Zamki i pałace

Niezmiennie od lat mnie fascynują. Rozbudzają wyobraźnię i przenoszą w lata przeszłe. Zobacz, jak potrafią być malownicze.

Kościoły i klasztory

Na przestrzeni lat zmieniały wygląd i style architektoniczne. Budowane ku chwale Boga zachwycają pięknem sztuki sakralnej

Kościoły drewniane

Nie sposób przejść obok nich obojętnie. Wtopione w krajobraz wręcz zapraszają do zwiedzenia. Odkryj ich czar.

Katedry

Imponujące budowle, olśniewają bogactwem wystroju i poziomem sztuki sakralnej

Miasta i miasteczka

Pospacerujmy po miastach i miasteczkach, które odwiedziłem. Zobaczmy, czym przyciągają turystów.

Uzdrowiska

Zapraszają niezwykłym klimatem, malowniczym położeniem i atmosferą dawnych lat

Twierdze

Fascynujące budowle militarne ukazujące geniuusz sztuki inżynierskiej

Muzea i skanseny

Bez przeszłości nie ma przyszłości. Wycieczki do miejsc, gdzie można cofnąć się w czasie, do naszych korzeni.

Cmentarze

Szczególne miejsca kultu i pamięci. Zobaczmy, co kryje się za cmentarną bramą.

W góry! w góry miły bracie!...

... tam swoboda czeka na cię. Zobacz, czy Wincenty Pol się nie mylił? Relacje z wycieczek górskich.

Skalne Miasta

Dla takich widoków przemierzam górskie szlaki. Od lat mnie fasynują.

Wodospady i kaskady

Nieważne, duże czy małe. Wszystkie urzekają swoim pięknem. Wycieczki do nich są moimi ulubionymi.

Jaskinie

Oto baśniowy świat podziemi. Jeżeli szukasz magicznych miejsc z dziecięcych snów, to tutaj je znajdziesz.

UNESCO

Opisy wycieczek do miejsc wpisanych na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO

poniedziałek, 11 grudnia 2023

Polanica Zdrój

Tym razem chciałbym przybliżyć sylwetkę Polanicy Zdroju, malowniczego uzdrowiska położonego w dolinie Bystrzycy Dusznickiej w powiecie kłodzkim. Miejscowość jako wieś była znana już w XVI wieku, ale prawdziwy jej rozwój zaczyna się w 1828 r. Wtedy to Józef Gromls kupuje miejscowość i bada skład wód. Następnie buduje drewniane łazienki i zakłada małą pijalnię wód. Najbardziej znanym wtedy źródłem był Józef. W roku 1873 uzdrowisko znów zmienia właściciela - tym razem zostaje nim Wenzel Hoffman - wrocławski przemysłowiec. Od tego czasu wzrasta liczba kuracjuszy, którym podczas 4-6 tygodniowej kuracji ordynuje się kąpiele mineralne i zaleca picie tutejszej wody. Latem 1906 roku oddano do użytku Dom Zdrojowy i Park Zdrojowy - już wtedy oświetlony światłem elektrycznym.

Kolejne lata to dalszy rozwój uzdrowiska, budowa wystawnych pensjonatów i obiektów kulturalnych, jak teatr czy kasyno. W latach największej popularności uzdrowisko odwiedzało ok 10 tys. kuracjuszy rocznie. W czasie ostatniej wojny miasto nie doznało większych szkód, stąd po jej zakończeniu już w 1946 roku zaczęło przyjmować pierwszych kuracjuszy. Wkrótce stało się modnym kurortem i takim pozostaje do dzisiaj.

Zapraszam na spacer po uzdrowisku. Samochód zostawiamy przy jednej z bocznych ulic. Wkrótce dochodzimy do koryta rzeki Bystrzyca Dusznicka, wokół której rozlokowała się część zdrojowa miasta.



piątek, 26 listopada 2021

Duszniki Zdrój

Duszniki Zdrój to kolejne z pięciu polskich uzdrowisk położonych w Kotlinie Kłodzkiej, które chciałbym przybliżyć na blogu. Zwykle prezentowana jest jego część zdrojowa. Ja chciałbym najpierw Was zaprosić na spacer po jego miejskim fragmencie. Przyznam, że pomimo kilkukrotnych odwiedzin tego uzdrowiska dopiero rok temu zobaczyłem, jak wygląda jego rynek. Jego północną część zajmuje niewielki parking, gdzie udało nam sie zostawić samochód. Pomimo przeprowadzonej rewitalizacji na rynku pozostawiono sporo zieleni, co sprawia, że prezentuje się bardzo korzystnie.

