Niedawno stałam się szczęśliwą posiadaczką zestawu grubych drewnianych szydeł. Od zawsze uwielbiam ręczne robótki, ale do tej pory w ręce wpadły mi jedynie klasyczne szydełka od 1 do 6mm. Robiłam na nich misie, etui, szaliki i wszelkiej maści serwetki. Każdy kto szydełkował wie, że im drobniejsze szydełko, tym więcej trzeba się namachać, żeby zobaczyć efekty. Teraz eksperymentuję z wielkimi szydełkami od Knitte Riders i jestem zachwycona tym, jak szybko może powstawać rękodzieło. Robię dywanik ze szmatek w babcinym stylu. Kiedy tylko doszła do mnie paczka z szydełkami i zorientowałam się, że nie mam wystarczająco grubych włóczek, postanowiłam pociąć na paski nienoszone od dawna bluzki (przy okazji zrobiłam wietrzenie szafy). Tak więc dziergam i się cieszę. Szydełka są ręcznie wykonane i ozdobione przez Monikę z Knitte Riders.
Monika mieszka w Mrągowie, skąd pochodzi i dokąd sprowadziła się z powrotem po kilku latach pracy w stolicy. Teraz prowadzi własną firmę projektową, maluje, dzierga i wyrabia ręcznie urocze i niepowtarzalne szydełka i druty. Przy okazji postu o jej szydełkach postanowiłam wypytać o życie na Mazurach, o jej pasje i sposoby na nudę.
- Może by tak rzucić wszystko i zamieszkać na Mazurach! Tylko czy na dłuższą metę ma to sens? Czy na mazurskim zaciszu można spełniać się zawodowo i towarzysko? Nie żałuje przeprowadzki na Mazury. Fakt czasami tęsknie za życiem w Warszawie, ale to tylko dlatego, że nie mogę spotykać się tak często jakbym chciała z przyjaciółmi, których tam zostawiłam. Co do mieszkania na Mazurach, to jest to chyba najpiękniejsze miejsce jakie znam i nie chciałabym być nigdzie indziej. Mamy taki nieduży las i kilka jezior niedaleko domu. Uwielbiam chodzić tam na spacery z psem, pomaga mi to złapać oddech i zebrać myśli po całym dniu. Właśnie takiego miejsca brakowało mi w Warszawie.
- Skąd pomysł na tworzenie wlasnych szydelek?
Przyczyna jest bardzo prozaiczna. Sama potrzebowałam grubego szydła i grubych drutów. Prawdę mówiąc co ceny w sklepach internetowych wbiły mnie w fotel i stwierdziłam, że jak coś ma być drogie to musi być też piękne, a te sklepowe piękne nie były. Wyciągnęłam Dremela, kupiłam kilka listew drewnianych i tak się zaczęło :) Chciałam żeby każdy z tych przedmiotów miał niepowtarzalny charakter, dlatego też je ozdabiam i maluje.
- Kto nauczył Cię dziergac i szydelkowac?
Tu z pomocą przyszła moja mama o anielskiej cierpliwości. Okazuje się, że jestem totalnym antytalentem jeśli chodzi o dzierganie i nauka szła mi bardzo opornie. Na szczęście miałam w sobie bardzo dużo zapału, bo strasznie chciałam nauczyć się dziergać, a dziś jest to jedno z moich najukochańszych zajęć w przerwie od pracy.
zdj Makrele Design & Photography
- Co jest najfajniejsze z zyciu na mazurach?
zdj Makrele Design & Photography
- Co jest najfajniejsze z zyciu na mazurach?
Wiesz ostatnio moja koleżanka z Warszawy spytała mnie, gdzie jade na wakacje. Odpowiedziałam, że latem się z Mazur nie wyjeżdża, bo i po co :) Mieszkam w pięknym miejscu, czego chcieć więcej. Po pracy mogę wyskoczyć pobiegać do lasu, nad jezioro. Mimo wszystko żyje się tu wolniej niż w dużym mieście, co nie oznacza nudno. Mam po prostu więcej czasu na swoje pasje. Poznałam tu sporo nowych fajnych i bardzo pozytywnych ludzi.
- Czego brakuje Ci przez zycie z dala od duzych miast?
Tak prawdę mówiąc to niczego mi nie brakuje jeśli mówimy o dużych miastach. Tylko za znajomymi z tych dużych miast czasem tęsknie.
- Co poradzilabys komus kto myśli o przeniesieniu się na Mazury?
Żeby przestał myśleć, a zaczął działać :D tu nie ma się nad czym zastanawiać, tu trzeba się pakować. Każdemu kto się zastanawia, poradziłabym kupić tylko jakiś środek przeciw komarom zanim się przeprowadzi.
- Czy masz czas na nudę? Opowiedz trochę o swoich codziennych zajęciach.
Nuda? Tu nie mam czasu na nudę. Na co dzień pochłania mnie praca, to chyba ona jest cały czas pasją numer jeden. Przy dobrej organizacji czasu mam czas na prace, dla znajomych. czas na bieganie i przede wszystkim na dzierganie i malowanie. Wiesz te rzeczy, które robię po pracy są pewną formy odskoczni. Potrzebuje tego, żeby móc odpocząć i pracować wydajniej następnego dnia.
- Jak mozna zamówić szydelka od ciebie?
Najlepiej kontaktować się ze mną przez mój facebookowy fanpage - Knitte Riders