Na początku dodam coś niewielkiego co zrobiłam jakiś czas temu z poszewki na poduszkę kupionej w SH za całą złotówkę:)
Poszewka tak mi się spodobała że zrobiłam z niej torebkę...
Może nie jest to nic wielkiego, ale jest to pierwsza rzecz jaką uszyłam i powiem, że jestem zadowolona :) Torebka z zakładkami ma podszewkę, kieszonkę na telefon i jest zamykana na zatrzask z magnesem.
A Wam jak sie podoba? Już szyje kolejną torebkę, trochę bardziej dopracowaną...
Jak na pierwszy raz... rewelacja :) bardzo ładna torebka :) W sama chciała bym się w końcu nauczyć szyć ale brak mi zapału :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w moim Candy życzę powodzenia w dniu losowania :)
Serdecznie pozdrawiam
Zgadzam się z Alice torebka jest super. Ja pomimo tego że szyję już jakiś czas nie zabrała bym się za uszycie takiej torebki. Wydaje mi się to bardzo skomplikowane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wbrew pozorom jest bardzo prosta w uszyciu :) Isabell Twoje prace zainspirowały mnie do stworzenia tego bloga:) Uwielbiam przeglądać Twoje posty:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJeśli pierwsza wyszła Ci tak super to jaka będzie setna! ;o))
OdpowiedzUsuńDzięki za udział w moim Candy i zaproszenie ;o) Pozdrawiam!