Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kolorowanka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kolorowanka. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 3 kwietnia 2016

Kreatywny Kącik: "Strażnicy Nocy" The 13th Sign


Wybierając kolorowanki zawsze zwracam uwagę na staranność rysunków, dobre wykonanie, a przede wszystkim ciekawy i oryginalny pomysł. Bez wątpienia „Strażnicy Nocy” wyróżniają się wśród wszystkich kolorowanek. Nietypowe, gotyckie i mroczne ilustracje, skutecznie przyciągają wzrok i zachęcają do zanurzenia się do tego tajemniczego świata.

Wydawnictwo Nasza Księgarnia to zdecydowanie mój faworyt jeśli chodzi o wydawanie kolorowanek. Miałam przeczucie, że „Strażnicy Nocy” będą kolejną publikacją wartą uwagi. Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na piękne wydanie książki. To kolejna kolorowanka wydana w formie bloku rysunkowego. Na samym końcu znajduje się gruba tektura, która ma służyć jako usztywnienie. Dzięki temu możemy zabrać kolorowankę wszędzie i malować tam gdzie nam się podoba. Każdy rysunek jest wydrukowany na osobnej kartce, co jest kolejnym atutem tej publikacji. Ilustracje można więc kolorować nie tylko kredkami, ale też pisakami, cienkopisami lub farbami. Nawet jeśli rysunek przebije na drugą stronę kartki, nie zniszczy kolejnej ilustracji. Dodatkowo pokolorowany rysunek można wyrwać i chociażby oprawić w ramkę.


Staranne wykonanie i wydanie, to tylko jeden atut tej kolorowanki. „Strażnicy Nocy” to bez wątpienia jedna z najbardziej oryginalnych i nietypowych kolorowanek jaka trafiła w moje ręce. Rysunki są dopracowane i ukazane w intrygujący sposób. Sam pomysł zasługuje na uznanie. Pełno  tutaj najróżniejszych, magicznych symboli, mrocznych postaci z pogranicza mitu i legend, gdzie nie zabraknie hybryd, aniołów, pogańskich bogiń i zmiennokształtnych istot. Wszystko osnute tajemnicą i magią, przepełnione niepowtarzalnym, mrocznym klimatem, który pobudza wyobraźnię.

„Strażnicy Nocy” to książka którą polecam przede wszystkim fanom fantastyki i gotyckiego stylu. Choć myślę, że każdy kto lubi oryginalne i nietuzinkowe rozwiązania, będzie zachwycony tą publikacją. Rysunki są wykonane z niezwykłą starannością i dokładnością. Niektóre zachwycają bardziej, inne trochę mniej. Jednak nie można zaprzeczyć, że wszystkie intrygują i przyciągają wzrok. Zagłębienie się w ten mroczny świat to gwarancja niezapomnianej przygody i wyjątkowych chwil spędzonych na odkrywaniu sekretów tej osobliwej krainy.


Kolorowanki to najlepszy sposób na kreatywne spędzenie czasu, pozbycie się stresu i nudy, a przede wszystkim ćwiczenie koncentracji i cierpliwości. Pobudzają wyobraźnię i pozwalają choć na chwilę poczuć się dzieckiem. „Strażnicy Nocy” to kolejna świetnie wykonana kolorowanka która zachwyca niepowtarzalnym klimatem i tajemniczością. Jeśli macie ochotę na coś innego niż dotychczas, koniecznie sięgnijcie po tę publikacje. Jestem pewna, że gdy już wciągniecie się w kolorowanie nie będziecie mogli przestać. Polecam!

Ilustracje: The 13th Sign
Tytuł: Strażnicy Nocy
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 64
MOJA OCENA: 8/10


Za możliwość zapoznania się z tą publikacją dziękuję Wydawnictwu Nasza Księgarnia


czwartek, 10 marca 2016

Kreatywny Kącik: "Zaginiony ocean" Johanna Basford


Lubicie kolorować? Jestem pewna, że wielu z Was już uległo tej modzie. Bo nie ma co ukrywać, że kolorowanki antystresowe w ostatnim czasie stały się bardzo popularne. Nie ma znaczenia ile masz lat, czy jesteś dzieckiem, czy dorosłym. Kolorować można w każdym wieku.

