Zamki i pałace

Niezmiennie od lat mnie fascynują. Rozbudzają wyobraźnię i przenoszą w lata przeszłe. Zobacz, jak potrafią być malownicze.

Kościoły i klasztory

Na przestrzeni lat zmieniały wygląd i style architektoniczne. Budowane ku chwale Boga zachwycają pięknem sztuki sakralnej

Kościoły drewniane

Nie sposób przejść obok nich obojętnie. Wtopione w krajobraz wręcz zapraszają do zwiedzenia. Odkryj ich czar.

Katedry

Imponujące budowle, olśniewają bogactwem wystroju i poziomem sztuki sakralnej

Miasta i miasteczka

Pospacerujmy po miastach i miasteczkach, które odwiedziłem. Zobaczmy, czym przyciągają turystów.

Uzdrowiska

Zapraszają niezwykłym klimatem, malowniczym położeniem i atmosferą dawnych lat

Twierdze

Fascynujące budowle militarne ukazujące geniuusz sztuki inżynierskiej

Muzea i skanseny

Bez przeszłości nie ma przyszłości. Wycieczki do miejsc, gdzie można cofnąć się w czasie, do naszych korzeni.

Cmentarze

Szczególne miejsca kultu i pamięci. Zobaczmy, co kryje się za cmentarną bramą.

W góry! w góry miły bracie!...

... tam swoboda czeka na cię. Zobacz, czy Wincenty Pol się nie mylił? Relacje z wycieczek górskich.

Skalne Miasta

Dla takich widoków przemierzam górskie szlaki. Od lat mnie fasynują.

Wodospady i kaskady

Nieważne, duże czy małe. Wszystkie urzekają swoim pięknem. Wycieczki do nich są moimi ulubionymi.

Jaskinie

Oto baśniowy świat podziemi. Jeżeli szukasz magicznych miejsc z dziecięcych snów, to tutaj je znajdziesz.

UNESCO

Opisy wycieczek do miejsc wpisanych na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO

środa, 1 lutego 2023

Szczeliniec Wielki

Szczeliniec Wielki to najwyższy, liczący 919 m n.p.m. szczyt Gór Stołowych. Mimo, że byłem na nim wielokrotnie to do tej porty nie miał szczęścia trafić na strony mojego bloga. Pora to nadrobić, tym bardziej, że jest to jedno z bardziej malowniczych wzniesień całego pasma Sudetów. Największą jego atrakcją jest skalny labirynt zajmujący prawie całą powierzchnię tej płaskiej jak stół góry. Od chwili, gdy go zobaczyłem po raz pierwszy, nie mogę wyjść z podziwu nad różnorodnością formacji skalnych, jakie zafundowała nam przyroda w tym miejscu.

Naszą wycieczkę zaczęliśmy w Karłowie. Znajduje się tutaj kilka parkingów, więc nie powinno być problemu z pozostawieniem samochodu. Następnie idziemy żółtym szlakiem turystycznym w kierunku widocznych w oddali wzniesień Małego (po lewej) i Wielkiego Szczelińca (po prawej). Na tym odcinku towarzyszą nam również znaki koloru zielonego i czerwonego.

niedziela, 18 kwietnia 2021

Na Vogel kolejką linową.

Gdy się już ma te ileś - dziesiąt lat, człowiek zaczyna doceniać w górach udogodnienia, jakimi są wyciągi krzesełkowe i kolejki linowe. Dzięki nim można łatwo i bez zadyszki dostać się na szczyty górskie, aby spędzic kilka godzin w otoczeniu pełnym wspaniałych widoków. Można też odbyć wędrówki po szlakach turystycznych nie wymagających już tak dużego wysiłku i delektować się pięknem górskiego krajobrazu.

Dzisiaj chciałbym polecić taką wycieczkę na górę Vogel położoną w południowo-wschodniej części Alp Julijskich w Słowenii. Najpierw jednak musimy dostać się do miejscowości Ukanc (569 m) na zachodnim brzegu Jeziora Bohinjskiego. To tam znajduje się dolna stacja kolei gondolowej, która zawiezie nas na wysokość 1535 m, na niewielki płaskowyż Rjava skala u podnóża kilku szczytów z których największe to Vogel i Šija.

sobota, 20 października 2018

Beskid Mały - Leskowiec

Kilkanaście ostatnich dni pięknie ozłociło nasze góry. Gdy tylko przyszedł weekend spakowałem do samochodu turystyczne buty i pojechałem w okolice Andrychowa, by pospacerować po wzniesieniach Beskidu Małego. Moim celem było wejście na Leskowiec, gdzie spodziewałem się zobaczyć ładną panoramę Beskidów. Zwykle szukam takiego miejsca do wędrowania, by móc odbyć całodniową wycieczkę w formie pętli.

