Przez ostatnie pół roku remontowaliśmy się tydzień w tydzień. Kiedy zaczynaliśmy pracę mieliśmy wątpliwości czy damy radę, czy to co sobie wymyśliliśmy się uda zrealizować i czy będzie wyglądać.. Nerwów, stresów, podłamań sporo, ale teraz kiedy wchodzę do mojej kuchni (oczywiście marzę o większej :) ) zapominam o wszystkim co było negatywne :)
W styczniu było tak:
A w czerwcu jest tak:
Jesteśmy z siebie dumni, ja z Męża jeszcze bardziej, bo wszystko zrobiliśmy sami. Ściany, sufity, podłogę, Zaprojektowaliśmy meble, zamówiliśmy najpierw deski, potem fronty. Mąż wszystko sam skręcał. Potem doszły okucia, doszły cegły.. i efekt jest jaki jest :)
Pół roku pracy ale się opłacało :)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą meble. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą meble. Pokaż wszystkie posty
środa, 26 czerwca 2013
sobota, 14 kwietnia 2012
Jeśli nie chcesz mojej zguby...
.. szafę daj mi luby :)
Dostałam od Męża.. szafę...
Szeroka na 2 metry, wysoka na 1,86.. Czyste, zdrowe drewno.. Ale pole do popisu..
To jest dopiero Mąż, który wie jakie pragnienia ma żona
Szkoda tylko, że nie wejdzie do tego mieszkania w którym jesteśmy teraz..
Ale co się odwlecze to nie uciecze
Dostałam od Męża.. szafę...
Szeroka na 2 metry, wysoka na 1,86.. Czyste, zdrowe drewno.. Ale pole do popisu..
To jest dopiero Mąż, który wie jakie pragnienia ma żona
Szkoda tylko, że nie wejdzie do tego mieszkania w którym jesteśmy teraz..
Ale co się odwlecze to nie uciecze
piątek, 9 marca 2012
Rewolucje kuchenne - part 1
Kochane Kobietki!
Nie dałam rady napisać nic wczoraj, ale dzisiaj również życzę Wam miłego dnia tak z okazji wczorajszego Dnia Kobiet :)
Na osłodę pokażę pierwszą odsłonę moich kuchennych rewolucji, które wciąż trwają :)
Każdy wyraz bł robiony osobno, transferem oczywiście. Od cholery czasu nad nim spędziłam. Wciąż się lakieruje i lakierować jeszcze będzie przez dłuższy czas. Z 10 razy zmieniałam koncepcję ale ostatecznie efekt mnie satysfakcjonuje :)
Nie dałam rady napisać nic wczoraj, ale dzisiaj również życzę Wam miłego dnia tak z okazji wczorajszego Dnia Kobiet :)
Na osłodę pokażę pierwszą odsłonę moich kuchennych rewolucji, które wciąż trwają :)
Każdy wyraz bł robiony osobno, transferem oczywiście. Od cholery czasu nad nim spędziłam. Wciąż się lakieruje i lakierować jeszcze będzie przez dłuższy czas. Z 10 razy zmieniałam koncepcję ale ostatecznie efekt mnie satysfakcjonuje :)
I to by było na tyle Kochane :*
Subskrybuj:
Posty (Atom)