Tekst był publikowany na stronie: Ars Independent Festival.
http://www.arsindependent.pl/pl/program/dyskusja-o-kulturalnej-infomasie-artykul-x-zawojski Jeden z ostatnich tygodni przyszło mi spędzić w małej salce z projektorem, w której od poniedziałku do soboty obejrzałem blisko 450 filmów niezależnych z całego świata. Znalazłem się bowiem w komisji selekcyjnej czternastej edycji festiwalu Grand OFF, na którym prezentowane są Najlepsze Niezależne Krótkie Filmy Świata. Oczywiście nie były to wszystkie filmy, które zostały zgłoszone przez filmowców niezależnych-tych bowiem napłynęło grubo ponad 4000 (sic!) ze 130 krajów, ich wcześniejszej selekcji dokonały na wstępnym etapie prymarne komisje selekcyjne, zatem mojej (ostatecznej) komisji pozostała do oceny mniej więcej jedna dziesiąta wszystkich zgłoszonych filmów. Nie było to moje pierwsze doświadczenie selekcyjne, jednakże jeszcze nigdy nie zostałem postawiony przed takim zadaniem. Kiedy zastanawiałem się nad przyjęciem zaproszenia rzecz jasna rozmyślałem między innymi nad tym, czy ja to fizycznie wytrzymam (tym bardziej, że w Warszawie temperatura przekraczała w tych dniach 30 stopni). Przede wszystkim jednak myślałem o tym, czy jesteśmy w stanie wybrać 55 tytułów-po pięć w jedenastu kategoriach, takich jak: najlepszy scenariusz, reżyseria, zdjęcia, montaż, scenografia, aktorka, aktor, fabuła, dokument, animacja, film polski-w istocie najlepszych i najciekawszych? Czy taka ilość zobaczonych filmów w krótkim czasie to jeszcze prawdziwa przygoda i możność poznania tego, co obecnie dzieje się na świecie w obszarze filmu niezależnego, czy raczej rozpaczliwa próba ogarnięcia tak wielkiej ilościowo produkcji, że w efekcie zatraca się możliwość racjonalnej oceny, rodzi się poczucie przesytu, znużenia i znudzenia? Wykonaliśmy swoją pracę najlepiej jak potrafiliśmy, a teraz, paradoksalnie, znajdę się już w o wiele bardziej komfortowej sytuacji, bowiem jako jeden z ponad osiemdziesięciu członków międzynarodowej Kapituły festiwalu rozsianych po całym świecie, będę wybierał tylko jeden tytuł w każdej kategorii, który zostanie zwycięzcą i odbierze pod koniec listopada w warszawskim Teatrze Syrena statuetkę oznaczającą wejście do elity filmowców niezależnych.