Ładnie pokazuje to zdjęcie poniżej. Na pierwszym planie widać pręgierz miejski z kajdanami.



wtorek, 21 września 2021

Wiszące ogrody Lillafüred

W 1920 roku Węgry na mocy traktatu w Trianon utraciły prawie 2/3 swojej dawnej powierzchni. Poza jego granicami znalazły się m.in. ekskluzywne kurorty, w których pobyty dla węgierskiej arystokracji były ulubioną formą spędzania czasu. Usilnie szukano miejsca, które mogło by je zastąpić. Wybór padł na miejscowość Lillafüred, położoną malowniczo nad sztucznym jeziorem Hámori w Górach Bukowych.

Gdy w 1921 r. premierem rządu węgierskiego został István Bethlen, podjął  decyzję o budowie w Lillafüred luksusowego Hotelu Palace (węg. Palotaszálló). Hotel został zaprojektowany w stylu neorenesansowym przez Kálmána Luxa i nawiązywał w formie do budowli powstałych w XV wieku za panowania króla Macieja Korwina. Zbudowano go w latach 1927-1930. Powstał imponujący pałac z wysoką wieżą i ozdobnymi szczytami. Jego stylowe wnętrza są pełne witraży i malowideł nawiązujących w treści do wydarzeń z historii Węgier. Hotel spełnił pokładane w nim nadzieje i wkrótce stał się bardzo popularny wśród wyższych sfer i to nie tylko tych węgierskich.


środa, 17 marca 2021

Iwonicz Zdrój

Tym razem, w ramach serii postów prezentujących uzdrowiska, chciałbym zaprosić Was na wycieczkę do Iwonicza Zdroju. Ta malowniczo położona pośród wzgórz Beskidu Niskiego miejscowość już od wielu lat przyciąga kuracjuszy bogatymi złożami wód leczniczych oraz klimatem o potwierdzonych właściwościach leczniczych. Lecznicze walory występujących tutaj wód mineralnych opisał już w 1578 roku Wojciech Oczko, nadworny medyk Stefana Batorego.

Pierwsze obiekty uzdrowiskowe powstały na tym terenie pod koniec XVI i w XVII wieku. Iwonicz cieszył się dużą popularnością w kraju i za granicą. O walorach leczniczych kurortu i jego osobliwościach pisano w ówczesnej Europie przypisując wodom mineralnym wręcz cudowne właściwości. W XVIII stuleciu w wyniku ogólnego upadku kraju zmniejszyło się zainteresowanie starym uzdrowiskiem, a z czasem Iwonicz popadł w całkowite zapomnienie.

Dopiero w XIX wieku, dzięki nowym właścicielom Iwonicza – hrabiom Załuskim, nastąpił dynamiczny rozwój uzdrowiska. W ładnym parku zdrojowym powstały nowe obiekty sanatoryjne, jak dom zdrojowy, pijalnia wody czy łazienki kąpielowe. Wybudowano kilka pensjonatów dla kuracjuszy. Wszystkie obiekty powstały w modnym wówczas tzw. stylu szwajcarskim. Dzięki tym inwestycjom Iwonicz zyskał rangę europejskiego kurortu. W dwudziestoleciu międzywojennym Iwonicz stał się bardzo popularny wśród bywalców „wód” i taki pozostał do dziś.

sobota, 15 września 2018

Muszyna - miasto ogrodów

Muszynę prezentowałem już na swoim blogu. Sentyment jaki mam do tej miejscowości sprawia, że raz na kilka lat ją odwiedzam. Tym razem chciałbym przedstawić kilka nowych atrakcji o jakie wzbogaciło się to uzdrowisko w ostatnich latach. Będą to trzy ogrody. Ale nie takie, gdzie pielęgnuje się kwiaty czy krzewy, chociaż ich też tutaj nie zabraknie. Mowa o ogrodach stworzonych z myślą o doznaniach duchowych i uczuciowych kuracjuszy i turystów.

Brzmi ciekawie? Więc zapraszam. Najpierw do ogrodu sensorycznego. Jeszcze jedna uwaga. W czasie zwiedzania ogrodów niebo się zbuntowało i cały czas padał deszcz, czasem dość intensywny. Ma to odbicie w jakości zdjęć, a także braku na nich ludzi. Nam to akurat nie przeszkadzało, chociaż akurat te ogrody lepiej zwiedzać przy dobrej pogodzie.