Moda na kolorowanki dopadła również mnie. Zafascynowana czarno-białym światem wyszukuję coraz to nowe książki do kolorowania, które mnie zaskoczą i zaintrygują. Moją faworytką zdecydowanie jest Johanna Basford. Pierwszą kolorowanką jej autorstwa która trafiła w moje ręce był „Zaczarowany las”. Świat leśnych stworzeń urzekł mnie i oczarował. Byłam więc pewna, że gdy tylko ukaże się „Zaginiony ocean”, będę musiała go zdobyć.


Tym razem rysowniczka zbiera nas na wyprawę po podwodnym świecie, pełnym zatopionych statków, zamków, ukrytych skarbów, muszli i raf koralowych. Znajdziemy tu przeróżne podwodne stworzenia, takie jak żółwie morskie, ośmiornice, rozgwiazdy, meduzy i całe ławice przeróżnych ryb. Wyruszymy również do świata legend i magii, gdzie spotkamy przepiękne syreny. Ale co to za podwodna przygoda bez skarbów? Oczywiście nie zabraknie najróżniejszych przedmiotów, które zostały sprytnie poukrywane na każdej stronie. Naszym zadaniem jest je odnaleźć i pokolorować. Ułatwieniem będzie klucz do zaginionego oceanu, który znajduje się na samym końcu książki. Mamy tam wyraźnie napisane, jakie elementy zostały schowane na poszczególnym obrazku. Zalecam jednak, aby wysilić trochę szare komórki, wytężyć wzrok i samemu poszukać ukrytych skarbów. Przekonacie się, że „Zaginiony ocean” oczaruje Was i sprawi, że na długie godziny zapomnicie o szarej rzeczywistości.


Wszystkie kolorowanki Johanny Basford wyróżniają się mnogością szczegółów i detali. Od tych najmniejszych, które wymagają niezwykłej precyzji podczas kolorowania, do tych całkiem sporych, które koloruje się zdecydowanie dużo łatwiej. „Zaginiony ocean” nie jest wyjątkiem. Każda strona skrywa tajemnice które tylko czekają by je odkryć. Obrazki są dopracowane w każdym, nawet najmniejszym szczególe. Podoba mi się to, że kolorowanka ma dość zróżnicowany poziom. Znajdziemy tutaj przeróżne ilustracje dla początkujących i zaawansowanych. Myślę więc, że starsze dzieci nie będą miały problemu z pokolorowaniem tych prostszych obrazków. Oczywiście są tutaj i takie szkice, które od samego patrzenia na nie wywołują zawroty głowy. Wymagają one zdecydowanie dużo większego skupienia i cierpliwości, a przede wszystkim umiejętności. Zapewniam Was, że nie jest łatwo pokolorować niektóre elementy. Trzeba włożyć w to wiele pracy i wysiłku, a przede wszystkim poświęcić dość sporo czasu.

Kolorowanki antystresowe to świetny sposób na pozbycie się nudy, a przy okazji na ukojenie nerwów i stresu, jednak należy pamiętać, że jest to straszny pochłaniacz czasowy. Mimo to, warto sięgnąć po kredki i zagłębić się w ten niezwykły czarno-biały świat, by nadać mu barw i niepowtarzalnego, indywidualnego wyglądu. Tylko od nas zależy jak pokolorujemy obrazki. Możliwości mamy nieograniczone. Wystarczy tylko uruchomić wyobraźnię i pozwolić jej trochę popracować, a sami przekonacie się ile przyjemności może dać kolorowanie.


„Zaginiony ocean” to kolorowanka która Was zachwyci i oczaruje. Johanna Basford bez wątpienia zasługuje na miano królowej kolorowanek i śmiało mogę Wam polecić tę i inne książki rysowniczki. Mnie osobiście dużo bardziej przypadł do gustu „Zaczarowany las”, ale myślę, że każdy miłośnik podwodnego świata będzie zachwycony najnowszą kolorowanką autorki. Johanna Basford ma na swoim koncie jeszcze dwie książki do kolorowania, mianowicie „Tajemny ogród” i „Tajemny ogród dla wtajemniczonych”. Niestety żaden z tych tytułów nie trafił jeszcze w moje ręce, ale jestem pewna, że w najbliższej przyszłości na pewno się to zmieni.

W każdym razie, wybór jest ogromny, a każdy miłośnik kolorowanek znajdzie tutaj coś dla siebie. Czy to magiczny ogród pełen przeróżnych kwiatów i roślin, czy to zaczarowany las pełen leśnych stworzeń, lub fascynujący ocean zachwycający swoim podwodnym światem. Wszystkie kolorowanki tylko czekają aby je odkryć. Łapcie więc za kredki i dajcie się porwać manii kolorowania. Gorąco polecam!

