu jest). Nie wiem co mnie podkusiło ale na serdecznym palcu
dodałam dwie warstwy Teenage Dream - ma w sobie starty na pył
jasnoróżowy brokat i większe, brokatowe holo płatki. Zawadiacko..
zwraca
uwagę mężczyzn :P nawet jeśli myślą OMG! to patrzą sasasasa. Na
zdjęciu
dwie warstwy z Seche Clear i Seche Vite. vanilya

OPI Dating A Royal



Kolejny piękny niebie-debe-ściak!!! Dating A Royal to faktycznie Royal
Blue :) czyli po naszemu błękit królewski. Niedaleko mu do granatu,
jednak wciąż to nie tak. Sceptycznie podchodziłam do niebieskoścki. Do

tej pory byłam tak poprawna, że w grę wchodziły tylko beże i
czerwienie.
Dzięki temu blogowi i naszemu forum, zrozumiałam, że nawet
pielęgniarka,
która od pięciu lat nastolatką nie jest, może zaszaleć.. Na zdjęciach

dwie warstwy w towarzystwie Seche Clear i Seche Vite . Serdecznie Wam
polecam. vanilya

OPI Ink



Dzisiaj miałam ochotę na coś wyjątkowego i nietypowego. Tak.. OPI Ink to

idealne rozwiązanie. W ulubionej przez nas buteleczce zamknięto
nieogarnioną dotychczas galaktykę. Piękna granatowa głębia z nutami
śliwkowego fioletu z rodziny glass flecked. Oh! Ah! Czuje się jakby w
moich dłoniach odbijało się czerwcowe, nocne niebo :) W świetle
dziennym, bez bezpośredniej ekspozycji na światło słoneczne to
migoczący
granat (podobnie jak w średnim sztucznym oświetleniu). Gdy tylko spotka
na swojej drodze promyk słońca, zaczyna iskrzyć purpurą. Na zdjęciach

dwie warstwy z bazą i top coat'em. Idealna aplikacja, super szybkie
schnięcie, jedyny minus - po ok 4 dniach zaczynają się ścierać
końcówki.
I tak jest suuuuuper! vanilya

sobota, 12 lutego 2011

OPI Honeymoon Sweet



Przedstawiam Wam lakier OPI „Honeymoon Sweet” z Sheer Romance Bridal Edition. Bardzo elegancki mleczno-różowy kolor, typu sheer z zieloną poświatą czego niestety nie widać na zdjęciach (bardziej przypomina tu „I’ll take a cake” z kolekcji Garden Party który jest niemal identyczny lecz z mega drobną perłą w tym samym kolorze). Na zdjęciu dwie warstwy w akompaniamencie bazy i top coat OPI. Szybko schnie. Nie ściera się i nie odpryskuje. Nie zmienia koloru. Polecam.

OPI lt’s a Girl


Przedstawiam Wam lakier OPI „lt’s a Girl” z kolekcji Soft Shades. Jest to piękny, jasny, mleczno-różowy kolor. Idealny do french manicure. W przeciwieństwie do swojego kolegi z kolekcji „Isn’t that precious” nie barwi białej końcówki na różowo :) Na zdjęciu dwie dość grube warstwy. Towarzyszą im baza i top coat OPI. Szybko schnie. Nie ściera się i nie odpryskuje. Nie zmienia koloru. Polecam.

czwartek, 3 lutego 2011

Porównanie Colour Alike i O.P.I

Chciałabym pokazać Wam porównanie kilku lakierów.

Najpierw na kartce cztery kolory Colour Alike:
11 Metallic brown
22 Vamp Chocolate
23 Dark Coffee
24 Midnight Plum





A tutaj mamy porównanie od lewej: Colour Alike 23, Colour Alike 24 i O.P.I Lincoln Park After Dark.
Jak widac CA 24 przy jednej warstwie kryje lepiej niż O.P.I :) i tym samym Midnight Plum zostaje moim ulubionym lakierem vampy

niedziela, 23 stycznia 2011

party in my cabana opi



Witam

chciałam przedstwaic lakier Party in my cabana z kolekcji soutch beach.
Sa to dwie warstwy , base coat opi chip , bez topu.

Lakier jest przydymionym takim smooth rózem . Zdjęcie pokazuje jak lakier naprawde wyglada. W buteleczce jest jasniejszy troche.
Ale jest bardzo ladnym rózem , choc ja ich nie lubie. Nie zaluje ze go kupiłam , idealny do szarych sweterkow i pastelowych ciuszkow na wiosne.
Wprowadza w dobry nastroj. Aplikacja jak to w Opi - latwizna , lekko sie nakłada , nie smuży- ideał. i Nosze go juz 4 dzien bez topu i nic :)

niedziela, 9 stycznia 2011

O.P.I. - The Thrill of Brazil



Ten lakier jest dla mnie klasykiem. Zużyłam cała buteleczkę, a przy 15 ml to nie było łatwe...
Gdybym miała podać nazwę jednego lakieru, który każda kobieta powinna mieć, to prawdopodobnie byłby właśnie Thrill of Brazil. To absolutnie kremowa, klasyczna czerwień - średnio ciemna, ani jaskrawa, ani wyzywająca. Nie wpada w róż ani pomarańcz, nie da się jej zakwalifikować do wiśni czy bordo. To po prostu średnio ciemna, piękna czerwień. Idealnym duplikatem tego koloru jest Revlon Red.
IDEALNA.