Jedno z wejść do ogrodu a zarazem część strefy zapachowej.


niedziela, 13 maja 2018

Montecatini Terme

Toskania słynie nie tylko z pięknych krajobrazów i bogatych w zabytki miejscowości. To także kraina występowania wód termalnych. Tam, gdzie ich jest najwięcej powstały wspaniałe uzdrowiska. Dzisiaj chciałbym przedstawić jedno z nich - Montecatini Terme. Sama miejscowość nie była celem naszego wyjazdu, to tutaj znajdował się hotel, skąd codziennie wyruszaliśmy w różne rejony Toskanii. Jednego dnia po powrocie mieliśmy więcej czasu i wyruszyliśmy na zwiedzanie miasteczka.

W promieniach zachodzącego słońca ładnie prezentowały się liczne hotele i pensjonaty znajdujące się po obu stronach ulicy, którą kierowaliśmy się do parku zdrojowego.



W oddali na wzgórzu Montecatini Alto widać zabudowania kościoła i klasztoru Santa Maria a Ripa, zbudowanego w stylu romańskim w XII wieku. Można tam się dostać kolejką linową wybudowaną jeszcze w XIX wieku i wciąż funkcjonującą.



Na przełomie XIX i XX wieku w Montecatini Terme modne staje się połączenie kąpieli termalnych z zabawą, relaksem i sportem. Powstaje wiele pensjonatów, hoteli, restauracji a także teatrów i klubów nocnych. W rozległym parku zdrojowym wybudowano kilka ośrodków termalnych, gdzie można było tak napić się samej wody, jak i wykonać zabiegi typu spa. Pod względem architektonicznym obiekty te są doskonałym przykładem stylu secesji w budownictwie.






Spacerując po terenie parku spotykamy obiekty architektury ogrodowej, gdzie dawniej na spacerach kuracjusze zgodnie z zaleceniami lekarzy musieli wypijać ogromne ilości (często obrzydliwej w smaku) wody.



Przed nami najładniejszy obiekt w parku zdrojowym - Termy Tettuccio.



Termy Tettuccio są uważane za prawdziwy symbol uzdrowiska Montecatini Terme. Pięknie wyglądają po przeprowadzonej renowacji. Zostały zaprojektowane w 1928 roku przez architekta Giovannozziego. Wspaniała fasada została wykonana z trawertynu Monsummano. Ozdobiono ją rzeźbami z marmuru karraryjskiego. Wewnątrz budynku znajdują się ogromne kolumnady, hale pokryte freskami i sztukateriami, piękne ogrody z wielowiekowymi drzewami i rzadkimi roślinami. A wiec zapraszam do środka.















Pomiędzy kolumnami widać barwne obrazy.



Po podejściu bliżej okazało się, że kolumnada skrywa w sobie ujęcia licznych, znajdujących się na tym terenie wód termalnych.



Każda źródło ma krany z zimna i gorącą wodą.



Tego dnia w obiekcie planowano koncert muzyki klasycznej. Wraz z zapadajacym zmrokiem pojawiło sie wieczorne oświetlenie.






Ponieważ był to koncert płatny, jako osoby nie posiadające biletu musieliśmy opuścić Termy Tettuccio.



Wychodząc z parku mijamy ładnie oświetloną karuzelę. Idealnie pasuje do secesyjnego stylu panującego w parku zdrojowym.



Wracamy do centrum miejscowości, na jej główny plac.



To pora, gdy zapełniają się kawiarnie i restauracje. Gdzieś w oddali na wzgórzu majaczą zabudowania Montecatini Alto.



Montecatini Terme to również miasto licznych fontann. Kilka było na wcześniejszych zdjęciach. Na placu głównym góruje fontanna Guidotti z 1913 roku wykonana z trawertynu i brązu.



I to tyle w dzisiejszym poście. Wracamy do pobliskiego hotelu. Mam nadzieję, że ten post oddał klimat tego uzdrowiska.

Lokalizacja

piątek, 28 lipca 2017

Lądek Zdrój

Lądek Zdrój to malowniczo położone u podnóża Gór Złotych uzdrowisko. Jest uważane za najstarsze w Polsce. Już w XIII wieku znajdowały się tutaj urządzenia kąpielowe wykorzystujące lokalne źródła termalne. Sama miejscowość składa się jakby z dwóch części, miejskiej i oddalonej od centrum o około 1,5 km strefy uzdrowiskowej.

Nasze zwiedzanie zaczynamy od wizyty na lądeckim rynku. Jego środek zajmuje wysoki, neorenesansowy ratusz.