Tym razem wybrałem na punkt startu/powrotu miejscowość Rzyki k.Andrychowa. Najpierw planowałem zostawić samochód na parkingu w centrum Rzyk, obok kościoła św. Jakuba. W jego okolicy rozchodzą się dwie drogi. Jedna w kierunku osiedla Jagódki, gdzie zaczyna się czarny szlak do schroniska pod Leskowcem. Druga w kierunku osiedla Praciaki, gdzie z kolei kończy się szlak żółty, którym planowałem zakończyć wycieczkę. W sumie oba szlaki tworzyły pętlę, którą powinno się przejść w czasie około 5,5 - 6 godzin. Mankamentem tej trasy była konieczność przejścia dwóch odcinków, w sumie kilku kilometrów po asfalcie.

Przeglądając mapę turystyczną znalazłem jeszcze jeden parking w pobliżu końca szlaku żółtego. Ostatecznie tam zostawiłem samochód. Pozostało znalezienie najkrótszej drogi prowadzącej do osiedla Jagódki, a omijającej centrum Rzyk. Tu z pomocą przyszła mi aplikacja Google Maps w mojej komórce. Przełączyłem ja na tryb pieszy i wyznaczyłem najkrótszą drogę do Jagódek. Wyznaczona trasa prowadziła bocznymi dróżkami, momentami nawet miedzami czy polnymi drogami, gdzie tylko traktory jeżdżą na pola. Byłem pozytywnie zaskoczony, jak ta aplikacja dobrze mnie prowadziła. Kazała skręcać z dokładnością do dwóch, trzech metrów i to w terenie, gdzie nie było żadnych wyznaczonych ulic. Ostatecznie zamiast ok 1,5 godzinnej trasy asfaltem dotarłem do Jagódek po około 35 minutach. Do tego bardzo malowniczą trasą. Myślę, że jeszcze nie raz skorzystam z takiej formy nawigacji.

Dość jednak tych rozważań, pora opisać przebieg tej wycieczki. Pierwsze zdjęcia pokazują odcinek pokonywany wg pieszej nawigacji.

Tu widok na osiedle Praciaki na tle wzniesień Jawornicy i Złotej Górki.


niedziela, 2 września 2018

Tam, gdzie kończą się Sudety

Wschodnie Sudety ograniczone są od północy pasmem Gór Opawskich, a od południa pasmem Niskiego Jesenika. Góry Opawskie przechodzą w Płaskowyż Głubczycki, natomiast Niski Jesenik obniża się w kierunku Bramy Morawskiej, która oddziela Sudety od Karpat. Niedaleko czeskiej miejscowości Město Albrechtice znajduje się ciekawa wieża widokowa postawiona na szczycie wzniesienia Hraniční vrch (536 m).

Nazwa góry pochodzi od granicy polsko-czeskiej, która biegnie przez połać szczytową. W 2011 roku w odległości około 200 m na sąsiednim wzniesieniu zbudowano 25 metrowej wysokości metalową wieżę widokową o unikatowej konstrukcji. Wieża składa się z dwóch masztów połączonych na górze kładką. Dawniej maszty służyły jako anteny sygnałów telefonii komórkowej, obecnie po połączeniu kładką są celem turystycznych wypadów.

To właśnie z tej wieży, przy sprzyjającej pogodzie możemy zaobserwować, jak stopniowo wypłaszcza się wschodnia część Sudetów. Chcąc dostać się w okolice wieży należy w miejscowości Město Albrechtice skręcić w lokalną drogę prowadząca do Piskořova. Szczegóły pokazuję na dołączonej pod postem mapce turystycznej. Drogą tą prowadzi również szlak rowerowy nr 6116. Po ok 1,5 km znajdujemy drogowskaz ze szlakiem niebieskim kierujący nas w stronę pobliskiego wzniesienia. Tutaj zostawiamy samochód na niewielkim parkingu.