Ilustracje: Johanna Basford
Tytuł: Zaginiony ocean
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 88
MOJA OCENA: 8/10


Kreatywne kolorowanie zawdzięczam Wydawnictwu Nasza Księgarnia, za co serdecznie dziękuję


piątek, 26 lutego 2016

Bajkowy Zakątek: "Wytęż wzrok! Czyli ukryte obrazki" Magda Wosik


Na rynku wydawniczym pojawia się coraz więcej książek edukacyjnych. Takich które mają na celu zapewnić dzieciom kreatywne spędzenie czasu, zamiast ślęczenia przed telewizorem albo komputerem. Wszelkiego rodzaju kolorowanki, łamigłówki lub labirynty zawsze są mile widziane. A co powiecie na szukanie ukrytych elementów? To niesamowicie wciągające zajęcie i zabawa na długie godziny.

W książeczce Magdy Wosik nie znajdziecie kolorów. To czarno-biały świat pełen ukrytych elementów, które tylko czekają aby je odnaleźć. Już samo patrzenie na obrazki może wywołać niezły zawrót głowy, a jak się okazuje odnalezienie ukrytych przedmiotów nie jest takie proste jak moglibyśmy przypuszczać. Utrudnieniem jest tutaj brak kolorów. Trzeba naprawdę się skupić, aby odszukać rzeczy, które zostały pochowane na każdym rysunku.


Książeczka została podzielona na 20 części. W każdej z nich znajdziemy rymowany wierszyk, rozkład tego co należy znaleźć i obrazek na którym będziemy szukać ukrytych przedmiotów. Dużym ułatwieniem są rozwiązania, które znajdziemy na ostatnich stronach książki. W razie gdyby dziecko miało kłopot, zawsze może skorzystać z takiej ściągawki. Ja osobiście jednak polecam wspólne szukanie, zwłaszcza, że poza wspaniałą rodzinną zabawą, będzie to również okazja aby dziecko mogło poćwiczyć koncentrację, skupienie, logiczne myślenie, a także spostrzegawczość.

Poza odkrywaniem ukrytych elementów, dziecko będzie miało jeszcze jedno zadanie do wykonania. Gdy już odnajdzie wszystkie przedmioty, może pokolorować obrazki. A rysunków jest tu całe mnóstwo, więc na pewno będzie w czym wybierać. Poza świetną zabawą, nasza pociecha nie dość że spędzi kreatywnie czas, to jeszcze poćwiczy umiejętności manualne.

„Wytęż wzrok! Czyli ukryte obrazki” to publikacja kierowana przede wszystkim do dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Mniejsze dziecko nie poradzi sobie z odszukaniem ukrytych elementów, zwłaszcza że niektóre z nich zostały bardzo sprytnie pochowane. Cieszę się, że takie książki powstają, bo dzięki temu dziecko ma okazję czegoś się nauczyć i pożytecznie spędzić czas. Przy okazji będzie to fajne urozmaicenie dnia i świetne rozwiązanie, gdy na zewnątrz pogoda nie dopisuje.


Książka Magdy Wosik to wspaniały trening koncentracji, wzroku, spostrzegawczości i cierpliwości. Poprzez zabawę uczy, łącząc to co przyjemne z pożytecznym. Gorąco polecam i zachęcam Was do sięgnięcia po tę publikację. Przekonacie się, że będzie to prawdziwy strzał w dziesiątkę.

Tekst i ilustracje: Magda Wosik
Tytuł: Wytęż wzrok czyli ukryte obrazki
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 96
Wiek: 4+
MOJA OCENA: 8/10


Za możliwość zapoznania się z tą publikacją dziękuję Wydawnictwu Nasza Księgarnia


czwartek, 12 listopada 2015

Kreatywny Kącik: "Zaczarowany las" Johanna Basford


Kolorowanki dla dorosłych cieszą się coraz większą popularnością. Nie ma się co dziwić, że na rynku wydawniczym wciąż pojawiają się coraz to nowsze książki do kolorowania. Mania kolorowania opętała również mnie. Malowanie, kolorowanie i rysowanie to najlepszy sposób na kreatywne spędzenie czasu, a do tego wspaniały sposób na poskromienie nerwów i złości. Mogę was zapewnić, że ta technika sprawdza się idealnie. Nie ma nic lepszego na nudę i stres, jak kredki i świetna kolorowanka! Zabawa na długie godziny gwarantowana.

