Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Brokuł. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Brokuł. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 29 sierpnia 2016

Steak z rostbefu z czerwonym pieprzem i musztardą


Dzisiaj kolejny steak, tym razem z z rostbefu. To drugi na mojej liście ulubionych. Trzeci jeśli wliczyć polędwicę, ale ta jest, poza wszelką konkurencją - to bez wątpienia królowa steków. Nie ma chyba bardziej delikatnego mięsa.

Moim ulubionym w ostatnim czasie dodatkiem, jest duszona cebulka i brokuł stir fry, czyli szybko smażony, z chilli, czosnkiem, sezamem i sosem sojowym.

Opcjonalnym dodatkiem jest masło ziołowe, z czosnkiem i pietruszką, które rozpływa się na ciepłym mięsie tworząc delikatny, pyszny sos.



Więcej na temat przygotowania mięsa na steki, jego marynowania i smażenia, napisałam we wpisie o steku bavette, z łaty wołowej; nie będę się więc powtarzać - odsyłam was do tego wpisu.

Jak zrobić steak z rostbefu?

Składniki: 
1 porcja

1 steak z rostbefu, ok. 3 cm grubości

marynata:
1 płaska łyżka musztardy (najlepiej dijon)
1 łyżeczka marynowanego, czerwonego pieprzu (lekko posiekać)
1 duży, posiekany ząbek czosnku
4 plastry białej cebuli
grubo mielony, albo młotkowany pieprz
odrobina oleju do smażenia

brokuł:
pół brokuła
1 łyżka prażonego sezamu lub prażonych ziaren
pół posiekanej chilli (lub mniej)
1 łyżka jasnego sosu sojowego
parę kropel oleju sezamowego (opcjonalnie)
1 łyżka oleju

sos:
łyżeczka masła
1/4 szklanki wody
cebula, czosnek i pieprz z marynaty
sól, pieprz

opcjonalnie: masło ziołowe, czosnkowo-pietruszkowe*

Mięso zamarynować. Posmarować musztardą, posypać pieprzem, czosnkiem i chilli, obłożyć cebulą i odstawić na co najmniej godzinę. Przygotować do smażenia (jak najdokładniej usunąć marynatę - ponieważ musztarda w trakcie smażenia przypala się i dymi - zachowując ją na później). 
Szczegóły przygotowania steku, marynowania mięsa i inne wskazówki na temat stopnia wysmażenia podałam w poprzednim wpisie.  Jeśli chcecie wiedzieć więcej, zachęcam do przeczytania.

Mocno rozgrzać żeliwną patelnię (lub inną z grubym dnem). Posmarować olejem za pomocą pędzelka. Płożyć mięso i smażyć z obu stron, do uzyskania ulubionego stopnia wysmażenia (mnie zajęło to ok. 6 minut). Zdjąć z patelni, położyć na ciepłym talerzu i luźno okryć folią aluminiową.

W międzyczasie przygotować brokuł. Umyć, osuszyć i pokroić: kwiat na małe różyczki, łodyżki na plasterki. Główną łodygę obrać ze skórki i również pokroić w plastry.
Na patelni rozgrzać olej, wrzucić łodyżki brokuła i smażyć na największym palniku, ciągle mieszając, przez ok. 1 minutę. Dodać różyczki i smażyć koleją minutę. Pod koniec dodać czosnek i chilli, zamieszać, smażyć, aż czosnek zacznie pachnieć, wlać wodę i przykryć patelnię.
Zmniejszyć płomień na średni i dusić jakieś 4 minuty. Dodać sos sojowy, parę kropel oleju sezamowego, sezam i szczyptę cukru. Zamieszać i wyłączyć gaz.

Na patelnie po mięsie wlać łyżeczkę oleju i włożyć cebulę i to, co zostało z marynaty.
Smażyć na średnim ogniu, ciągle mieszając, ok. 2 minuty. Wlać wodę i odskrobać wszystko z dna i boków patelni. Przykryć i gotować minutę, dwie. Sos powinien się zredukować o połowę. Wtedy dodać zimne masło, wymieszać i wyłączyć gaz. Spróbować i ewentualnie dodać trochę soli i pieprzu.

Brokuły wyłożyć na talerz, na nich ułożyć steak (w całości, lub pokrojony w ukośne plastry, w poprzek włókien). Na mięsie ułożyć cebulkę. Całość polać sosem,

Smacznego :)

* ciepłe masło utrzeć z roztartym czosnkiem i drobno posiekaną pietruszką. Zawinąć w folię spożywczą, tworząc wałeczek i włożyć na pół godziny do zamrażarki. Kroić w plasterki i zmne układać na gorących stekach, przed samym podaniem.



środa, 9 lipca 2014

Kremowa zupa brokułowo-dyniowa

Wczoraj udało mi się kupić na targu świeżą dynię. Wcześnie jakoś, ale dynia wygląda pięknie, jest pomarańczowa, pachnąca i miękka. 
A kiedy zobaczyłam piękne brokuły (od "rodzimego" producenta ;)) wiedziałam już, że z tej pary będzie pyszna, choć prosta, warzywna zupa.

