Wiosna w pastelach

Piękne słońce za oknem sprawia, że nie mam ochoty na nic, poza spacerami. Dlatego też tak rzadko wstawiam jakiś makijaż. Ostatnio będąc na takim spacerze, zahaczyłam o "Naturę", a tam miłe zaskoczenie, gdyż znalazłam pastelowo-żółty cień. Takowy kolor miałam w głowie, jednak nie mogłam nigdzie go znaleźć. Więc kiedy go zobaczyłam porwałam go szybko ( przy kasie okazało się dodatkowo, że jest w promocji). Tak więc dziś na powiekach gości u mnie pastelowa żółć. 

 Zapraszam też do zgłaszania się do metamorfoz. Od teraz też możecie obserwować mnie przez Bloglovin'.
I co o tym myślicie? XOXO

Little bit of summer!!!

Jednak wczorajszy zaplanowany makijaż wykonałam dziś...o.O i weź się w tym połap.. Nooo aalee tak działa na mnie ta piękna pogoda i cudowne słońce. Inspiracją do tego makijażu były lody. A dokładniej sorbet malinowy i cytrynowy, który zawsze w letnie upały przywraca mnie do żywych. Mam nadzieję, że tym postem przekażę Wam część pozytywnej energii i dobrego humoru :D:D Summer please come back!!

Dziś czekam od samego rana na kuriera i pana listonosza. I doczekać się nie mogę!! A ta piękna pogoda się marnuje :(

Użyłam:

Oczy:

*Baza KOBO Mono Eyeshadow Base

*Biała kredka Pierre Rene (6)

*Paleta cieni Sleek Ultra Mats V1( BAMM!, POW!, BOLT)

*Cień MIYO OMG! Eyeshadow (SUNRISE 27)

*EVELINE Celebrities Eyeliner BRĄZOWY

*Rozświetlacz Elf All Over Color Stick (Persimmon)

*Tusz do rzęs Maybelline Colossal Volium' Expres Mascara (czarny)

Twarz:

*Podkład Kobo Professional Ideal Cover Make Up (403 Sand Beige)

* KOBO PROFESSIONAL MAGIC CORRECTOR MIX

*Podkład Kobo Professional Ideal Cover Make Up (405 SUNTANNED)

*Puder SENSIQUE MATT SINISH POWDER (01)

*Bronzer essence sun club matt bronzing powder (01 natural)

*Róż BELL 2 skin pocket pressed rouge (053)

Usta:

*Rozświetlacz Elf All Over Color Stick (Persimmon)

*Błyszczyk essence stay with me lasting lipgloss (02 my favourite milkshake)

Galaxy...

Dziś to co lubię najbardziej, czyli KOLORYY!!
Z pomysłem na ten "makijaż" obudziłam się wczoraj, wena przyszła znikąd. I całe szczęście, bo ostatnio było z nią krucho. Tak więc, jeśli tylko starczy czasu, to będę raczyć Was moimi pomysłami.
Zapraszam do komentowania i ocenienia, XOXO

Dziękuję przepięknej G. za wspólnie spędzony czas i masę cierpliwości :***.