Johanna Basford i jej kolorowanki podbijają świat. W czym tkwi ich fenomen? „Tajemny ogród” to pierwsza książka autorki, która ukazała się na rynku. Niestety jeszcze nie trafiła w moje ręce, jednak mogę śmiało powiedzieć, że w najbliższym czasie na pewno trafi w moje ręce. Dziś przedstawiam wam „Zaczarowany las”. Kolejną publikację Johanny Basford, która tak jak w przypadku „Tajemnego ogrodu”, zjednuje sobie coraz więcej fanów i miłośników kolorowania.


„Zaczarowany las” to magiczna wędrówka w nieznane. To czarno-biała Kraina Czarów, do której wejście prowadzi przez króliczą norę. Brzmi znajomo prawda? Po wkroczeniu do tego magicznego świata, mamy wstęp, który oznajmia nam czego mamy szukać na stronach książki. Sekretów do odkrycia jest tutaj całe mnóstwo, a odrywanie ich to fantastyczna i niezapomniana przygoda. Na każdej stronie ukryły się przeróżne stworzenia, które musimy odnaleźć. Są tu sowy, motyle, jelenie, ważki, ślimaki, ryby, lisy, a nawet jednorożce! Znajdziemy tutaj również niezliczoną ilość magicznych przedmiotów, które zostały sprytnie pochowane na każdym obrazku.

Dodatkową atrakcją, jest zagadka zaczarowanego lasu, którą musimy rozwiązać. Naszym zadaniem jest odszukać dziewięć symboli, które pomogą nam otworzyć wrota do magicznego zamku. Tam czeka na nas niespodzianka. Na końcu książki znajdziemy klucz, który ma nam pomóc, w razie gdybyśmy stracili orientację. To wszystko brzmi naprawdę magicznie i tajemniczo. I mogę was zapewnić że takie jest. Wkroczcie do „Zaczarowanego lasu” i dajcie się zaskoczyć. Jestem pewna, że gdy już wejdziecie, nie będziecie chcieli opuścić tego niezwykłego miejsca.


Kolorowanka Johanna Basford została dopracowana w każdym szczególe. Jestem zachwycona ilością elementów i tego z jak dużą dbałością i skrupulatnością została ukazana. Każdy obrazek przedstawia zupełnie co innego. Niektóre są łatwiejsze, inne wymagają dużo większego skupienia i pracy. Myślę że każdy miłośnik kolorowania znajdzie tutaj coś dla siebie. Dużym plusem jest również stosunkowo niewielki format książki. Do tej pory w moje ręce trafiły tylko kolorowanki w formacie A4. Ta jest trochę mniejsza i naprawdę wspaniale się ją koloruje. Należy również zwrócić uwagę na jakość papieru, która sprawdza się idealnie w przypadku kolorowania kredkami. Obawiam się jednak, że gdy zdecydujemy się na farby, papier może się marszczyć, a cienkopisy mogą przebijać na drugą stronę. Dlatego najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji będą kredki. Zapewniam, że efekt jest niesamowity.


Jedną rzeczą do której muszę się przyczepić są rysunki, które łączą się na obu stronach. Niestety w miejscu sklejenia kartek, nie da się domalować danego obrazka, co zdecydowanie psuje efekt. Drugą istotną rzeczą, jest brak twardej tektury na samym końcu kolorowanki. Takie rozwiązanie sprawdza się idealnie w przypadku książek do kolorowania, zwłaszcza że nie zawsze mamy okazję żeby usiąść przy stole. Usztywnienie na samym końcu na pewno byłoby dużym ułatwieniem w kolorowaniu, dzięki czemu „Zaczarowany las” można by zabrać ze sobą wszędzie.

Książka do kolorowania Johanna Basford to jedna z lepszych kolorowanek jakie trafiły w moje ręce. Naprawdę jestem zachwycona formą wydania, jak i jakością obrazków. Pomijając te małe niedogodności, o których napisałam wyżej, mogę wam śmiało polecić „Zaczarowany las”. To nie tylko kolorowanka która ma na celu zagwarantować świetną zabawę, to również magiczna i pełna tajemnic podróż w głąb lasu, która zagwarantuje wam niezapomniane chwile na wiele godzin. Łapcie za kredki i kolorujcie. „Zaczarowany las” czeka by go odkryć.