Teraz lekko widoczną ścieżką kierujemy się za znakami niebieskimi ku widocznej wieży.


wtorek, 23 stycznia 2018

Broumovské Stěny

Znajdujące się na Ziemi Kłodzkiej pasmo Gór Stołowych ma swoje przedłużenie po czeskiej stronie. Znane jest pod nazwą Broumovské Stěny. Podobnie, jak w naszych Górach Stołowych znajdziemy tutaj liczne formacje skalne przypominające skalne grzyby czy inne fantastyczne kształty. W dzisiejszym poście chciałem przedstawić zachodnią część pasma Broumovské Stěny położoną pomiędzy wzniesieniem Hvězda i przełęczą Zaječí Rokle.

Punkt startowy naszej wycieczki znajdował się na parkingu położonym w pobliżu szczytu. Stąd za znakami czerwonymi po kilku minutach dochodzimy do schroniska turystycznego „Chata Hvězda”.


niedziela, 8 października 2017

Beskidzkie hale

Chyba największą przyjemnością podczas wycieczek górskich jest możliwość oglądania świata z góry. Takie widoki umożliwiają różnego rodzaju wieże widokowe czy pozbawione drzew szczyty gór. Zdarzają się jednak bardziej okazałe miejsca, gdzie w czasie wędrowania możemy zobaczyć ładne panoramy. To różnego rodzaju polany, hale czy połoniny.

W dzisiejszym poście przedstawię jedną z ciekawszych tras widokowych Beskidu Żywieckiego. Podczas wędrówki zahaczymy o osiem beskidzkich hal, uważanych za najładniejsze w tym paśmie górskim. Trasa ma charakter pętli i zaczyna się (oraz kończy) na parkingu w miejscowości Żabnica-Skałka k. Węgierskiej Górki.

Na parkingu znajduje się węzeł szlaków turystycznych. Wybieramy szlak koloru czarnego, który zaprowadzi nas do schroniska PTTK na Hali Boraczej. Zaraz przy parkingu warto jeszcze zejść do potoku Żabnica, by obejrzeć malownicze progi skalne.


niedziela, 25 października 2015

Na Błatnią i Trzy Kopce

Jesień tego roku jest dość deszczowa. Tydzień temu prognoza pogody dla Beskidów przewidywała na niedzielę dzień bez deszczu z przejaśnieniami. Niepewny, co do jej skuteczności z pewną obawą spoglądałem na niebo w niedzielny poranek. Uznałem jednak, że to co widzę, to poranne zamglenia, które z biegiem czasu powinny zniknąć. Już wcześniej miałem zaplanowaną trasę. Postanowiłem pojechać do Brennej i przejść trasę, którą kilka miesięcy temu przedstawił na swoim blogu Kris Beskidzki.

Dzięki bliskości autostrady A1 dość szybko, bo już po 70 minutach jazdy samochodem, jestem pod drogowskazem szlaków turystycznych w Brennej.



Kierunek wędrowania wyznacza mi czarny szlak łącznikowy, którym po 30 minutach powinienem dotrzeć do zielonego szlaku prowadzącego dalej na szczyt Błatniej, czy też Błotnego, jak pokazuje drogowskaz.

sobota, 5 września 2015

Skalne Miasto Ostaš

Lubię Skalne Miasta. Przechodzenie pośród skał, czasami wręcz przeciskanie się wąskimi szczelinami daje mi dużo frajdy. W Polsce jest tylko kilka takich skalnych labiryntów. Najbardziej znane to Błędne Skały i Szczeliniec. Zdecydowanie więcej ich znajduje się w Czechach. Dzisiaj chciałbym przybliżyć rejon rezerwatu skalnego Ostaš położonego po czeskiej stronie Gór Stołowych.

Nazwa tego miejsca pochodzi od im św. Eustachego, patrona myśliwych, którzy często urządzali tutaj polowania. Dojazd z Kudowy Zdroju w rejon rezerwatu zajmuje ok. 40 minut. Pod koniec jazdy trzeba uważać, bo drogowskaz kierujący na Ostaš jest słabo widoczny. My też pojechaliśmy za daleko, ale szybko zawróciliśmy i już bez problemu dojechaliśmy na parking pod skałami.

Rezerwat skalny Ostaš położony jest na dwóch sąsiednich wzniesieniach. Najpierw idziemy w lewo za niebieskimi znakami szlaku turystycznego w kierunku widocznych powyżej skał.


niedziela, 9 sierpnia 2015

Vysoky Vodopad

Dwa lata temu publikowałem na blogu relację z wycieczki na Pradziada doliną Białej Opawy. Post jest do tej pory jednym z częściej oglądanych (ponad 12 500 odsłon), a jak wynika z komentarzy, był również inspiracją dla wielu osób do przejścia opisanej trasy. Niedawno odbyłem kolejną wycieczkę w rejon Pradziada. Tym razem poruszałem się po jego zachodnim stoku, a celem było dojście do jednego z najładniejszych sudeckich wodospadów.

