Jest zielono, groszkowo, pistacjowo, trawiasto... Wszędzie, nie tylko na parapecie w mieszkaniu. Spacer to czysta przyjemność. Błogie lenistwo na ławce w parku. Wycieczka do lasu, mały pikinik na polanie, śpiewające ptaszyny wokoło...
Leżę na kawałku koca i myślę o wszystkim naraz, czasami oddzielam te myśli przecinkami, pojawia się znak zapytania, wykrzyknik, jakaś uśmiechnięta buźka. Ta wiosna potrafi zdziałać cuda, nawet tzw. wiosenne porządki sprawiają radość. Wiadomo nie sprzątam sama, jest ze mną słońce :)))
Wystawiam mebelki na balkon, stolik i dwa krzesła. Już niedługo postawię donice zapełnione kolorowymi kwiatami, konewa, jakiś lampion. I w tym wszystkim ja z książką :) Na dworzu dzieciaki na rowerach, obowiązkowo piła do nogi, drobniaki w kieszeni na lody ;)
Pięknie mijają dni i wieczór jest spokojny. Cieszy świadomość, że jutro też będzie wspaniały, słoneczny i ciepły dzień.
Kiedyś tak będzie...
Lalka Helena w kolorowej, letniej sukience. Też niedługo założę podobną i to naprawdę , nie tylko w mojej wyobraźni.
Miłego dnia, miłego wyczekiwania wiosny, miłego wszystkiego:)))
Pozdrawiam.
A.