Ilustracje: Johanna Basford
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 96
Przedział wiekowy: 6-100 lat!
MOJA OCENA: 8/10


Kreatywne kolorowanie zawdzięczam Wydawnictwu Nasza Księgarnia, za co serdecznie dziękuję

środa, 23 września 2015

Kreatywny Kącik: "Wyspy" Anita Graboś


Od pewnego czasu można zaobserwować pewne zjawisko: coraz więcej ludzi dorosłych sięga po kolorowanki! Nie ma się co dziwić, że ze wzrostem mody na kolorowanie, na naszym rynku wydawniczym pojawia się coraz więcej tego typu książek. Każdy chce spróbować swoich sił w malowaniu i przeżyć fantastyczną przygodę. Bo nie ma co ukrywać i się oszukiwać, kolorowanki to prawdziwy hit i gwarancja wyśmienitej zabawy.

Wydawcy i autorzy prześcigają się w pomysłach. Kolorowanki zasypują półki w sklepach i księgarniach, a my stajemy przed poważnym dylematem – jaką kolorowankę wybrać? Dziś chciałabym wam przedstawić „Wyspy” Anity Graboś, kolejną po kultowej „Inwazji bazgrołów” kolorowankę, wydaną w formie bloku rysunkowego. Trzeba przyznać że Wydawnictwo Nasza Księgarnia, po raz kolejny staje na wysokości zadania. Jak dla mnie to istny faworyt, jeśli chodzi o książki do kolorowania. Całkiem niedawno miałam okazję poznać, wyżej wymienioną „Inwazję bazgrołów”, która absolutnie mnie oczarowała. „Wyspy” Anity Graboś to kolejna publikacja, która mnie zachwyciła i wciągnęła do swojego niesamowitego świata.

Do mistrzów kolorowania raczej nie należę ;)

Wybierzcie się w podróż po Bardzo Spokojnym Oceanie i poznajcie archipelag, który zamieszkują ludzie, ptaki i koty. To magiczne miejsce pełne tajemniczych zakamarków i miejsc zapierających dech w piersiach. To archipelag, gdzie królują wyspy. Każda z nich jest inna i absolutnie wyjątkowa. Jedne wyrastają wysoko ponad wodę, inne zaś pływają po oceanie i co chwilę zmieniają miejsce. Niektóre są zamieszkane i całkowicie zabudowane. Domy wnoszą się ponad chmury, a ich mieszkańcy, to wyjątkowo ciekawi i sympatyczni ludzie. Uwielbiają podróżować, więc nie ma się co dziwić, że często spędzają czas na morzu, by w swoich statkach zwiedzać okolice i spotykać się z przyjaciółmi. Lubią też przesiadywać w swoich uroczych domkach i z przyjemnością oddawać się swoim ulubionym zajęciom. Na archipelagu znajdują się również wysypy, gdzie królują lasy i drzewa, a ptaki wiją swoje gniazda w ich koronach...

To piękne i wyjątkowe miejsce, pełne magii i tajemnic, a odkrywanie ich, to niesamowita przyjemność i fantastyczna przygoda. Macie ochotę poznać ten magiczny zakątek? Jeśli tak, to łapcie za kredki, flamastry, lub cienkopisy i zabierajcie się za kolorowanie. Jestem pewna, że nie będziecie zawiedzeni. „Wyspy” was oczarują, porwą do swojego świata i nie pozwolą o sobie zapomnieć. To istna magia kolorowania, a gdy już zaczniecie, nie będziecie chcieli przestać.


Anita Graboś stworzyła fantastyczną i malowniczą scenerię. Każdy jej obrazek, to bogactwo najróżniejszych elementów, poczynając od tych dużych, jak drzewa i oceany; a kończąc na tych całkiem malutkich, takich jak, rybki, ptaki lub kwiaty. Już samo patrzenie może przyprawić, o zawrót głowy, ale zapewniam was, że kolorowanie, dostarczy wam niesamowitej zabawy na długie godziny. Znajdziecie tutaj ponad 60 grafik do kolorowania, każdą przepełnioną szczegółami i detalami. Fantastyczne jest to, że każda z Wysp, opowiada własną historię. Podczas kolorowania, świat stworzony przez autorkę nabiera barw i ożywa. Przenosimy się do tego cudownego miejsca, by przez chwilę zapomnieć o codzienności i poczuć się, jak mieszkaniec tego malowniczego archipelagu. To gwarancja niesamowitych przeżyć i przygód. Istna uczta dla wyobraźni i zmysłów.