Układając trasę wycieczki chciałem zatoczyć koło, by z powrotem dojść do miejsca parkingowego, gdzie zostawię samochód. Wybór padł na przełęcz Videlský Kříž. Planowałem, że stamtąd zjadę autobusem do miejscowości Bela, skąd rozpocznę wędrówkę niebieskim szlakiem w kierunku wodospadu.

Dojazd z Zabrza odbył się w miarę pustymi drogami i zajął nam 2 godz. 15 minut. Po zaparkowaniu samochodu okazało się, że mamy około 15 minut czasu do przyjazdu autobusu. Nazwa przełęczy pochodzi od postawionego tam drewnianego krzyża z żelaznym krucyfiksem.


niedziela, 12 kwietnia 2015

Błędne Skały

Chyba nie można było trafniej nazwać tego skalnego labiryntu. Błędne Skały to nazwa jednego ze szczytów Gór Stołowych. Ale jest to też nazwa rezerwatu przyrodniczego obejmującego grupę skał znajdujących się na wierzchołku góry.

Miejsca takie bywają również nazywane Skalnymi Miastami. Na terenie Gór Stołowych po polskiej i czeskiej stronie znajduje się ich kilka. Błędne Skały wyróżniają się z pośród nich tym, że nie są to grupy pojedynczych skał, gdzie od jednej do drugiej prowadzi nas szlak turystyczny. Tutaj cały czas idziemy pośród rumowiska skalnych bloków. Trasa często prowadzi tak ciasnymi szczelinami, że mamy problem z ich pokonaniem. Jestem pewny, że gdyby nie wytyczono tutaj szlaku, nie jedna osoba mogłaby już nie wyjść z tego skalnego labiryntu. Świadczą o tym szkielety zwierząt, które czasami znajdujemy podczas wędrówki

Lubię odwiedzać Skalne Miasta. W Błędnych Skałach byłem wielokrotnie i zawsze z przyjemnością tu wracam. Pora, by zaprezentować to miejsce na blogu. Można się tutaj dostać na kilka sposobów. Albo wędrując szlakami turystycznymi z Kudowy Zdroju lub Karłowa albo samochodem wjeżdżając stromą drogą na parking znajdujący się pod szczytem Błędnych Skał.

Z parkingu idziemy jeszcze chwilę szerokim traktem pod górę.


niedziela, 22 lutego 2015

Kopa Biskupia zimą

Kopa Biskupia to najwyższe wzniesienie Gór Opawskich w Polsce. To niewielkie pasmo górskie znajduje się w południowej części województwa opolskiego pomiędzy miejscowościami Prudnik i Głuchołazy. Jest też najbardziej na wschód położoną częścią Sudetów.

Bogata sieć szlaków turystycznych pozwala zaplanować wejście na szczyt na kilka sposobów. Zazwyczaj zaczynamy wycieczkę w Pokrzywnej lub w Jarnołtówku – dwóch bardzo malowniczych miejscowościach położonych u podnóża Kopy Biskupiej.

Tym razem proponuję mało znany szlak prowadzący na szczyt od czeskiej strony z przełęczy Petrovy Boudy.


poniedziałek, 12 stycznia 2015

Góra Radhost

Radegast to dawny słowiański bóg słońca, a także wojny, gościnności i urodzaju. U dawnych Słowian był jednym z najważniejszych bóstw. Skoro sławiono słońce, nie może dziwić fakt, że dawne obrzędy ku jego czci odbywały się na najwyższym miejscu w okolicy. Dla ludów zamieszkujących Morawy takim miejscem była potężna góra Radhost, położona w paśmie Beskidu Śląsko-Morawskiego.

Wariant wejścia na jego szczyt, który dzisiaj opiszę może nie jest zbyt ambitny, za to pozwala go odbyć tak osobom starszym, jak i osobom z małymi dziećmi. Najbardziej trudny odcinek pokonamy siedząc wygodnie na krzesełku kolejki linowej.

Naszą wycieczkę zaczynamy w miejscowości Trojanovice niedaleko Frenstat. Dojazd od Ostrawy cały czas prowadzi drogą krajową nr 58 i zajmuje około 1 godziny. Pod koniec trasy jedziemy za drogowskazami kierującym na kolejkę linową Pustevny. Około 5 minut od dolnej stacji kolejki znajduje się parking, gdzie można zostawić samochód.

