Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kopciuszek. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kopciuszek. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 25 października 2012

Dawno, dawno temu...


Wydawnictwo: Egmont
Ilość stron: 440
Data wydania: 17.10.2012
Cena: 34,99 zł
Opis wydawcy: 
Ludzie i androidy wypełniają hałaśliwe ulice Nowego Pekinu. Śmiertelna plaga pustoszy populację. Z przestrzeni obserwują ich bezlitośni księżycowi ludzie, czekając by wykonać ruch. Nikt nie wie, że Ziemia zawierza swój los jednej dziewczynie...
Cinder, zdolna “mechaniczka”, jest cyborgiem. Jest, także mieszkanką drugiej klasy z tajemniczą przeszłością, napiętnowaną przez macochę i obwinianą o chorobę siostry.Ale kiedy jej życie staje się splecione z przystojnym Księciem Kaiem, niespodziewanie znajduje się w środku międzygalaktycznej walki oraz nie dozwolonego przyciągania.
Uwięziona między obowiązkiem a wolnością, lojalnością a zdradą, musi odkryć sekrety jej przeszłości, by chronić przyszłość świata.





Jak przez mgłę docierają do ciebie wspomnienia.
Ostre światła nad głową, medyczne sprzęty dookoła.
Grupa naukowców pochylająca się nad twoim ciałem…
Ostry ból głowy, pleców i dłoni.
Kilka kolorowych kabelków zwisających z kostki…
I choć masz nadzieję, że to tylko straszny sen,
Jedno spojrzenie na srebrną metalową stopę potwierdza to, o czym starasz się zapomnieć.
Jesteś cyborgiem…
Jeszcze nie maszyną…
Ale już nie człowiekiem.
Wyrzutkiem.
 Istotą drugiej kategorii.

Gdybym żyła w 5012 roku zaczęłabym tę opowieść tak:

Dawno, Dawno temu…
Żyła mała dziewczynka, którą bardzo doświadczył los. Straciła rodziców i cząstkę siebie samej. Było to dziecko niezwykłe, które przez cierpienie zdobyło w sobie siłę, aby przetrwać w otaczającej je nienawiści. Ale jak, to w bajkach bywa, pojawił się książę. A wiecie jak to jest ze szlachetnie urodzonymi: Przynoszą tylko kłopoty…

Nowy Pekin to miasto niezwykłe. Przechodząc po uliczkach Targowiska możemy natknąć się na Androidy pracujące na przyspieszonych obrotach, niczym w pocie czoła. Idąc dalej, możemy spotkać kilku pracowników, przy ich stoiskach, którzy nie różnią się od nas na pierwszy rzut oka niczym specjalnym. Czasami w słońcu lub gdy w zapomnieniu podwiną koszulę zbyt wysoko, ukarze nam się brudna, metalicznie połyskująca proteza ręki.
W centrum Targowiska stoi mała budka, a nad nią szyld: Mechanik. Nad jednym z paneli dotykowych w skupieniu pochyla się młoda dziewczyna, jej dłonie szczelnie pokrywają rękawiczki. Gdy podnosi głowę by na ciebie spojrzeć, masz kilka sekund by uważnie przyjrzeć się jej oczom. Zielona dioda, tuż za siatkówką, pulsuje szybko pobierając informacje.
Cinder jest najlepszym mechanikiem w Nowym Pekinie. Jest również cyborgiem, jak się wkrótce okaże, to nie jest jej największy problem.