Cały rynek otoczony jest odnowionymi kamieniczkami z XVIII i XIX wieku. Zgodnie przyznaliśmy, że już dawno nie widzieliśmy w Polsce tak ładnego miejsca. Bliżej mu do słynących z uroku czeskich miasteczek. Zresztą sami zobaczcie.

poniedziałek, 12 czerwca 2017

Františkovy Lázně

Po prezentacji uzdrowisk Karlovy Vary i Mariánské Lázně przyszła kolej na trzecie z wielkiej trójki - Františkovy Lázně. Już J.W. Goethe napisał, że to najmniejsze i najspokojniejsze uzdrowisko jest prawdziwym rajem na ziemi. Co tak zafascynowało wielkiego poetę? Może kameralność uzdrowiska, a może jednolita, żółta barwa jego zabudowań.

Tak, słynną "kaisergelb" – cesarską żółć spotyka się tutaj co krok. W takim kolorze też był pierwszy z budynków, który ujrzeliśmy po wyjściu z samochodu.


sobota, 1 października 2016

Mariánské Lázně

Tym razem zapraszam na spacer po miejscowości Mariánské Lázně. Jest to najmłodsze z wielkiej trójki czeskich uzdrowisk. Większość obiektów zdrojowych pochodzi z XIX w. i reprezentuje styl empire lub secesję. Uzdrowisko szczyci się najładniejszą w Czechach kolumnadą.

Z uwagi na dość wysokie ceny miejsc parkingowych w mieście, nasz spacer zaczynamy od parkingu przy centrum handlowym Kaufland. Tam za darmo zostawiamy samochód i idziemy w kierunku centrum uzdrowiska. Im bliżej celu, tym bardziej reprezentacyjne kamienice mijamy po drodze.


sobota, 11 czerwca 2016

Kudowa Zdrój

Chętnie odwiedzam miejscowości uzdrowiskowe. Kilka z nich prezentowałem już na blogu. Może jestem staroświecki, ale lubię usiąść na ławce w parku zdrojowym i popijając wodę ze źródła mineralnego obserwować spacerujących kuracjuszy i cieszyć się atmosferą panującą w kurorcie.

Pośród polskich uzdrowisk miejsce szczególne zajmują u mnie dwie miejscowości. Muszyna i Kudowa Zdrój. Muszyna za sentyment związany z kilkukrotnym pobytem tam w dzieciństwie, o czym pisałem w poście o tym uzdrowisku. Natomiast Kudowa Zdrój przywołuje masę pięknych wspomnień już z okresu dorosłego w moim życiu.

Kudowa Zdrój jest tez najczęściej odwiedzanym przeze mnie uzdrowiskiem. Licznik odwiedzin już dawno przekroczył liczbę dwadzieścia. Po części jest to spowodowane posiadaniem przez mój zakład pracy ośrodka wypoczynkowego w Kudowie, gdzie za niezbyt duże pieniądze mam możliwość wynajęcia małego domku. Ale głównie przyciąga mnie Kudowa niespotykanymi gdzie indziej atrakcjami turystycznymi.

W zasięgu jednej czy dwóch godzin jazdy samochodem mamy możliwość spacerowania po niezwykłych formacjach skalnych, odwiedzania urokliwych zamków, kościołów czy klasztorów. Wiele z tych miejsc już znacie z moich postów, sporo czeka na publikację.

Zapraszam na letni, poranny spacer po Kudowie Zdroju. Zaczynamy go przed wejściem do parku zdrojowego. Nie ma jeszcze wielu ludzi, większość spożywa śniadania w obiektach sanatoryjnych, możemy więc w spokoju spacerować po uzdrowisku.


niedziela, 15 listopada 2015

Karlovy Vary

Za oknami jesień, ostatnie liście spadają z drzew, tymczasem ja chciałbym was zaprosić na wiosenny spacer po miejscowości Karlovy Vary, czyli po naszemu Karlowe Wary. Od razu napiszę, że nazwa miejscowości nie wzięła się, jak wielu uważa, od imienia znanego piosenkarza Karela Gotta, tylko od imienia króla czeskiego Karola IV, który będąc na polowaniu w tych okolicach, odkrył gorące źródła wody.

Było to w XIV wieku. Przez stulecia powstawało tu uzdrowisko, którego sława szybko przekroczyła granice Czech. Stało się ono synonimem elegancji i świadczyło o dobrej pozycji towarzyskiej kuracjuszy. Bywały tu tak znane postacie jak J.W. Goethe, L.van Beethoven, N. Gogol, N. Paganini, G. Casanova, W.A. Mozart, a także wielu przywódców państw z całego świata.

