Kolejne... torebki....filcowe....
z ciemnego filcu z dodatkiem różu
i zbliżenie na kwiaty z materiału zamszopodobnego; trochę nieudana fotka ..
bo róż jest śliczny!! O taki jak na torebce Julki;) jak tu
i środek- dość sporo pomieści..kolorowanka jest formatu A4;)
Szarość z czerwienią. Tą muszę jeszcze trochę dopracować,
bo nie układa się to i tamto, ale już wiem gdzie popełniłam błędy...
Miały być zdjęcia plenerowe z manekinem w roli głównej,
ale strasznie się zarumieniłam po przeczytaniu komentarzy (za które serdecznie dziękuję)
pod poprzednim postem, więc zdjęcia byłyby komiczne :D
No a tak na serio, to chorujemy :( Jula i ja...
Ostatnim razem tak mnie dopadło 2 lata temu!!! Noc nie przespana, bo
rozpalona Jula strasznie się wierciła (a spała z nami) a mnie bolały chyba wszystkie gnaty
jakie posiadam!!! Mam nadzieję, że szybko nam przejdzie!!
Pochylanie się nad pracą z zwalonymi zatokami to męczarnia, ale mam zamówienia,
które nie mogą czekać...
Pozdrawiam serdecznie
Kaśka