Jeszcze tylko kupno biletu (110 koron za bilet powrotny) i już po chwili łagodnie wznosimy się 400 metrów w górę. Towarzyszą nam ładne widoki.


sobota, 7 czerwca 2014

Pieniny

Tym razem zapraszam Was na relaksująca wycieczkę po Pieninach. Wędrowałem najczęściej wybieraną trasą pozwalająca zobaczyć główne atrakcje Pienińskiego Parku Narodowego.

Zaczynamy w Krościenku i kierujemy się za żółtymi szlakami w kierunku przełęczy Szopka. Po chwili mamy już pierwsze ładne widoki na miasto i otaczające go wzgórza.


sobota, 24 maja 2014

Teplické skály

Teplické skály to jedno ze Skalnych Miast znajdujących się w Czechach w pobliżu miejscowości Teplice nad Metują.

Sąsiaduje z pokazywanymi już na blogu Adršpašskimi skálami. Prowadzi przez nie okrężna trasa turystyczna o długości 6 km znakowana na niebiesko. Na jej przejście trzeba przeznaczyć około 3 godzin. Po drodze można podziwiać niezwykłe formacje skalne takie jak Skalna Korona, Ściany Martina i Ściany Świątynie, Leśny Niedźwiedź czy Wykałaczka Karkonosza.

Wejście do Skalnego Miasta jest płatne. Kasy znajdują się w pobliżu dużego parkingu, gdzie można zostawić samochód.
Już po chwili od wejścia do skalnego labiryntu czeka nas dość mozolne podejście po schodach do miejsca, w którym kiedyś znajdował się zamek górski Strzemień.


sobota, 5 kwietnia 2014

Wąwóz Liechtensteinklamm

Zapraszam na spacer po malowniczym wąwozie Liechtensteinklamm. Będzie to wycieczka z niespodzianką. Wąwóz Liechtensteinklamm znajduje się w Alpach austriackich niedaleko miejscowości St. Johann im Pongau. Wąwóz jest dostępny do zwiedzania od maja do października.

Zaczynamy tradycyjnie od zakupu biletu. Cena dla dorosłych to 4,5 Euro. Z początku idziemy utwardzoną ścieżką wzdłuż rzeki Grossarler. Po chwili dolina się zwęża.

Wchodzimy do skalnego wąwozu.



Z początku jeszcze jest dość szeroko,






ale już za chwilę skalne ściany zbliżają się na odległość niecałych 10 metrów. Dalszy spacer umożliwiają pomosty, drewniane mostki i tunele wykute w skale.



W dole coraz żwawiej płynie potok Grossarler.



Dalsza wędrówka to już czysta przyjemność.





















Mniej więcej w połowie długości wąwóz poszerza się.



Jednak już po chwili znów się zacieśnia i to tak mocno, że skały prawie stykają się ze sobą.



Teraz zaczyna się najładniejszy odcinek wąwozu. Wysokość skał dochodzi do 300 m, tak że światło dzienne prawie już tutaj nie dociera. W półmroku pokonujemy kolejne mostki i pomosty.












Wokół roznosi się ryk kotłującej w kanionie wody. W niektórych miejscach kropelki wody zraszają zwiedzających. Niestety podczas zwiedzania padał deszcz, więc nie było mi dane zobaczyć tęczowych efektów, jakie tworzą się na milionach kropelek wody unoszących się nad skalnymi stopniami.









Jeszcze dwa zakręty



i naszym oczom ukazuje się wspomniana niespodzianka, a zarazem największa atrakcja Liechtensteinklamm – 50 metrowy wodospad.



Ze specjalnej platformy widokowej możemy przyjrzeć mu się dokładniej.









Wodospad jest ostatnim punktem zwiedzania wąwozu. Ktoś wypowiadał się, że największa wadą Liechtensteiklamm jest konieczność powrotu tą samą drogą. Dla mnie to nie była wada, wręcz przeciwnie. Znów mogłem podziwiać piękno i potęgę przyrody tego miejsca. Wy też możecie to zobaczyć, oglądając zdjęcia w odwrotnej kolejności :)

Miłego weekendu. Pozdrawiam.

Lokalizacja miejsca

 
Pokaż Liechtensteinklamm na większej mapie

niedziela, 8 grudnia 2013

Roklina Klastorisko

Tym razem zapraszam w malownicze ostępy Słowackiego Raju na wycieczkę do rokliny Klastorisko. Ten wąwóz zaczyna się w pobliżu wiszącego mostu nad rzeką Hornad, który już prezentowałem na blogu.



