środa, 23 grudnia 2015
Czułodzienność
Schować się w muszelce ślimaka.
Wtulić w ciszę i usłyszeć prostotę słów.
Wypuścić dłonie przygarbionego czasu.
Odkryć siebie nawzajem w plątaninie masek.
Znaleźć klucz do dusz mozaikowych ludzi.
Utkać zgodny rytm bliskich serc.
Wypuścić nadzieję dobrych chwil.
Zachwycić się.
Etykiety:
czarodziejka jezior,
jesień,
jezioro Bełdany,
magic hour,
Mazury,
skrzydlate myśli
poniedziałek, 21 grudnia 2015
die Frage
Jak spojrzeć w głąb innego wymiaru.
Nieustannie bijącego serca możnowładcy czasu.
Jak odnaleźć cząstkę siebie.
W obumarłych źrenicach.
Jak znaleźć właściwą drogę.
W zatartym szkicu mapy.
Jak nie szukać odpowiedzi.
Pośród niezadanych pytań.
I wiedzieć, że tak jest dobrze.
niedziela, 29 listopada 2015
Lost
Chwytam palcami kruche promienie słońca.
By oderwać stopy od ziemi.
Z nie przynależnością do czegokolwiek.
Oswajam nieobecność.
W rzeczywistości własnego egoizmu.
Etykiety:
droga,
drzewa,
jesień,
Lubelszczyzna,
październik,
skrzydlate myśli
piątek, 13 listopada 2015
sobota, 7 listopada 2015
wtorek, 27 października 2015
Jesienią
Plotę cynobrowe wianki.
Codziennych zdarzeń rzeczywistości.
Fastryguję postrzępione skrawki.
Linearnych myśli.
Składam niespójności w jedną formę.
Rytmiczności i pragnień.
Głęboko oddycham chłodnym powietrzem.
Pachnącym listopadem.
Jesienią jestem bardziej.
Etykiety:
czarodziejka jezior,
jesień,
jezioro Bełdany,
magic hour,
Mazury,
moje piegowate myśli
piątek, 23 października 2015
Drobiazgi
Wygładzam smutek.
Wciąż nieubranych poranków.
Mglistych westchnień nocy.
Bordowych korali wspomnień.
Nabrzmiałych wilgocią.
Zakopuję dręczącą nostalgię.
Pomiędzy wczoraj a dziś.
poniedziałek, 12 października 2015
wtorek, 29 września 2015
wtorek, 1 września 2015
czwartek, 27 sierpnia 2015
piątek, 7 sierpnia 2015
niedziela, 12 lipca 2015
środa, 8 lipca 2015
Myśląc, że...
Jesteśmy nieśmiertelni.
Nasze dni są nieskończone.
Zawsze będziemy tacy szczęśliwi.
Możemy być sami, bo ze sobą nam najlepiej.
Ciągła huśtawka uczuć do bliskich jest czymś zwyczajnym.
Wykręcona piramida wartości jest tą ważną.
My i to co nasze musi być na wierzchu.
Będziemy żyli wiecznie.
Zdążymy naprawić nasze relacje.
Znów będziemy się śmiać, z tymi których zraniliśmy i, którzy zranili nas.
Jeszcze będzie wspólny czas.
Jesteśmy ważnymi indorami.
Jesteśmy pamiętliwi, zawzięci, fałszywi, obrażeni, pełni jadu.
Nie wybaczamy innym naszych własnych nadinterpretacji.
Jesteśmy pełni pretensji do innych, nigdy do siebie.
Upychamy swoje życie we własne wykreowane ramy, z których nie chcemy wyjść.
Możemy udawać zranionych, chociaż jest odwrotnie.
My się nie zmienimy, bo jesteśmy zbyt starzy.
Nasze tanie usprawiedliwienia są najważniejsze.
Patrzymy przez wypaczoną taflę własnych wyobrażeń.
Nie widzimy dichromatyczności naszego pryzmatu.
Życzmy sobie stu kolejnych lat, jeśli nie żal nam marnować dwunastu.
Jeszcze mamy mnóstwo czasu.
Jesteśmy nieśmiertelni.
Tak naprawdę.
Nie umiemy żyć.
Etykiety:
czarodziejka jezior,
czerwiec,
Mazury,
skrzydlate myśli,
zachód
poniedziałek, 6 lipca 2015
sobota, 4 lipca 2015
Upalnie
piątek, 29 maja 2015
piątek, 22 maja 2015
Sky
Znów połykam tęczę.
Kończy się niebo.
Za kratami nie mojego życia.
I nie ma szans.
By było jak przedtem.
Etykiety:
czarodziejka jezior,
liście,
Mazury,
skrzydlate myśli,
wiosna
niedziela, 17 maja 2015
środa, 29 kwietnia 2015
sobota, 25 kwietnia 2015
wtorek, 14 kwietnia 2015
Łżykwiatowa mazurskość
Wczesnowiosenne słońce grzeje twarz i dłonie.
Porywisty wiatr szarpie za rękawy i plącze włosy.
Zieleń małych listków wylewa się spomiędzy konturów.
Trawa kusi by usiąść, choć ziemia jeszcze zimna.
Błękit nieba upstrzony kleksami białych chmur.
Klangor żurawi i trzepot łabędzich skrzydeł gubią rytm.
Wszechobecny zapach wody wciska się między oddechy.
Skrzypiące postronki przywiązują marzenia do pomostów.
Łżykwiatową mazurskość układam w miniaturach wspomnień.
Etykiety:
czarodziejka jezior,
jezioro Bełdany,
kwiecień,
Mazury,
skrzydlate myśli,
wiosna
czwartek, 9 kwietnia 2015
Silver
Posiwiałe ranki.
Powieki opuchnięte.
Kamień na poduszce.
Kołdra nierozwiązanych trosk.
Niedośnione marzenia.
Rankiem.
Etykiety:
czarodziejka jezior,
jesień,
jezioro Bełdany,
magic hour,
Mazury,
skrzydlate myśli
wtorek, 31 marca 2015
Wiośniejąc
Subskrybuj:
Posty (Atom)