Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą figurki

Czas śnieżynek aniołów i mikołajów...

Oj długo zaniedbywałam mój kącik blogowy. Tak się złożyło że nie miałam co pokazać, a jak już coś zrobiłam to z czasem było kiepsko. Słabe to moje tłumaczenie, ale serio tak było. Bywa że tygodniami nic się nie dzieje, a innym razem nie idzie ogarnąć przychodzi "nagła potrzeba" i musi być już - na wczoraj! Tyle że wtedy nie ma czasu na zrobienie jakiegokolwiek zdjęcia, choćby nawet telefonem. Kilka zaległych prac może uda mi się z czasem pokazać, zacznę jednak od tych ostatnich. Podobne aniołki gdzieś wypatrzyłam i zakochałam się - musiałam wykombinować jak zrobić podobne. Najwięcej problemu miałam z korpusem ale udało się i oto są ! Ta z kokiem to Tereska, szczuplejsza ma na imię Zuza. Powstało też troszkę gwiazdek i śnieżynek. Szydełkowanie zawsze sprawia mi duuuużo przyjemności. Gwiazdkami udekorowałam profil na FB ( schemat wynaleziony w internecie ) A gromada na ciemnym tle to "owoc" pracy z zajęć "Darcie pierza" w MOK Piastów, skoro już na...

Do ucha i na szczęście :)

Od mojej koleżanki modelinowej Agaty z jej ostatniej podróży warsztatowej dostałam śliczniutkie gadżety. U drugiej koleżanki robótkowej Doroty dostałam cudnej urody stempelek. I tak sobie kombinowałam aż wykombinowałam... kolczyki :) A na koniec "kolumna Zygmunta" ;) i na szczęście :) Kochani przypominam że trwa Candy na którym są do uświadczenia fajne upominki od naszych rodzimych modeliniarzy  od Moniki ,   Doroty , Wojtka ,   Ani   i Agaty i mnie  na które serdecznie zapraszam :)   http://modelinamojehobby.blogspot.com/2015/01/candy-mmh.html Dziękuję za odwiedzimy i każde słowo zostawione pod postem. Będzie mi miło gościć Cię ponownie.

Robi się ;)

Robię coś co dzień, i  za każdym razem jet to coś innego nowego ale nic nie mogę pokazać bo albo niespodzianka albo czeka na odebranie albo jeszcze idzie do celu... w rezultacie nie mam co zaprezentować na blogu....  Zrobiłam drugi w moim życiu wizytownik poprosiła mnie o niego moja przyjaciółka nie dostałam żadnych wytycznych nawet kolor pozostał do wyboru no to sie wzięłam do pracy i ciach ciach  zrobiłam... Jeszcze go nie oddałam do rąk własnych właścicielce ale prezentacja już sie odbyła na Skypie:) Szukałam sklepu gdzie mogłabym kupić takie wizytowniki w przystępnej cenie, ogromnie mi to zdobienie przypadło do gustu i muszę kupić chociaż z 10 sztuk a że zajęta jestem nieustannie w końcu mam jeszcze inne obowiązki, szukanie słabo mi idzie :/ ... no nic może znajdę. Bardzo dziękuję za wszystkie ciepłe słowa i życzenia, staram się powoli rozkręcam, trochę zbyt powoli ale w końcu złapię wiatr w żagle. Mam już sklepik na DaWanda ( w pasku bocznym jest link ) no i s...

Prywatne tropiki ;)

Ponieważ chłodna wiosna i nosa nie chce mi się z domu wyściubiać znalazłam swoje własne lekarstwo na brak ciepełka i kolorów... Lepię sobie kolorowo a nawet tropikalnie ... To zamówienie zrobiłam z termoutwardzalnej masy plastycznej Premo a ponieważ jest spore jak na moje moce przerobowe podzieliłam je na części. Koniki morskie już kiedyś robiłam, lampiony zresztą też. Bywa że projekty się powtarzają co mnie bardzo cieszy ;)) Pracowało mi się bardzo przyjemnie kiedy lepię zapominam o całym świecie... tym razem nabyłam doświadczenia i nauczyłam się czegoś nowego. Efekt widać na zdjęciach poniżej, dodałam tylko dwa gdyby ktoś chciał więcej zapraszam (clik)   czyli do mojego albumu na  Picassa. I tu pytanie do Was : czy chciałybyście żebym napisała coś o pracy z masą Premo ? Może macie jakieś pytania albo chciałybyście wymienić się doświadczeniami ? Napiszcie proszę, będę wdzięczna za wszystkie sugestie. Dziękuję za odwiedzimy i zapraszam ponownie :)

Okołołorecyklingowo...