Warto się po nim przejść. Raz by się pohuśtać, a dwa, by obejrzeć dolinę Hornadu z wysokości około 10 m.

sobota, 26 października 2013

Babia Góra

Zgodnie z zapowiedzią przedstawiam opis wycieczki na Babią Górę. Było to już moje trzecie wejście na ten najwyższy w Beskidach szczyt i za każdym razem miałem inną pogodę. Niewątpliwie magnesem przyciągającym turystów w to miejsce są wspaniałe widoki roztaczające się ze szczytu. Trzeba mieć jednak troszkę szczęścia, by trafić na taki dzień, gdy widoczność sięga kilkudziesięciu kilometrów. Tylko wtedy zobaczymy w oddali łańcuch ostrych tatrzańskich szczytów. Takim dniem był 5 października 2013 roku.

Należy tu wspomnieć, że Babia Góra nie jest samodzielnym wzniesieniem tylko masywem. Rzciąga się od Przełęczy Jałowieckiej po przełęcz Krowiarki. Posiada dwa wybitne wierzchołki; Diablak i Mała Babia Góra , ale w głównym paśmie wyróżnia się jeszcze wiele pomniejszych wierzchołków, grzbietów i przełęczy.

Wycieczkę zaczynamy na przełęczy Krowiarki od zakupienia biletów wstępu do Babiogórskiego Parku Narodowego w budynku Informacji Turystycznej.


środa, 25 września 2013

Chata Wuja Toma

Chata Wuja Toma to prywatne schronisko na przełęczy Karkoszczonka w Beskidzie Śląskim. Prowadzi do niego krótki szlak turystyczny oznaczony kolorem żółtym z miejscowości Brenna. Wycieczka zajmie nam ok. 3 godziny, a z dojazdem z większości śląskich miast około 5 godzin. Zarówno starsi jak i małe dzieci nie powinni mieć problemu z jej pokonaniem.

Zdjęcia są w miarę świeże, bo były robione ostatniej niedzieli. Przy okazji można zobaczyć , że wyżej w górach już zaczyna się najbardziej kolorowa pora roku. Myślę, że za dwa tygodnie będzie tam już nasza piękna złota jesień w pełnej krasie. O ile ostatnie deszcze wreszcie przestaną padać.

Wycieczkę zaczynamy na ostatnim parkingu przy głównej drodze w Brennej, dalej jest zakaz jazdy. Zaraz też spotykamy żółty szlak i po chwili wchodzimy do lasu. Około 2/3 trasy prowadzi wąska asfaltową drogą służącą głównie do transportu drewna z wycinek leśnych.


czwartek, 19 września 2013

Tomášovský Výhlad

Wędrując malowniczą doliną rzeki Hornad niedaleko miejscowości Cingov zobaczymy wysoką na około 150 m grupę skał z galerią widokową.






Miejsce to znane jest jako Tomášovský Výhlad i stanowi kolejną atrakcję Słowackiego Raju.

Widząc na szczycie małe sylwetki ludzi postanowiłem wejść na te skały. Prowadzi tam zielony szlak turystyczny z Cingova. Trasa jest stosunkowo łatwa i prowadzi pośród lasu.

piątek, 26 lipca 2013

Na Pradziada doliną Białej Opawy

Dwa tygodnie temu odbyłem wycieczkę na Pradziada w czeskich Jesenikach. Przejście tej trasy planowałem od dawna , ale zawsze coś stawało na przeszkodzie w realizacji zamiaru. Wreszcie wszystko zagrało i około godziny 10 znalazłem się na parkingu w miejscowości Kralova Studanka, gdzie zaczynają się dwa szlaki turystyczne - żółty i niebieski.

Wybraliśmy żółty szlak, który prowadzi doliną Białej Opawy. Jest uważany za najbardziej malowniczy we wschodniej części Sudetów. A to za sprawą licznych kaskad wodnych i małych wodospadów na potoku Białej Opawy. Jeśli dodam, że dzień wcześniej dość mocno padało w Sudetach, to wycieczka zapowiadała się bardzo atrakcyjnie.

Już na początku trasy zaraz za parkingiem spotykamy pierwszą kaskadę o wysokości około 10 metrów na jednym z bocznych dopływów potoku.



Najładniej prezentowała się jej dolna część z licznymi rozgałęzieniami

Obserwatorzy

Szukaj na tym blogu