Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 2008. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 2008. Pokaż wszystkie posty

środa, 20 lipca 2016

"Wielki mistrz" Trudi Canavan czyli podsumowanie Trylogii Czarnego Maga (47)

Czytałam, czytałam, czytałam i przeczytałam. Zajęło mi to aż 11 dni. Do najszybszych czytelników nie należę, miałam też w ciągu ostatnich tygodni trochę innych zajęć. Prawie rok temu sięgnęłam po Gildię Magów Trudi Canavan i był to mój pierwszy kontakt z twórczością  tej autorki. Kilka miesięcy później upolowałam w Biedronce Nowicjuszkę, a ostatnio będąc w bibliotece zdecydowałam, że czas dokończyć Trylogię Czarnego Maga.

Sonea jako nowicjuszka Akkarina poznaje coraz więcej jego sekretów, im większa jest jej wiedza na temat tego, co robi Wielki Mistrz, tym większy mętlik ma w głowie dziewczyna. W dodatku pojawia się wróg, który zagraża całej Gildii.  <- jeśli nie czytałeś/aś poprzednich części, nie zaglądaj :)

niedziela, 6 września 2015

"Droga" Cormac McCarthy (7)

Na pierwszy rzut oka widzimy raczej chudą, drobną książkę. Po przekartkowaniu: wiele krótkich części, często pojedynczych akapitów oddzielonych niezadrukowaną przestrzenią. Lekka lektura na słoneczne popołudnie, wydawałoby się. Nie dajcie się jednak zwieść! Piękna pogoda nie będzie tak przyjemna, podczas tej lektury. Żeby nastrój pasował, proponuję deszczowy dzień, jak dziś, przynajmniej u mnie. Dużo czasu zajęło mi przeczytanie tej książki, dużo smutku i powracających w mojej głowie fragmentów podczas jedzenia obiadu. Bo tak dużo mamy, a wcale tego nie zauważamy. Czy tego nauczyła mnie ta lektura? Nie, nie nauczyła. Jedynie przypomniała. 

piątek, 28 sierpnia 2015

Jeszcze więcej Dextera (6)

Po dwóch wcześniejszych lekturach ("Pięćdziesiąt twarzy Greya" i "Hopeless") pełnych miłosnych wyznań, uniesień i całej tej słodkości, bardzo cieszy mnie przeczytanie książki o kimś zupełnie niezainteresowanym seksem i tego typu ludzkimi czynnościami. Książki nie zawierającej żadnego opisu, pomijając kilka buziaków i nagie striptizerki eksponujące również lesbijską miłość. Przez te prawie 500 stron każdemu może się zdarzyć, prawda? Zamiast tego, było dużo okaleczonych zwłok, złych ludzi i krwi.