Lesson learnt-OUAS January challenge

"Lesson learnt" to tytuł styczniowego wyzwania na blogu Once upon a sketch . W wyzwaniu chodzi o to aby użyć mapki oraz journallingu. Nie cierpię mojego pisma, więc napisy ukryłam z tyłu scrapa. Swoją drogą uwielbiam robić zapiski na odwrocie moich prac, a wy?
Czy zdjęcie nie pokazuje najlepszej lekcji jaką można sobie wyobrazić? ;)
Miłego dnia Wam życzę!

Do wykonania tej pracy użyłam papierów z kolekcji Usłane różami II oraz Sen motyla a także ukochanych Wycinanek


"Lesson learnt" is the topic of the latest challenge on Once upon a sketch  blog.
The challenge says to use the sketch and also the journaling. As my handwriting is terrible I placed the journaling on the back of the page. By the way, I just love to make notes on the back of my pages. And you? The journalling  says about the first days of our sweet baby girl at home.About how Julia wanted to help me with her. She even wanted to breastfeed which you can see in the picture ;)
Isn't it the best lesson you could imagine? ;)
Have a lovely day.


To create this piece I used  Usłane różami II and Sen motyla collections and also my beloved chipboards from Wycinanka

 

 Jako, że kilka produktów których tu użyłam (kawałek brązowego papieru, różowy papier, z którego wykonałam różę no i jeszcze Glimmer mist w pudrowym różowym kolorze) pochodzi z mojego ulubionego ostatnio sklepu Scrapki.pl to dołączam również do styczniowej galerii gości.

Pastele

Naszło mnie na pastele. Miałam ostatnio do zrobienia jedną kartkę ale tak świetnie mi się pracowało, że wyszło tych kartek kilka... ;) O różnej tematyce :)

 

Hortensjowe pudełeczko

Bardzo Wam dziękuję za tyle pozytywnych komentarzy pod poprzednim postem. Było i nadal jest mi naprawdę bardzo miło.

Na dziś przygotowałam pudełeczko z cudownej kolekcji Usłane różami II Jestem zdecydowaną fanką tej kolekcji , a zwłaszcza jej niebieskich odcieni, co jest dość dziwne bo nie za bardzo lubię niebieski kolor...  Ot, taka przewrotność ;) Choć w sumie te odcienie są takie bardziej miętowe. Może stąd moja miłość do nich.

Scrap Around the World - January

Znów bawię się ze Scrap around the world Ich tablice inspiracyjne są tak ... inspirujące, że ciężko się oprzeć.

I am playing along with Scrap Around the world  again. Their mood boards are so inspiring that it is hard to resist :)

Ponieważ już bardzo tęsknię za latem (wiem, że zima, ta prawdziwa dopiero do nas przyszła...) to zdecydowałam się użyć zdjęcie z naszych wakacji nad morzem. 


Because I already miss the summer so much, I decided to use a picture reminding me my summer holiday.  I was inspired by the marine elements, the soft blue colours and floral patterns. I also used some banners just like in the moodboard.

And here is what I created...

Poniżej moja interpretacja... Pełna Wycinanek

Nigdy się nie poddawaj

Witajcie!

Dziś oprócz tego co stworzyłam chciałabym Wam przekazać pewną myśl związaną z tym scrapem. Mianowicie dostałam ostatnio kilka maili od osób, które próbują coś tworzyć ale ,jak twierdzą, zupełnie im to nie wychodzi i szybko się zniechęcają. Praca, którą dziś chciałabym Wam pokazać w połowie jej tworzenia wylądowała w śmietniku. (pierwszy raz poddałam się na tym polu i pierwszy raz wywaliłam swoją pracę do kosza...) Oczywiście wcześniej z powodu wkurzenia nie pamiętam już na co została mocno wymięta. Całe szczęście, że nie podarta bo następnego dnia krzyczała do mnie ze śmietnika "Wyciągnij mnieeeeeee". No czy mogłabym się nie zlitować?! ;) 

Wyciągnęłam, rozprostowałam ale stwierdziłam, że i tak nic z tego nie będzie. Postanowiłam jednak działać i dokończyć, zobaczyć dokąd mnie to zaprowadzi. Jak pomyślałam tak zrobiłam i powiem nieskromnie, że jestem bardzo zadowolona z efektu. I czuję dumę z siebie, że jednak się przemogłam i dokończyłam coś, do czego początkowo nie miałam zupełnie serca. I tak myślę sobie-ileż to razy człowiek poddaje się, porzuca swój wcześniejszy pomysł, rezygnuje z marzeń, postanowień. 

