Za dwa dni święta. Jejciu jak ten tydziń mi szybko zleciał (dzieci-przedszkole-praca-przedszkole-dom-wieczorne szycie-trochę snu i tak w kółko).
Jasełka w przedszkolu wielce udane - dzieci przedstawiły 5 scen z "Dziadka do orzechów". Cudnie to wszystko wyglądało.
Cały uprzedni tydzień upłynął mi pod znakiem szycia prezentów dla rodziny i znajomych. Ale dzisiaj zdjęć nie będzie - dopiero w Wigilię; muszę wszystko jeszcze poprasować i ładnie poukładać.
Dzisiaj ogarnął mnie prawdziwie przedświateczny nastrój. Mąż z synem pojechali po choinkę i po południu ją ubraliśmy przy akompaniamencie kolęd.
Przed chwilą zrobiłam ciasto na pierniki i jutro będę je z Irusiem piec.
No i robiąc to ciasto, uświadomiłam sobie, że te moje pierniczki to ja już piekę od 15tu lat - to już taka nasza rodzinna tradycja się z tego zrobiła. One są takie pyszne... Mniam....
No i stwierdziłam, że przepisem muszę się koniecznie z wami podzielić... Być może od przyszłego roku pieczenie tych pierniczków stanie się tradycją w Waszych domach? ...ale się rozmarzyłam ;)
Przepis na PIERNIKI:
składniki:
1/2 kg cukru
1/2 kg miodu (pół na pół sztuczny i naturalny)
1/2 kg tłuszczu (pół na pół masło i margaryna)
1 szklanka kawy naturalnej zaparzonej z dużej łyżki kawy
1 1/2 kg mąki
co najmniej 100 g ciemnego kakao
5 dag cynamonu
1 łyżeczka zmielonych goździków
1/2 łyżeczki zmielonego ziela angielskiego
2 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
1 proszek do pieczenia (16 g lub 3 płaskie łyżeczki) na każde 1/2 kg mąki
2 jajka
sok i skórka obtarta z 1 cytryny
przygotowanie:
Cukier, miód, tłuszcz i kawę wrzucić do garnka i roztopić. Suche składniki dokładnie wymieszać w drugim naczyniu, dodać roztopioną masę i wymieszać. Gdy można włożyć do masy ręce wbić jajka, dodać sok i skórkę z cytryny, i dokładnie wyrobić.
Zostawić w zimnym miejscu na około 12 godzin.
Ciasto rozwałkować na placek grubości 1/2 cm, wykrawać pierniczki i piec ok. 15 minut w temp. 180 stopni.
moja rada:
1. Po wyrobieniu ciasta, podzielić je na mniejsze części i zawinąć w papier do pieczenia i lnianą ściereczkę, i tak włożyć do lodówki; schłodzone ciasto jest twarde jak kamień i trudno je potem podzielić.
2. Wcale nie trzeba pierniczków piec od razu po 12 godzinach, można ciasto wykorzystać w przeciągu kilku dni.
LUKIER
30 dag cukru pudru
3 łyżki gotowanego mleka
2 łyżki spirytusu lub octu
2 łyżeczki soku z cytryny
Wszystko dokładnie utrzeć do gładkości.
moja rada:
1. Lukier z tego przepisu wychodzi biały o aromacie lekko cytrynowym. Dla uzyskania koloru trzeba dodać barwnik spożywczy. Można też użyć soku z pomarańczy zamiast cytryny.
2. Jeśli w lukrowaniu mają pomagać dzieci dodać więcej spirytusu lub octu - bo on szybko zastyga na kamień a tak będzie rzadszy.
JoC
PS. Pierniki piekę zawsze raz do roku na Boże Narodzenie :)
Wieszam kilka na choince...
a jak nie mam pomysłu na prezent, to ładnie pakuję w pudełko lub celofan, i już upominek gotowy:
a reszta idzie do naszych brzuszków :) MNIAM...
Rok temu zrobiłam wyjątek i upiekłam je jeszcze raz, w prezencie na 40te urodziny małżonka - w wersji dla dorosłych :)