Nasz spacer zaczynamy na placu przed budynkiem Poczty Głównej.


piątek, 8 maja 2015

Karlovy Vary nocą

Zapraszam na wieczorny spacer malowniczymi uliczkami uzdrowiska Karlowe Wary. Majowe dni są już dość długie. Dopiero około godziny 21.00 zaczynają się warunki pozwalające na wykonanie pierwszych nocnych zdjęć.

Nasz spacer zaczynamy w centralnej części uzdrowiska nieopodal drewnianej kolumnady o ażurowej konstrukcji. Po czesku jej nazwa to Tržni kolonada.



Widoczna wyżej Zamkowa Wieża nawiązuje do XIV wiecznego zamku Karola IV, odkrywcy gorących wód leczniczych na tym terenie. To od jego imienia pochodzi nazwa uzdrowiska.

niedziela, 30 listopada 2014

Kaiservilla w Bad Ischl

Cesarska willa Franciszka Józefa była miejscem letnich pobytów cesarza i jego żony Sisi w uzdrowisku Bad Ischl. Był to prezent ślubny matki cesarza Zofii Wittelsbach. Tradycją stało się, że właśnie w tej willi cesarz świętował swoje urodziny. W 1914 roku w jej wnętrzach podpisał rozkaz ataku na Serbię, co w efekcie doprowadziło do wybuchu I Wojny Światowej.

Willa jest położona w ładnym parku pełnym romantycznych miejsc. Niestety zarówno wejście do niego jak i zwiedzanie willi jest płatne. Jest to dość droga przyjemność.

Poniżej kilka zdjęć ze spaceru po deszczowym parku. Wnętrz willi niestety nie wolno fotografować z uwagi, że wciąż jest to własność rodziny Habsburgów. Zwiedzanie jest możliwe tylko w zorganizowanych grupach.


sobota, 23 listopada 2013

Karlova Studánka

Kilka miesięcy temu zamieściłem opis wycieczki na Pradziada doliną Białej Opavy. Wspomniałem tam, że punkt wyjścia na trasę znajduje się w miejscowości Karlova Studánka. Dzisiaj chciałbym bliżej przedstawić tę miejscowość.

Karlova Studánka jest małym, kameralnym uzdrowiskiem położonym w Jesennikach w Czechach. Pierwsze wzmianki o źródłach leczniczych pochodzą z początku XVIII wieku. Sanatorium założył najmłodszy syn Marii Teresy – Maksymilian II w 1780 roku. Pod nadzorem lekarzy leczenie przebiega tutaj już od 1785 roku.

Lubię odwiedzać uzdrowiska. Muszę przyznać, że Karlova Studánka zrobiła na mnie niesamowite wrażenie. Jest miejscem, gdzie czas jakby zatrzymał się w miejscu w latach międzywojennych. Jednolita zabudowa z wykończeniem budynków drewnem tworzy niezwykle malowniczy widok. Daleko tutaj do zgiełku znanego z polskich uzdrowisk. Spacerując po miejscowości prawie nie widać kuracjuszy. Życie toczy się leniwie. Wszystko to sprawia wrażenie nierealnego miejsca, zagubionego pośród wzgórz.

Jest to też jedno z najczystszych miejsc w Europie, jeśli chodzi o zanieczyszczenie powietrza. I nie jest to reklama, tylko potwierdzona badaniami opinia. Nic w tym dziwnego, albowiem uzdrowisko leży w prawie dziewiczej przyrodniczo części Sudetów. Daleko tu do zakładów przemysłowych, brak też dróg o dużym ruchu samochodów.

Ponieważ centrum miejscowości leży tylko około 500 m od parkingu, gdzie zaczynałem wycieczkę na Pradziada, postanowiłem pokonać ten odcinek pieszo.

Po około 10 minutach dochodzimy do pierwszych zabudowań uzdrowiska.


piątek, 30 marca 2012

Muszyna

Dzisiaj będzie podróż sentymentalna. Chyba każdy z nas lubi wracać do miejsca z dzieciństwa, które miło wspomina. Dla mnie takim miejscem jest Muszyna, gdzie wielokrotnie spędzałem wakacje.



Pamiętam, że już sama podróż pociągiem do tej miejscowości to było niesamowite przeżycie, zwłaszcza końcowy odcinek prowadzący malowniczą doliną Popradu. Najpierw trzeba było pokonać górskie wzniesienia. Pociąg ciągnęły dwie lokomotywy, które sapiąc i buchając dymem, powoli pięły się coraz wyżej. Po drodze były dwa tunele, a szybkość jazdy miejscami taka, że można było wyjść z pociągu, nazbierać grzybów i jeszcze zdążyć wejść do ostatniego wagonu.

Obserwatorzy

Szukaj na tym blogu