Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szydełkowanie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szydełkowanie. Pokaż wszystkie posty

4 lut 2013

Urodzinowe Candy

Tak jak obiecywałam, choć trochę spóźnione, ale do końca lutego ferie więc zawrót głowy ( ledwo żyję ). Główna nagrodą jest piękny naszyjnik szydełkowy z koralikami w dwóch kolorach do wyboru oraz trochę przydasi różnych. Na pewno w paczuszce znajdą się także jakieś prezenty dla brzuszka :)


Zasady Candy: 

1. Zapisywać się możecie  do 31.03.2013
2.Aby się zgłosić wystarczy zostawić komentarz pod tym wpisem, w którym wyrazicie chęć wzięcia udziału w candy 
3. Dodanie w komentarzu adresu swojego bloga znacznie ułatwi mi sprawę i przy okazji zareklamuje waszą stronę :)
4. Dodatkowo należy wstawić na swojego bloga poniższy obrazek wraz z linkiem do tego posta  ;)  
5. Dodanie tego bloga do obserwowanych lub polubienie mojej strony na facebooku byłoby miłym akcentem.



Trochę smuci mnie tak mała ilość chętnych, ale mam nadzieję, że się to jeszcze zmieni :)
Pozdrawiam słonecznie i wiosennie :*

1 lut 2013

Kolejne bransoletki

Tak na szybko, wieczorkiem wrzucam. Mam w zanadrzu jeszcze prawie skończony naszyjnik z koralików i filcu, jak tylko skończę to na pewno się pochwalę. Odkryłam, że znacznie bardziej podoba mi się filcowanie na mokro ( no i nie mam po nim dziur w paluchach :D). Jutro mam urodziny i mam zamiar trochę poświętować :) Może nawet jakie candy się trafi ? Zobaczymy :P Całuję was cieplutko i z pakietem witaminek na te roztopy :*
 W nie tohowych sznurach widać niestety kordonek, ale na szczęście tylko na zdjęciach  wyłazi :P



23 sty 2013

Na kanapie siedzi leń!

Nic nie robi cały dzień! Na szczęście nie o sobie tak piszę (ba, ja to wielkie przeciwieństwo, nie wiem w co rączki włożyć). Leń będzie na końcu, najpierw moja nowa miłość czyli sznury koralikowe, tym razem więcej i skończone. Pomysł na cieniowane kordonki i toho przeźroczyste ukradziony niecnie od Weraph.


 Jedna z tych bransoletek zrobiona jest z całkiem przeźroczystych koralików, a druga z lustered dlatego troszkę się różnią (taki też był zamiar ;). Dodatkowo gąsieniczka, która zawładnęła moim sercem, z projektu Weraph.

 Kolczyki kuleczki w pięknym kolorze grejpfruta i nieudane pierwsze próby filcowania...nie jestem zadowolona z efektu, dlatego pewnie minie dużo czasu zanim znowu sięgnę po filc.


I triumf haftowy, czyli skończony feniks. Nawet zrobiłam mały filmik...słabizna, ale co mi tam :D


I na sam koniec wspomniany wcześniej LEŃ. Moja siostra bawiła się zdjęciami ze świąt, a efekt jest właśnie taki: (niżej potwierdzenie, że leń całe życie spędza w tej pozycji )

 
Pozdrawiam Was serdecznie i cieplutko w te mroźne wieczory :*

14 gru 2012

IT"S (she's) ALIVE!!!


Łoj matuśko, nawet nie zauważyłam jak długo mnie nie było...zamotałam się troszku z moją pracą. Opowieści byłoby na książkę albo dwie nawet, ale kogo to interesuje :P Moich wypocinek nie będzie za dużo, ale mam kilka w zanadrzu tylko nie mogę pokazać bo to prezenty :D Dla Dorotki, która jako jedyna (chlip...) zgłosiła się do zabawy podaj dalej nie będzie niespodzianki bo czymś muszę się pochwalić. EWOK!

 Super fotki na mojej ceracie...Wybaczcie, ale nie mam weny  na lepsze zdjęcia. Zrobiłam jeszcze jakiś czas temu na zamówienie kolczyki do kompletu z moja pierwszą bransoletką. I dwa maluszki - koralikowe obrączki z toho treasures (a co!). Zrobiłam jedną dla siebie i moja przyjaciółka też sobie zażyczyła taką samą. No i wykonałam moje pierwsze rękawiczki z prawdziwej wełenki. Na razie jeden paluch, ale już się przymierzam do pięciu. Pozdrawiam wszystkich cieplutko z Wisły w której odśnieżanie zajmuje codziennie pół dnia :)

11 lip 2012

Bez kanapy pieski się smucą

Nawet szybko nowy post mi wyszedł. Po pierwsze: zgłosiłam się do zabawy Podaj Dalej u Tuome.
Zasady są takie: Pierwsze 3 osoby, które podpiszą się pod tym postem otrzymają w ciągu 365 dni wykonany przeze mnie upominek. Każda z 3  zgłoszonych osób powinna ogłosić na swoim blogu taką samą zabawę. W zabawie można wziąć udział 3 razy.
Wymyśliłam, że moje trzy osoby dostana coś dedykowanego, więc proszę o zamieszczenie pięciu słów - skojarzeń, które podpowiedzą mi jaki drobiazg zrobić. :)
Po drugie oddaliśmy "psią" kanapę do tapicera bo się sypała (nie, nie przez to że była psia :P ) i teraz Mikulasz jest smętny i nie umie sobie znaleźć miejsca, dlatego też ciągle ją nosi i ciągle przeszkadzać chce.  Po następne poczyniłam jeszcze jeden naszyjnik szydełkowy tylko jeszcze nie ma wstążek. Kolor na zdjęciach jakoś nie chce wyjść, ale taki ładny krem. Dodatkowo kremowo różowe kolczyki z prawdziwych "toho treasure" ( tak, pozwoliłam sobie na 4 kolory aż :D ). No i zaległa bransoletka z "cubów" złotych i czarnych, która chyba po pół roku doczekała się zapięcia. Jeszcze muszę pochwalić się moją hodowlą mimozek. Kupiłam nasionka w centrum chińskim i dzięki mojej trosce (haha) wyrosło aż 14 małych mimoz. Dzisiaj przesadzałam je do osobnych doniczek i trochę chyba zaszalałam z ilością. Jakby ktoś był chętny to mogę podarować tylko trzeba by chyba odebrać osobiście, więc jakaś kawusia czy cuś u mnie może być :) Na ostatek moje pół słoiczka konfitury z dzikiej róży. Mam za płotem w chaszczach dwa krzaczki i tak mi się zachciało zrobić 3 łyżki konfitury :P Teraz pewnie nastąpi dłuższa przerwa, ale będę się starała pojawiać się częściej niż ostatnio. Pozdrówka dla wszystkich z przeludnionej Wisły :*