Ptak dziwak wykonany z samoschnącej masy plastycznej Fimo air basic, oraz zawieszki z masy Fimo air light powstały jeszcze w ubiegłym roku. Pewnie bym ich nie pokazywała ale  zostałam "zmuszona" do ich zrobienia... jak? A tak :)...  Po warsztatach otwartych które czasem prowadzę zawsze zostaje troszkę materiałów odpadowych i niewykorzystanych resztek. Czasem zdarzy mi się twórca który niezadowolony z własnych możliwości rzeźbiarskich w akcie desperacji porzuci niedokończone dzieło ...  Resztki  masy plus takie smętne sierotki i jestem ugotowana jedyne o czym mogę myśleć to doprowadzić je do stanu używalności. Sami powiedzcie czy to nie  przymus? Moc ta przedziwna nie pozwala mi wyrzucić do kosza czegoś co ma potencjał...  chyba że idea recyklingu tak silnie we mnie wrosła... a może zwykła śmieciara ze mnie :D Tak czy tak przedstawiam z resztek zrobionego  ptaszora i zawieszki . Dziękuję za odwiedzimy i zapraszam ponownie :)

Fimo air natural oraz "takietam" ...

 Witam Blog zaniedbany woła mnie już od tygodnia, a ja dłubię i dłubię i kiepsko mi coś idzie... Na dokładkę dziecka się pochorowały zatem nie uświadczę ciszy i spokoju bo zawsze "cośtam" się jakieś pojawi,  dzieci mam gimnazjalne ale rozpuszczone niemożebnie ;) Sama również balansuję na granicy choroby, czoch i wit "c" schodzą jak ciepłe bułeczki no ale ja się tak leczę nie mogę inaczej bo szpital będzie murowany i dożylne sterydy i inne paskudztwo... ciekawy przypadek jestem :D Z frontu dłubaniowego nowości nie będzie bo są w trakcie i rozgrzebane ... Mam jeszcze kilka ubiegłorocznych prac do pokazania i będę je sukcesywnie wrzucać. Pacynki wykonałam na zamówienie zbiorcze to jedna z propozycji wykorzystania masy Fimo, tym razem jest to masa Fimo air natural. Pacynki będą wisiały w gablotce stąd uszka z drutu, kolor celowo wybrałam zielony, lubię zieleń :D Główki są zrobione na styropianie, otworek na palec wycięłam nożem po wyschnięciu całości, bardziej ...

Maleństwa.

Moje pierwsze kolczyki oglądałam przez miesiąc w witrynie sklepowej.... Ciężko było podjąć decyzję bo mogłam wybrać tylko jedne. Były srebrne, miały kształt rombu z niewielkim oczkiem z czarnego lśniącego kamienia ... W gablocie obok leżały owalne broszki zdobione w  piękne kolorowe maleńkie różyczki z delikatnymi miniaturowymi listkami.... czy ktoś poza mną jeszcze je pamięta? Właśnie to było moje pierwsze spotkanie z masą o nazwie modelina...  Kiedy już kupiłam moje pierwsze pudełeczko z kolorowymi pałeczkami masy nie mogłam się nacieszyć. Powstały wówczas kotki pieski i misiaki, niektóre przeżyły szmat czasu i na nowo zostały odkryte przez moje dziecko. Dzisiaj w szkole podstawowej jak wiadomo można nosić wyłącznie kolczyki krótkie z tego powodu powstała ta mini kolekcja. Pozdrawiam.

Carls.

 Misiaczek jest moim pierwszym filcowym wyczynem. Zrobiłam go na warsztatach filcowania na  sucho które odbyły się w niezwykle klimatycznym miejscu jakim jest pracownia "Urokliwisko Gochy"   Tajemnej sztuki  dziubania igłą nauczała mnie i nie tylko mnie............ Małgorzata autorka blogu oaza marzen.blogspot.com Mam ci ja teraz.... zakochałam się w tej technice! Bardzo podoba mi się dziubanie tych kolorowych obłoczków wełenki... Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam :*

Figurki

Przedstawiam efekt końcowy mojej niedawnej przygody z masą PREMO, pierwszy raz tworzyłam figurki na stelażu. Oto one: Na koniec mój psiun ten co "nosił" okulary :)

Masa porcelanowa.

Witam . Mam bloga , pierwsze kroki mam już za sobą muszę się teraz nauczyć  co dalej ... Kilka moich prac,  może masa porcelanowa ....to wdzięczny materiał, praca z nią bardzo mnie zaskakuje. Nie wszystko jeszcze wiem na ten temat. Nie wypróbowałam jeszcze jaki klej jest najlepszy. Zapominam o przerwach w których masa musi leżakować, jednak ciągle posuwam się do przodu oswajaniu materiału ... Dzisiaj podzielę się z Wami efektami moich działań. Zwierzaczki w doniczkach podpatrzyłam w necie Po głowie tupie mi już cała menażeria na razie zrobiłam tylko konika, pieska, kociaki i białego królika ... Oraz moje kolczyki świąteczne... na wigilię w gronie rodzinnym w sam raz przecież :) Wykonałam również ramki z Fifi, nie do końca uchwyciłam podobieństwo ale się starałam :) Mam teraz dwa blogi tutaj i TU z ainteresowanych serdecznie zapraszam :) Muszę się szerzej zapoznać z blogowaniem tutaj, mam nadzieję że się zadomowię. Pozdrawiam :)