Taka gęsta zupa jest doskonałym pomysłem zarówno na jesienne chłody, kiedy za oknem szaro i ponuro, siąpi drobny deszczyk, i nic się nie chce... Ale równie dobra jest na upały, lekko ciepła, lub całkiem schłodzona - aromatyczna i pyszna.
W dodatku robi się ją błyskawicznie, więc nawet największy leń sobie z nią poradzi ;) A żeby zupa nabrała wyjątkowego wyrazu, można zrobić do niej pietruszkowe pesto.




A tutaj kilka innych przepisów na smaczne zupy:

*zupa-krem z cukinii i pietruszki

*kremowa zupa z kukurydzy z mlekiem kokosowym

*fioletowa zupa

*pikantna i kremowa, indyjska zupa z dyni

*zupa koperkowo-serowa

*zupa kurkowa

*zupa-krem paprykowo-pomidorowy, z wędzoną papryką


Jak zrobić zupę brokułowo-dyniową?

na ok. 2.5 - 3 litry zupy:

1 nieduży brokuł
1 marchewka
1 pietruszka
nieduży kawałek selera
1 duży ziemniak
10 cm kawałek pora
ok. 25 dag dyni (waga po obraniu); może też być pieczona dynia
szklanka mleka + łyżka kwaśnej śmietany 12%

przyprawy:
2 liście laurowe
5 rozgniecionych kulek ziela angielskiego
1 łyżeczka kurkumy
sól, pieprz, bio-jarzynka (suszone warzywa z solą), olej z chilli i czosnkiem (lub szczypta chilli)

Sposób przygotowania:

Brokuł podzielic na rozyczki i ugotowac w slonej wodzie (lodyge obrac z łyka, drobno pokroic i rowniez ugotowac). Odcedzic zachowujac wywar.
Ugotowane rozyczki i lodyge zmiksowac w blenderze.
Reszte warzyw obrac, umyc i pokroic w kostke. Podsmazc na lyzce oleju, dodac przyprawy (oprocz jarzynki i oleju) i koncentrat pomidorowy. Wrzucic wszystko do wody, w ktorej gotowal sie brokul (mozna ewentualnie dolac troche wody.)
Gotowac do miekkosci warzyw. Na koniec dodac mleko wymieszane ze smietana, oraz zmiksowanego brokula, doprawic olejem z chilli  i bio-jarzynka - i gotowe.

Smacznego :)

poniedziałek, 4 listopada 2013

Makaron w sosie brokułowo - serowym


Prosty makaron, jędrne, ciemnozielone brokuły i bogaty, śmietankowo - serowy sos...
Smakuje wspaniale i aż trudno uwierzyć, że przygotowanie zajmuje najwyżej kwadrans.
Ugotuj makaron, a w międzyczasie przygotuj ten prosty sos, który równie dobrze smakuje na ciepło jak i na zimno. Możesz go podać w wersji wegetariańskiej - tylko warzywa i grzyby - jak również w wersji z aromatyczną, czosnkową kiełbasą. Wybór należy do ciebie.
I nic nie stoi na przeszkodzie, żeby następnego dnia zabrać go w pojemniczku do pracy - sprawdzi się lepiej niż niejedna kanapka.
A ryzykujesz niewiele, może tylko zazdrosne spojrzenia współpracowników ;)




 

 

 

Składniki sosu brokułowo - serowego:

1 brokuł
4 duże pieczarki
1 średnia cebula
1 duża marchewka
2 ząbki czosnku
kawałek zielonej chilli (ilość zależna od upodobań)
ok. 8 dag sera z niebieską pleśnią (np. rokpol)
1 mocno dojrzały ser camembert bez dodatków
ok. pół szklanki słodkiej śmietanki 12%
masło klarowane lub olej, sól, pieprz, mała szczypta oregano (świeże lub suszone)
1 nieduża (ok. 12 cm) kiełbaska z czosnkiem niedźwiedzim (lub inna wędzona, czosnkowa)
*** w wersji wegetariańskiej bez kiełbasy

Do podania: ugotowany makaron (opakowanie 500g wystarczy dla 5-6 osób); dla osób na diecie bezglutenowej makaron bg, np. kukurydziany, ryżowy, sojowy itp.


Jak zrobić sos serowo - brokułowy?

Brokuł umyć, odciąć łodygę, obrać i drobno pokroić. Kwiat podzielić na małe różyczki. Cebulę, marchewkę i czosnek obrać i drobno posiekać. Pieczarki umyć i zetrzeć na tarce. Chilli posiekać. Kiełbasę pokroić w bardzo małą kosteczkę. Sery pokroić na mniejsze kawałki.

W głębokiej patelni lub rondlu rozgrzać kilka łyżek klarowanego masła. Wrzucić cebulę, chilli, czosnek, marchewkę i posiekaną łodygę brokuła. Smażyć ok. 2-3 min po czym dodać pokrojoną kiełbasę, różyczki brokuła i pieczarki. Doprawić pieprzem - nie solić (sery są bardzo słone).
Smażyć mieszając, aż brokuł trochę zmięknie, po czym wlać pół szklanki gorącej wody i gotować w odkrytym rondlu przez kilka minut (brokuł powinien pozostać półtwardy i powinien zachować ładny, żywozielony kolor).
Na koniec dodać obydwa sery, oregano i śmietankę. Gotować, aż sery się rozpuszczą. Spróbować i jeśli trzeba dodać odrobinę soli.
Podawać z dowolnym makaronem (u mnie tricolor).

Smacznego :)