W ostatnim dniu wycieczki, razem z Jooranem wybraliśmy sie na "spacer" do Chaty Terycho.
Widoczki zapierały dech - fotki niestety tego nie oddają - pogoda idealna więc trochę "nacykałem".
Tak dla niezorientowanych, "dolinka", którą odwiedziliśmy otoczona jest - prócz Gerlacha - najwyższymi szczytami, a samo schronisko jest najwyżej położonym.
Ale co tam zapraszam do oglądania :-)
Po drodze na magistrali ładnie pokazał sie Sławkowski
Panoramki Małej Studennej Doliny ... i cel wycieczki Chata Terycho
Koniec rozglądania, trza się wspinać! Na szczęście pięknych widoczków dalej nie brakuje :-)
Jaki piękny głaz!!!
...tak, to był naprawdę piękny głaz!
cdn...