„Wyspy” to świetny sposób na spędzenie czasu. Na kreatywne wyżycie się i ukojenie nerwów. Ćwiczy koncentrację, staranność i cierpliwość. Pozwala na długie godziny, zapomnieć o szarej rzeczywistości, która zwłaszcza teraz, jesienią, daje nam się we znaki. Warto zatem zaopatrzyć się w kolorowankę i sprawić, by nasz świat nabrał barw. Polecam!

Ilustracje: Anita Graboś
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 64
Przedział wiekowy: od 5 do 105 lat!
MOJA OCENA: 9/10


Kreatywne kolorowanie zawdzięczam Wydawnictwu Nasza Księgarnia, za co serdecznie dziękuję.

czwartek, 25 czerwca 2015

Kreatywny Kącik: Nadchodzi... Inwazja Bazgrołów!


Koncepcja: Zifflin
Ilustracje: Kerby Rosanes
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 104
Przedział wiekowy: od 5 do 105 lat!
MOJA OCENA: 10/10 

Chyba każdy z nas będąc dzieckiem sięgał po kredki i zatapiał się w cudowny świat kolorowanek. Mam rację? To najlepszy sposób na nudę i wspaniałą zabawę, a do tego świetna okazja, aby poćwiczyć koncentrację, staranność i swoje umiejętności w malowaniu. Pomimo dorosłości, czasem chcemy znowu poczuć się dzieckiem i móc zakosztować, tych wspaniałych chwil beztroski i radości. Więc może by tak skusić się na kolorowankę? Ale nie taką zwykłą kolorowankę, o nie! Moi drodzy, przedstawiam wam "Inwazję bazgrołów", kolorowankę, która dostarczy wam mnóstwo zabawy, a do tego sprawi że na chwilę znowu poczujecie się dziećmi. Tak więc, kredki w dłoń i zaczynamy malować!


"Inwazja bazgrołów" to kolorowanka dla dzieci i dorosłych, wydana w formie bloku rysunkowego. W środku znajdziecie ponad 100 różnych grafik do kreatywnego kolorowania. Pierwsze co rzuca się w oczy, to ogromna ilość detali na każdym obrazku. Jest ich tu całe mnóstwo! Od tych najmniejszych, do tych całkiem sporych, ale największe znaczenie mają tutaj te drobne elementy, których kolorowanie wymaga dokładności i skupienia. I co najważniejsze, pamiętajcie żeby dobrze zaostrzyć kredki. Bo bez tego ani rusz! 

Muszę przyznać, że dawno się tak świetnie nie bawiłam. "Inwazja bazgrołów" zagwarantowała mi zabawę na kilka godzin. Jak już zaczęłam malować, to wręcz nie mogłam przestać. Wkręciłam się na całego, a co najważniejsze, odpoczęłam i uspokoiłam nerwy. Bo trzeba przyznać, że jest to idealny i skuteczny, trening anty stresowy.


Trzeba przyznać, że autor stworzył niebywałe dzieło sztuki. Bo każdy obrazek, to istna magia. Chyba nie każdy może poszczycić się taką wyobraźnią i talentem, żeby móc stworzyć coś tak cudownego. Każdy szczegół jest dopracowany i przemyślany, a postacie stworzone przez autora zachwycają i zadziwiają. Samo patrzenie na niepokolorowane strony może wywołać zawrót głowy, ale zapewniam was, że gdy już zaczniecie kolorować, to przepadniecie bez reszty!


"Inwazja bazgrołów" to genialny sposób na kreatywne spędzenie czasu, a do tego wspaniały trening koncentracji. To również świetna pożywka dla duszy i wyobraźni, która podczas kolorowania, zaczyna odżywać i pracować na najwyższych obrotach. Nie ma znaczenia czy weźmiesz flamastry, kredki, czy cienkopisy, ważne by było kolorowo i zabawnie.  Jeśli jeszcze masz jakieś wątpliwości, to nie wahaj się ani chwili, tylko łap za kolorowankę i o dzieła!


Kreatywne kolorowanie zawdzięczam Wydawnictwu Nasza Księgarnia, za co serdecznie dziękuję!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka