mini-ratka :)))

Mamo. Tak sobie myślę i myślę. Bo tak widziałam w telewizji reklamę, że za panią nowy odkurzacz chodził. Tak mysię, to, że Piotrek tak za mną chodzi, to nie znaczy że go mam wziąć na mini-ratkę?
 :)))))
No mamo, no co się śmiejesz???

o dwie bramki za dużo

Dziś wieczór sportowy, Chelsea Londyn : Barcelona.

Wczoraj smuteczek mnie zaszedł był na sercu. Gdyż iż, albowiem, zupełnie niesprawiedliwie i przy użyciu sił ciemności, Real Madryt przegrał z Bayern Monachium.
Piłka jest jedna, a bramki są dwie, zupełnie niepotrzebnie. Bo to były te dwie, które Real oberwał :(
Nic to, jakby nie patrzeć, Niemcy nie tylko nas biją ... ale zemsta będzie okrutna. Siły dobra i sprawiedliwości zewrą szyki, piękno i finezja futbolu zatriumfuje za tydzień. A jak do tego cudnym zbiegiem okoliczności i mądrych kamerzystów, Cristiano nie kuknie w kamerkę, nie "popaczę" nań, nie opluję monitora ... wtedy ogólnie będzie dobrze. Każdy ma rysę na honorze, a Real ma Cristiano. Dobrze chociaż, że nieźle gra w piłkę, inaczej nie wiem co by tam robił :))))))))) no pojęcia nie mam :)

Paczymy na TV, puki co uchem patrzymy, bo oczy mamy zajęte. Na panów komentatorów patrzy się uchem, bo nie grają, to "poco" oczy męczyć.

I produkuje się prowadzący, buduje to napięcie .. Barcelona zaczyna grać za 2min ...  i powiedział pan w TV, że dziś na stadionie mamy Najlepszą Drużynę Świata. Tż radośnie kwili

Tż - słyszysz, słyszysz.
Ja - co?
- no NAJLEPSZA DRUŻYNA ŚWIATA.
Ja - o to Real jest na trybunach, super.
Tż - tia


w TV słychać radosny monolog:

..... bla bla bla i do wygrania koszulka Cristiano Ronaldo
Tż - co, fuj. Chciałabyś?
Ja - nie, koszulki nie
Tż - a co, Ronaldo w koszulce byś chciała, co?
Ja - no
Tż - pewnie jak Cie znam, to do mycia podłogi?
Ja - nie, do prasowania.
- myślisz, ze on w domu nie myje podłogi?
Ja - nie, zmienia panele.