This nail polish is absolutely classical. I've used the whole bottle, which isn't easy, taking into consideration that the bottle is pretty big...
Should I give a name of ONE nail polish every woman should have, that would be probably The Thrill of Brazil. It's perfect, creamy red - medium dark, not provocative. It's doesn't contain any hint of orange nor rose, it's not cherry. It's just an absolutely amazing medium red. Its perfect dupe is Revlon Red.
PERFECT.

sobota, 8 stycznia 2011

OPI Dim Sum Plum




Lakier z kolekcji Hong Kong.Dostałam go w prezencie od osoby,której nie przypadł do gustu.Okazało się,że ja świetnie dogaduję się z tym różem.Wyrazista,dość intensywna fuksja(intensywniejsza niż na zdjęciach) z domieszką fioletu.W buteleczce wygląda na odrobinę przydymioną,to wrażenie znika jednak po nałożeniu na paznokieć.Nie ma w sobie raczej nic ze śliwki jakby sugerowała ta nazwa.Kolor bardzo "komplementogenny" :)
Aplikacja rewelacyjna,już pierwsza warstwa kryje praktycznie idealnie i bez wysiłku.Do tego jest to jeden z najtrwalszych kolorów,jakie znam.
Na zdjęciu 2 warstwy w sztucznym świetle.


It's a nail polish from the Hong Kong Collection. I received it as a gift from someone who didn't like it much.It turned out that this color suits me perfect. In the bottle it looks a bit dusty, but on the nail it;s not dusty at all. Although the name suggests the color is some kind of a plum, it's not true. I've been complimented a lot for this polish.
One layer gives almost full opacity. The polish spreads very easily, not to mention that it lasts for a very long time on my nails.
In this picture you see two coats of the polish. The picture has been taken in artificial light.

sobota, 1 stycznia 2011

OPI - Lucerne-tainly Look Marvelous



Lakier z kolekcji szwajcarskiej. Bardzo zimowy, ciemny odcień srebra wpadający w grafit, wygląda jak przybrudzony śnieg. Wykończenie typu foil, jednak mniej błyszczący od lakierów Orly z kolekcji Foil FX. Czasem widać w nim delikatne zielone tony.
Zdjęcia z lampą, kolor oddany wiernie, może w rzeczywistości jest minimalnie jaśniejszy.
Nakłada się bardzo dobrze, potrzebuje 3 warstw, zmywanie trochę mniej przyjemne. Trwałość dobra, nosiłam go 3 dni z Seche i miałam tylko lekko starte końcówki.
Ogólnie bardzo ciekawy lakier i idealnie wpasowuje się w aktualną pogodę :)

czwartek, 9 grudnia 2010

OPI Ski Teal We Drop



Pierwsze podejście do tego lakieru jest zupełnym niewypałem :/

Tyle ochów i achów a mi po prostu nie podchodzi:
- gęsty, ale w negatywnym sensie, źle się rozprowadza
- pędzelek za szeroki - mam dosyć wąskie płytki, przez co sporo lakieru
wylądowało na skórkach
- zrobiły się prześwity (drugą warstwę nałożyłam po całkowitym
wyschnięciu pierwszej) - widać to na zdjęciach
- marna trwałość - już na drugi dzień lakier starł się na
końcówkach (a nic szczególnego nie robiłam) i pojawił się 1 odprysk.

Jedynie kolor jest dosyć ciekawy - raz bardziej wpada w zieleń, innym
razem w przybrudzony granat. Idealny na zimę.
Osobiście wolałabym bez zielonych nut, bo ta zielona wersja średnio mi
się podoba.

Na zdjęciach widzicie go w wersji z przewagą przybrudzonego granatu.

(I zdjęcie: światło dzienne + lampa, II zdjęcie: światło dzienne bez
lampy)
Kamila

greige - porównanie OPI, Essie, Color Alike




W butelkach wyglądają dość podobnie (szczególnie pierwsze 4), więc postanowiłam zrobić bezpośrednie porównanie
kolejno na zdjęciach od lewej *dwie warstwy bez topa)
- OPI You Don't Know Jacques!
- OPI Over The Taupe
- OPI Ticke My Francey
- Color Alike 440 Jesienny Blues
- Essie Chinchilly

wszystkie kolory kremowe tylko Color Alike z delikatnymi drobinkami
kolory wiernie oddane

sobota, 4 grudnia 2010

OPI - Show It And Glow It!

OPI - Show It And Glow It! z kolekcji Burlesque Winter/Holiday 2010.


Jestem zachwycona tym kolorem, jest to moj ulubiony z calej kolekcji. Piekna mieszanka rozowo/fioletowego brokatu ze srebrem. Naklada sie bardzo dobrze, dwie warstwy ladnie pokrywaja.


OPI - Sparkle-iscious

OPI - Sparkle-iscious z kolekcji Burlesque Winter/Holiday 2010.


Kolorowy i wesoly glitter. Zawiera w sobie duzo zlotego, rozowego i niebieskiego brokatu. Naklada sie bardzo dobrze, trzy wartwy ladnie kryja. Fanki lakierow takiego typu beda napewno zadowolone.



poniedziałek, 29 listopada 2010

O.P.I. - Big Apple Red









ZDJĘCIA NADESŁANE PRZEZ: VINTAGEMODA

Przesyłam zdjecia Big Apple Red OPI. Dwa pierwsze z lampą i dwa bez.

Jest to cudownie żywa czerwień. Żelowa konsystencja . Nakłada się super. Po pierwszej warstwie można zostawić, ale wtedy lakier jest lekko prześwitujący - nie zostawia smug, ale prześwituje.

Druga warstwa ładnie kryje. Dawno tak dobrze mi się nie malowało paznokci. Nie wiem, czy sprawcą nie był nowy base coat, którego użyłam pierwszy raz OPI CHIP (wcześniej był Essie).

Na paznokciach są dwie warstwy lakieru, base coat i top coat Essie Good to Go.

Polecam! Dawno nie czułam się w lakierze tak sexy.