I dotyczy to wszystkich aspektów naszego życia.

A zatem odpowiadając na pytania w mailach ("JAK", "CO ROBIĆ BY SIĘ UDAŁO") odpowiadam, iż jest na to jedna rada "Nigdy się nie poddawaj". Próbuj, zobacz jak Ci wyjdzie. 

Skąd masz wiedzieć czy potrafisz coś zrobić jeśli nawet nie spróbujesz. 

Moi Drodzy! A zatem do dzieła!

 

A teraz już tak bardziej przyziemnie-pracę tą stworzyłam na papierach Galerii Papieru

Wykorzystałam jedną z moich ulubionych ramek z Wycinanki

A praca ta została stworzona na podstawie palety kolorystycznej na portalu Scrapujące Polki

Zimowa księga gości

Jako, że lubię wyzwania to z  przyjemnością wykonałam to nieco nietypowe zamówienie na księgę gości. Przyszła Para Młoda lubi narty i snowboard. Odrazu mi się przypomniało, że w czeluściach moje szafy mam gdzieś mini narty i buty narciarskie.

Księga w zasadzie w całości (deskowy papier, który zakupiłam w ilości hurtowej :) oraz róża Prima) wykonana z materiałów, które ostatnio chętnie kupuję w sklepie scrapki.pl

 KLIK

Album ślubny-hortensjowy

Dzisiejszy album powstał z cudownych papierów Usłane różami II  Zdecydowanie mam już swoje ulubione papiery w tej kolekcji, bez których nie wyobrażam sobie dalszego funkcjonowania :)
W albumie znajdziecie całą masę Wycinanek m.in. z kolekcji O świcie oraz Dzika róża

Szewc...

Jak to się mówi "szewc bez butów chodzi"...
Album dla Lili na pierwszy roczek robię 2 lata prawie... W międzyczasie zrobiłam dziesiątki innych albumów. Dla innych dzieci, młodych par, "Komunistów" ;) To jest nienormalne bo jak już się zabiorę to mam przy tym ogromną frajdę ale jakoś wiecznie nie mam czasu, wiecznie coś ważniejszego mam na głowie. Ale obiecałam sobie, że do jej 2 urodzin skończę.
Zostało mi jeszcze 7 dni... Może się wyrobię? ;) Potrzymacie kciuki?
Dziś wpis sierpniowy na bazie najnowszej kolekcji Galerii Papieru z nowościami z Wycinanki
Budzik potraktowałam z lekka białą farbką.

Ale po drodze był jeszcze lipiec...
Kolekcja Dzika róża  to mój zdecydowany faworyt ostatnich czasów

Album Komunijny

Ależ ten czas szybko leci... Już czas zabierać się za albumy Komunijne. :)

 

Zima, zima

Nie wiem jak Wy ale ja bardzo się cieszę z tej wiosennej zimy. Podobno jeszcze prawdziwa zima ma do nas przyjść no ale nawet jeśli potrwa do kwietnia to jakoś łatwiej będzie mi ją znieść. Zwykle w styczniu mam już tak dosyć zimy, że płakać mi się chce. Ale w tym roku czuję się rozpieszczona przez pogodę. I wiem, że to nie jest dobrze, że nie ma mrozów bo będą robaki latem, bo zakwitły drzewa i jak przyjdzie teraz mróz to wszystko szlag trafi i owoców znów nie będzie. Bo narciarze nie mają warunków do uprawiania sportu. itp itd.  

Ale przemawia przeze mnie egoizm i się cieszę, że nie marznę do szpiku kości. Dla siebie widzę jedynie pozytywy tej sytuacji. 

Ale żeby nie było całkiem wiosennie to stworzyłam zimowy scrap z resztek Wycinankowych zimowych tekturek. Czerwone papiery z Galerii Papieru ożywiły biel. (czy wiecie, że ten czerwony papier w gwiazdki Sasilla stworzyła specjalnie na moją prośbę? -uważam, że wyszedł jej wspaniale. Jak sądzicie?)

Nowe...

Nowy Rok, nowe kolekcje. Galeria Papieru wypuściła przecudną, magiczną kolekcję Usłane różami II  Zobaczcie sami...

I jeszcze kartka

Na mojej pracy nie mogło oczywiście zabraknąć ukochanych tekturek z Wycinanki
A skoro już o Wycinance mowa to zajrzyjcie koniecznie dzisiaj do działu NOWOŚCI
Lista moich ulubionych produktów wciąż się powiększa...